Temat: KOPENHASKA--> START 8 lutego. Kto ze mną???

Na tej diecie byłam już kilka razy i zawsze efekty były piorunujące:) Ale szybko wracałam do starych nawyków żywieniowych i stąd te kilogramy. Tym razem też chcę wytrwać te 2 tygodnie z tym, że później odstawię słodycze, niezdrowe jedzenie i zacznę się ruszać, tak jak kilka osób, które znam, np. moja Mama :) Traktuję to jako wstęp do właściwego odżywiania. Zaczynam 8.02 (środa). Ktoś chciałby zacząć ze mną? W kupie raźniej:)
Jeśli chodzi o ćwiczenia, to ja ćwiczę: 30 minut wchodzenia po schodach (tempo średnie), 30 minut marszu przy czym 30 minut hantelek (tempo średnie) i ogólnie staram się cały czas być w ruchu, żeby tylko nie siadać albo leżeć.
Kochana, zacznij od tego co zamierzasz robić po diecie. Chwilowe głodówki nic nie dają co powinnaś wiedzieć po swoich nieudanych próbach- dieta z jojo to przecież nie jest skuteczna dieta. Naucz się lepiej odżywiać.
Samopoczucie na diecie to akurat sprawa całkowicie indywidualna ;) Mimo to, nic co gwarantuje spadek do kilkunastu kg w niecałe 2 tygodnie, nie może by zdrowe. W każdym razie, powodzenia ;) 
Pasek wagi
Nie potrzebuję zbędnego gadania, bo wiem, co dla mnie najlepsze i zamierzam sama podejmować decyzje dotyczące mojej diety.

Jeśli chodzi o dietę, to ma wszystko, czego potrzeba:

jajka, warzywa, owoce, mięso, nawet cukier. 

Dla mnie ta dieta jest najlepszym wstępem, bo zawsze miałam problemy z regularnością i jedzeniem zdrowych rzeczy, a kopenhaska na mnie to wymusi.
raczej Ci nie przetłumaczę że skoro maiłaś jojo, to dieta jest nie dobra i nie działa 
raczej też nie przetłumaczę że metabolizm to nie częstość wypróżniania , no ale dobra , może akurat w  szkole nie byłaś jak to było 

a tekst ze efektem ubocznym diety była ciążą jest the best, no tego jeszcze nie było nawet na vitali 
Jest ktoś, kto chciałby ze mną zacząć 8 lutego?
ja wlasnie chce zmniejszyc zoladek.ale nie chce glodowek,a co polecasz PO kopenhaskiej?
moze i bym sie zdecydowała ale boje się panicznie jojo
Pasek wagi
nie zalecalabym oczyszczania i kopenhaskiej potem,bedziesz za slaba,co?
jojo miałam również po tym jak zdrowo się odżywiałam i nagle przestałam, więc to nie jest kwestia diety. Powiedziałam, że metabolizm mi się poprawił i ucieszyło mnie to, że regularnie się wypróżniam, a to dwie odrębne rzeczy. A z efektem ubocznym w postaci ciąży, to był żart i każdy inteligentny (nie obrażając nikogo), by się zorientował. Tyle w temacie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.