Temat: tour de równik - etapy

 
     Witam Was dziewczęta  ! Chciałam Wam serdecznie podziękować za przyjęcie mnie do peletonu  Już od poniedziałku będę się z Wami wzmagać  na moim rowerku
       W grupie zawsze rażniej  do tej pory walczyłam samotnie
 Jeszcze raz dziękuje życząc miłej niedzieli i kolorowych snów
  Pa pa do poniedziałku
                        Ewka

Witaj Ewciu na trasie...
No to szanse na pogaduchy wzrastają 

Izuś i dzisiaj mi zwiałaś a i ja Cie nie dogonie bo dzisiaj nie mam za duzo czasu na rowerek...

Wiec papa do nasteonego spotkania sie naszych rumaków
Miłego dnia dla wszystkich

podaje moje wyniki z ostatnich trzech dni:
07.03.2008 - 22 km
08.03.2008 - 22 km
09.03.2008 - 22 km
stan na chwilę obecną: 547 km :)

         Witam wszyskie dziewczyny z peletonu .
Moje dotychczasowe przejechane kilometry .
     

 


 Żegnam do poniedziałku , miłej niedzieli .

Dzis przejechałam 20 km i razem mam 1000 km

Cześć Dziewczyny.

Dodaję swoje ostatnie wyniki :

Czwartek 6.03.208 przejechane 50 km (razem 2970 km)

Piątek 7.03.2008 przejechane 50 km (razem 3020 km )

Sobota 8.03.2008 przejechane 50 km (razem 3070 km)

Niedziela 9.03.2008 przejechane 50 km ( razem 3120 km)

 

Wiesinko nasza kochana, widzę , że co wynik podany przez Ciebie to jestem wyżej na liście , he,he, ależ ta jazda jest super.
Wczoraj jak syn przyszedł, to ja na rowerku siedziałam he, he, był zdziwiony jak matka szaleje, a mąż jemu powiedział, że nałóg zmieniła z fajek na rower.
Teraz podam moje kilometry 
w piątek po basenie leń mnie dopadł  więc nie było rowerka
w sobotę 8 marca  47 km.
dziś  9 marca 30 i razem jest 1585 km.
Na  godz.19 idę na koncert ale mam wielką ochotę dziś jeszcze  15 km popedałować tak dla  równości , tylko nie wiem czy się uda

Powiem  prawdę !

he he he he he he

Zazdroszczę  WAM  jazd  na  rowerkach .
Trzymajcie  się  dzielnie .

Wiesiu siadaj na bagaznik....Ruszamy....Mocno sie trzymaj bys gdzies w krzaki nie wpadła jak rusze

Dzien dobry,, oj raczej dobry wieczór......
Dzisiaj tylko 10 km bo czasu brak z powodu słonka na niebie,ktore az zapraszało w plener, no i Mc D. w ktorym tortilla moja ulubiona prosi o czeste zagladanie w to "tłuste" miejsce....Razem na dzien dzisiajszy mamy 1010 kilometrów....
Miłego wieczorku na rowerkach.....pa