- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
29 grudnia 2008, 14:38
wiele z nas biega, często zaczyna i przestaje - bo zimno, bo pada, bo ciemno. a jakby tak biec do celu? mi się skojarzył romantyczny Paryż:) ode mnie to jakieś 1000 km, zakładając prędkość 10km/h to by było 100 godzin (6000 min) . biegając 3 razy w tygodniu po 33 min wychodzi 100 min na tydzień czyli 60 tygodni. rok ma 52 tygodnie, ale zakładając, że będziemy biegać więcej wiosną i latem to jesteśmy wstanie to zrobić, dobiec na romantycznego sylwestra 2009 do Paryża. co wy na to? ja w to wchodzę zdecydowanie:)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
3 listopada 2009, 08:20
no słońca było mnóstwo, to fakt.
za 24 dni tam wracam, to znaczy już nie do Toskanii, ale do Livigno, też zdjęcia przywiozę, i masz się cieszyć!!!!! cieszyć, że tam jest tak ładnie i że warto wracać!!!!!
3 listopada 2009, 19:10
cieszę się Twoim szczęściem aczkolwiek brak słońca w Polsce... :( No ale powody do radochy są też inne -> zdane prawko i dobrze mi poszło na dzisiejszej maturce z matmy ;))
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
3 listopada 2009, 20:41
wymiatasz dosłownie:))))))))
GRATULACJE!!!!!
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
7 grudnia 2009, 14:52
przebiegnięte: 3 514 minut + 50 min + 30 min
do Paryża pozostało: 2 486 minut - 50 -30
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
22 grudnia 2009, 11:38
przebiegnięte: 3 774 minuty
do Paryża pozostało: 2226 minut
mam co robić w przyszłym roku:)
23 grudnia 2009, 09:38
:) runnerka & fajterka ;*
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
29 grudnia 2009, 11:37
a jak po świętach?
w formie?
mi zostało jakieś 0,5 kg do poświątecznego strawienia
3 stycznia 2010, 10:04
Nooo po świętach forma jest :)) w sumie wiesz przez święta przytyłam kilogram ale zrzuciłam go na sylwestrze i w Nowy Rok :D nie wiem jakim cudem ale tak wyszło :D ale teraz powracam do ćwiczonek także będzie jeszcze mniej kg :)) a Ty święta w Toskanii? Czy zostałaś w Polsce? :)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
21 stycznia 2010, 12:31
przebiegnięte: 3 774 minuty
do Paryża pozostało: 2226 minut
mamy nowy rok i choć pogoda robi wszystko, żeby mnie zniechęcić to wolno bo wolno, ale do przodu!
w 2010 roku:
30+30+30+15+45 = 150 minut
czyli:
przebiegnięte: 3 774 minuty + 150 = 3 924 minuty
do Paryża pozostało: 2226 minut = 2 076 minut
no w tym roku już na pewno dobiegnę:)