- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
20 marca 2013, 13:32
hej dziewczyny, poczytałam trochę postów na temat nowej diety, ale piszecie tam przede wszystkim o sprawach technicznych, a ja chciałabym się dowiedzieć, czy to "punktowanie żywności" faktycznie działa. wiem, że same sobie wsyztsko ustalacie tzn. co jecie i kiedy, ale z jakim skutkiem??( i tylko to mnie interesuje w tym temacie)
- Dołączył: 2013-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 395
12 stycznia 2014, 17:54
Nie, nie, specyfikacji co się lubi a co nie nie wypełnia się w tej początkowej ankiecie, bez obaw:) w trakcie diety możesz zaznaczać jakie potrawy Ci smakowały, a jakie nie i to o to chodziło dziewczynom. Można też przeglądać bazę produktów i potraw i też zaznaczać co się lubi a co nie.
I co do sałatek - jest ich mało, to fakt.
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
12 stycznia 2014, 19:25
Asdii - dziekuje za odpowiedz:) mam obawy, czy aby na pewno sobie poradze z ta tabelka dietetyczna.. zebym tylko nie wyszla na jakiegos glupka i nie musiala zadawac durnych pytan jak z tego korzystac ;)
poki co - planuje obiad na poniedzialek i wtorek - taki, ktorego pozniej juz nie bede mogla zjesc ;) najgorsze, bo mam kilka typow a brakuje dni na konsumpcje wszystkich ;) to chyba nie najlepsze podejscie, ale.. tak juz mam ;)
- Dołączył: 2013-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 395
12 stycznia 2014, 21:04
Haha, też o tym myślałam jak czekałam na dietę, żeby zjeść wszystko to czego nie będę mogła później. I co? Wyszło jak zawsze, czyli i tak nie miałam czasu na gotowanie:P
A z tabelką na pewno sobie poradzisz, to bardzo łatwe:)
- Dołączył: 2014-01-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 28
13 stycznia 2014, 23:18
Cześć dziewczyny. Zaczynam od czwartku i strasznie się cieszę, że jesteście. Potrzebuję motywacji, bo sama jakoś nie mogłam długo na diecie wytrzymać. Trzy lata temu schudłam na diecie Dukana, ale kilogramy już powróciły niestety :( Tesknię za moimi mniejszymi ciuchami. Trzymam za nas kciuki. Pozdrawiam ciepło.
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
15 stycznia 2014, 18:16
dostałam wczoraj dietę :) zaczynam jednak od jutra, dopiero dziś jadę po zakupy... zastanawiam się tylko czy mogę zamiast fileta z indyka zrobić z kurczaka? jest jakaś różnica w VP między tymi dwoma mięsami? nie znalazłam zamiennika w postaci kurczaka... mam też w jadłospisie pieczywo chrupkie - polecacie jakieś konkretnie? nigdy tego nie używałam ;/
16 stycznia 2014, 13:05
co do mięs to ja bym powiedziała, że nie ma różnicy nie popadajmy w przesadę :) ...
a pieczywko - ja jem Wasę, w sumie za każdym razem inną.
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
16 stycznia 2014, 13:19
dzięki Brups - dostałam odp. od dietetyka w tej sprawie, i faktycznie nie ma różnicy czy to indyk czy kurak ;) a mogłabyś mi powiedzieć jak sobie ten suwak przestawiać, żeby aktualizować spadające kg? na razie mnie to nie dotyczy, ale mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie się przesuwał w prawo ;)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 243
16 stycznia 2014, 15:11
Suwak będzie się sam przestawiał przy cotygodniowym, obowiązkowym ważeniu. Jeżeli chcesz wcześniej zaktualizować pasek wagi możesz to zrobić w "pomiarach ciała".
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 75
17 stycznia 2014, 08:44
cześć, to i ja tu dołączę... ruszyłam od soboty, czyli jutro pierwsze ważenie. Mam Ig, trochę mnie przerażały pierwsze dni- nie miałam czasu na szykowanie np grochu (namaczanie na noc itd), ale już się trochę wdrożyłam i modyfikuję sama. Kurek do smażenia nie będę kupowała- chociaż lubię- zamieniłam je na pieczarki ;) pilnuję żeby były produkty zielone i żeby punktów nie przekraczać- chociaż to trudne jak na cały dzień wyjeżdżam...
trzymajcie i za mnie kciuki, wiele kilogramów przede mną....
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
17 stycznia 2014, 08:48
jak Wam idzie dziewczyny? :) ja nie zaczęłam super, ale mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :) dietę teoretycznie mam od środy, jednak dopiero w środę wieczorem robiłam zakupy, tak więc zaczęłam od wczoraj. Stosowałam się do zaleceń poza obiadem - ale wiedziałam, że ten 'zły' obiad jeszcze zjem... Potem już wg zaleceń...
Mam pytanie do dłuższych użytkowniczek diety - dostałam 31VP. Czy jeśli nie zjem wszystkich VP w ciągu dnia, to mogę sobie pogratulować, czy raczej mam zjadać co do punkcika? Bo ja mam takie myślenie, że jak zjem jeszcze mniej niż dietetyk ustalił, to ładniej schudnę ;/ ale nie wiem, czy to aby na pewno dobre myślenie...
Piszcie jak Wam idzie :)