hehe, gratulacje ze zdania no i czekam, jak Ci pójdą ćwiczenia z ciężarkami.
właśnie sobie przypomniałam jeszcze kilka ćwiczeń - leżysz na podłodze/kocu/karimacie i:
1. leżysz na boku - "dolna" noga lekko zgięta, głowa podparta na "dolnej" ręce, "górna" ręka oparta na podłodze przed Tobą. górną nogę podnosisz wyprostowaną i tak np. 20x - lecą bioderka przy tym
2. znów leżysz na boku, obie nogi zgięte, kręgosłup prosty (możesz albo położyć ciało na podłodze, albo unieść, ale musisz pilnować, żeby nie wygiąć się w boku, tylko mieć prosty kręgosłup). gorną nogę odwodzisz (rozłaczasz na maksa kolana, stopy dalej złączone). wracasz do wyjściowej i ruch nr 2: górną nogę wyprostowaną dajesz w tył. i od nowa i z 10x i druga noga. znów: biodra.
3. klek podparty (rece sobie oprzyj na całych przedramionach), lewa noga zgięta w górę i w dół - tak nieco na krzyż ją opuszczaj, jakby na zewnątrz prawej nogi. potem zmiana. działa na tyłek.
4. klęk podparty, znów na przedramionach, prostujesz lewą nogę i unosisz do poziomu, a potem 2x lekko w górę i "zwijasz" ją pod siebie (kolano do klatki piersiowej), potem znowu w górę etc. z 10x, zmiana. działa na tyłek.
kombinuję, co by tu jeszcze.
aaa, piszczele:
kładziesz się na plecach, zginasz sobie prawą nogę nad sobą i powoli stopę zadzierasz, a potem wyginasz w drugą stronę (przód i w tył) i tak parę razy, potem druga.
jak na coś jeszcze wpadnę, to dam cynk :)