wpadnę przez Was w depresję...
zaglądam tu z jakąś tęsknotą i co rusz widzę żółty paseczek anthosa i codzienne jego osiągi, wraz z kolorowymi , wesołymi wpisami reszty "bandy" z następnymi pokonanymi cyferkami . Oszaleję. Im dłużej nie biegam, tym bardziej się martwię. Przestój wcale nie pomaga. Ból znad pięty rozszerzył się aż po łydkę. Nie ciągnie stale (tak to odczuwam), to nie tak- po prostu są dni i chwile, kiedy daje o sobie znać bardziej, i takie kiedy jest wręcz idealnie i już zaczynam mieć nadzieję, że po wszystkim. Zaczynam się zastanawiać nad słowami lekarza. Ok., ciąglę stosuję chłodzenie i stretching, ale chodzi mi o fizjoterapię- kiedy zapytałam go o to, czy powinnam się jej poddać, odpowiedział, że mogę mu wierzyć, że miał do czynienia z wieloma tymi przyrządami i całą tą fizjoterapią, i mogę być pewna, że skoro leki które mi zaaplikował nie pomogą, to taka fizjoterapia tym bardziej nie, bo zastosował jedną z najskuteczniejszych terapii. Ja jednak nabieram wątpliwości. Niby to najlepszy ortopeda w mieście i do tego prowadzi kilku sportowców, ale.. przecież każdy może się mylić. Poza tym cxzytałam (w sieci, oczywiście
), że przy tego rodzaju kontuzjach jednak odchodzi się od starych metod i np. nie zaleca podpiętek, bo ścięgno się "rozleniwia", w sensie obkurcza. A on mi kazał nosić podpiętkę... Wypowiedzi kontuzjowanych zazwyczaj zawierają treści o przebytej fizjoterapii.. A on mi odradził.. Dylemat. Z jednej strony świadomość, że w sieci lepiej nie szukać diagnozy i nie słuchać setek różnych opowieści, a zdrugiej strony złość, że miało przejść i tak optymistycznie lekarz mi to przedstawił, a teraz kiszę się w fotelu i grzeję tyłek, zamiast korzystać z wiosny...
przepraszam, ale musiałam to z siebie gdzieś wyrzucić. wokół nie mam nikogo, kto złapie, dlaczego mi tak ciężko, skoro mogę sobie pięknie "odpoczywać" i "nie muszę" nigdzie biegać. w tym sęk, że ja nigdy nie musiałam. ja zawsze chciałam. i tak zostało... ta głowa to mi chyba tak z braku tlenu pęka. serio. jestem dziś po kupie tabletek, które nawet nie przyniośły efektu.
ok. starczy żalów. jeśłi było mało zrozumiale, przepraszam. tak jakoś palce po klawiaturze szybko poleciały. Pozdrawiam! JA CHCĘ TU WRÓCIĆ!!! SZYBKO!!!