Temat: 15 Stycznia, czas start

Od jutra zaczynam kopenhaską i szukam osób, które chciałyby się do mnie dołączyć.
W wątku tym nie chce czytać o negatywnych skutkach o różnych Przeciw, bo nie taki jest cel tego wątka.
Start jutro !
Ja będe delikatnie modyfikować diete czyt. : zamiast brokułów kalafior, zamiast befsztyku gotowany kurczak itp, a także zwiększe liczbę wypijanych kaw czy herbat zielonych 
Zapraszam dla tych, którzy chcą sprawdzić swoja wytrzymałość a także wyszczuplić się w ciagu 13 dni a pozniej jeszcze trochę, aby zadziwić siebie i swojego partnera na Walentynki :)
http://kopenhaska.eu/jadlospis.php  -----> przydatna stronka 

Przetrzymasz! pamiętaj jaka szczuplutka będziesz za 7 dni i nie sięgaj po dywan xd swoją drogą dywan nie może być smaczny! czerwona herbatka i dasz radę !
Nadia dasz rade;-) a najlepiej chodźmy spać i wtedy się głodu nie czuje...
ja też już się kładę bo niunia mi zasnęła a za jakieś 3 godz trzeba butle dać;-) no i się tam trzymaj kupy! sama widzisz jakie są efekty tej diety, na pewno skuteczne, nie warto tego psuć pokusami;-)
i powiem wam dziewczyny tak na dobranoc ze ciezko by mi było bez tego forum! to taki prawdziwy kop do działania i motywacja by sie nie poddawac;-) fajnie ze jestescie..;-))) dobranoc i do jutra;-)
Dziewczyny dalam rade wzielam sluchawki telefon puscilam muze na fula i zaczelam wywijac w duzym pokoju tak sie zmachalam ze i glodek poszedl powiedzmy mniejwiecej spac spadam do wyra zanim sie znow obudzi
Pasek wagi
Dzieki dziewczyny za sile naprawde duzo mi pomoglyscie przypuszczam ze jak bym was tu nie miala to vym juz cos zjadla bo bym poprostu wiedziala ze nikt sie o tym nie dowie ;D. Co do dywana napewno nie smaczny bo dopiero co go z 2 tyg temu proszkiem szorowalam hehe. A co do zdiec to ja grubych babow nie musze ogladac wystarczy mi lustro to do jutra i do tego 6 dnia jeszcze 8 dni liczac z jutrem i bede wolnaaaaaaaaa od szpinaku i ochydnych jogurtow naturalnych bllllllllll
Pasek wagi
czesc dziewczyny, wstałam rano weszłam na wage a tam pół kg ale do przodu!!! co jest grane! jasny szlag mnie trafi. wszystko według przepisu jak ma byc a tu waga do przodu.. nieeeeeeeeeeeee. trzymam sie dalej, nie poddam, kurka wodna!dziś moj 3 dzien...wieczor bede miala niezly zapiernicz bo mam male zlecenie, to moze przy robocie schudne..dopiero jutro sie zwaze. a wy jak?
hej dziewczynki:) ja właśnie wstałam, więc idę zrobić kawe i w między czasie się zważę i zmierzę:P zobaczymy co to z tego wyjdzie!:D malwinka spokojnie:* nie poddawaj się i zobaczysz, że w dół poleci!
no to Teska dawaj znać czy u ciebie spadek;-) a ja wlasnie pije kawke...nie, nie poddam sie.;-)
no ja się pomierzyłam i poważyłam i w obwodach owszem spadek jest o kilka centymetrów, ale waga w miejscu:( wypiję kawę i się biorę do ćwiczeń! Damy radę i będziemy szczuplutkie!
Teska z tego co wiem nie jest wskazany sport w tej diecie więc się wstrzymaj z tym.. organizm jest i tak nadwyrężony dietą więc nie wolno go narażać na ekstra wysiłek bo nie wytrzymasz do końca.. nie radzę...sama musiałam zawiesić ćwiczenia a muszę powiedzieć że przez ostatnie dwa tygodnie codziennie miałam trening i już się do tego przyzwyczaiłam ale teraz dałam sobie spokój...pozwól na razie diecie zadziałać.. widzę że u ciebie to samo co u mnie.. chociaż u mnie pół kg do przodu ale myślę że to przez wodę bo na noc jeszcze się opiłam...ale w centymetrach faktycznie u mnie duży spadek. sam pas: zaczynałam od 96 teraz juz mam 84. także wierze że ta dieta faktycznie w którymś momencie ruszy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.