- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
29 grudnia 2008, 14:38
wiele z nas biega, często zaczyna i przestaje - bo zimno, bo pada, bo ciemno. a jakby tak biec do celu? mi się skojarzył romantyczny Paryż:) ode mnie to jakieś 1000 km, zakładając prędkość 10km/h to by było 100 godzin (6000 min) . biegając 3 razy w tygodniu po 33 min wychodzi 100 min na tydzień czyli 60 tygodni. rok ma 52 tygodnie, ale zakładając, że będziemy biegać więcej wiosną i latem to jesteśmy wstanie to zrobić, dobiec na romantycznego sylwestra 2009 do Paryża. co wy na to? ja w to wchodzę zdecydowanie:)
14 lipca 2009, 12:21
hej, kobietki.
ja wracam powoli, zgodnie z zapowiedzią. biegałam dziś, biegałam parę dni temu. ale widać, poważne straty kondycyjne. dalej robię moje 45-minutówki, niemniej muszę się przy tym nachodzić. już doszłam do etapu, że wystarczyła jedna, max dwie minutowe przerwy, teraz - znowu co 5 minut (a i częściej korzystam z okazji, rzucając psu piłeczkę...). masakra jakaś!!
no, ale cóż robić. nie poddaję się i wracam do formy! :))
a statystyka moja aktualna wygląda tak:
poszło 1835
zostało 4165
jak "buchnę" 2000, to dalej chyba jak na skrzydłach polecę :D (aj hołp...).
w każdym razie, teraz muszę nieco silniej i częściej pobiegać, bo druga połowa sierpnia szykuje się mocno festiwalowo-wyjazdowa, więc na bieganie nie będzie szans.
a jeśli chodzi o pracę nad kompem - ja pracuję w domu i właśnie siedzę w takich ciuchach, że w biurze ludzie by się przewrócili na mój widok :))
trzymam kciuki za Was, a Wy trzymajcie kciuki za moje codzienne raporty (tzn. żebym dała radę biegać codziennie...)
pzdr :)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
14 lipca 2009, 12:58
będziemy trzymać kciuki!!!!
raportuj grzecznie, codziennie, żeby był ruch biegowy i forumowy:)
ja też dziś się wybieram, takie 40-45 min myślę.
też wracam po dłłłłługiej przerwie, dziś będzie piąty raz biegowy|!
też kciuki trzymaj!
16 lipca 2009, 14:53
Łoj moje kochane dziołszki ćwiczą intensywnie widzę :) Spoko, spoko wracam do Was już jutro :) Ale pamiętajcie ja mam tygodniową przerwę :D więc na 40,30 minut się nie zanosi :) Chociaż... Zobaczymy jutro ;)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
17 lipca 2009, 20:21
ja w tym tygodniu 93 km rowerem:)
ale pobiegać też zamierzam, niech mi tylko nogi trochę odpoczną!
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
17 lipca 2009, 21:57
no dobra, wyszłam - 27 min zaliczone, ale utwierdzam się w przekonaniu, że łączenie biegania z rowerem jest męczące.
19 lipca 2009, 14:06
była mała przerwa w raportowaniu, ze wzglęgu na natłok pracy, delegacji i urlop (myślałem, że coś nadgonię, ale temp. i wilgotność skutecznie unicestwiły plany). Bilans na dziś - do celu pozostaje 90 km... Pozdr.
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
19 lipca 2009, 15:10
no to nie na długo wracasz:)
19 lipca 2009, 18:11
> no to nie na długo wracasz:)
:) będę czekał na obwodnicy :D
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
19 lipca 2009, 18:23
oki, oki!!!!! takie podejście mi się podoba!:)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
20 lipca 2009, 22:24
45 minut biegu dziś.
zmęczona po weekendzie w pracy, ale szczęśliwa z biegania, że tyłek z domu wyprowadziłam!