- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
20 marca 2013, 13:32
hej dziewczyny, poczytałam trochę postów na temat nowej diety, ale piszecie tam przede wszystkim o sprawach technicznych, a ja chciałabym się dowiedzieć, czy to "punktowanie żywności" faktycznie działa. wiem, że same sobie wsyztsko ustalacie tzn. co jecie i kiedy, ale z jakim skutkiem??( i tylko to mnie interesuje w tym temacie)
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 75
17 stycznia 2014, 09:14
wydaje mi się że nie ma co na siłę dopychać punktów? gdybyś miała dużą różnicę, 5-10 pkt to w ciągu dnia lepiej to korygować ale jak to jest mała różnica to specjalnie bym się nie przejmowała...
może napisz do dietetyczki? i koniecznie przekaż nam odpowiedź ;)
powodzenia! ;)
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
17 stycznia 2014, 10:05
sandraj - za Twoją poradą napisałam mimo wszystko do dietetyczki :) i miałaś rację, jeśli nie dojem 2-2,5VP to nic się nie dzieję, ale więcej nie zjedzonych punktów będzie niekorzystnie wpływało na późniejsze efekty diety. Nawet jeśli na początku będziemy szybciej chudły, to zmieni się to w późniejszych etapach diety i wpłynie ogólnie na naszą niekorzyść itp
Lepiej więc przestrzegać zaleceń dietetyka, sama muszę się bardziej do tego przyłożyć..
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 75
17 stycznia 2014, 10:08
wiem że to nie łatwe- mam bardzo nieregularny tryb dnia i muszę się bardzo pilnować.... ale jak 1 dzień w tygodniu będzie "załamany" to nie sądzę żeby aż tak zaburzało cały rytm- nie wiem jak u was ale u mnie przestrzeganie dokładne posiłków jest czsami niemożliwe
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
17 stycznia 2014, 10:16
ja dopiero zaczęłam, ale mam o tyle dobrą sytuację, że nie pracuję, więc mam czas na przygotowanie jedzenia.. problemem jest przestrzeganie ilości... śniadanie zaczęłam jeść o 8.30 -kanapka z dżemem i herbata, do tego miałam jeszcze jogurt naturalny i jabłko, i owoc w tej chwili zjadłąm a jeszcze jogurt muszę wcisnąć ;/ a za 1,5h znów mała przekąska... i chyba do tej przekąski dołożę jogurt ze śniadania. mam nadzieję, że tak można...
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 14
17 stycznia 2014, 14:14
do WuTeeFka - oczywiście możesz zjadać część produktów ze śniadania podczas innego posiłku, ale 1.5 godzinne przerwy między posiłkami to za mało. Śniadanie powinno być zjedzone do 1 godziny od momentu, gdy wstaniesz. Pozostałe posiłki planujesz co minimum 3 godziny. Nie sugeruj się godzinami, które masz podane na jadłospisie. Sama zaplanuj godziny posiłków wygodne dla Ciebie, ale zachowując wymagane przerwy. U mnie to jest tak: śniadanie 7.00, II śniadanie 10.00, obiad 13.00, przekąska 16.00 i kolacja 19.00. Jak wyjeżdżam posiłki zabieram ze sobą do pojemniczków, albo robię wygodne w podróży kanapki i dodatkowo owoce lub warzywa. Od dwóch tygodni jestem na IGpro i bardzo lubię swoją dietę. Po raz pierwszy od wielu miesięcy jem ryż, kasze, chlebki i bułeczki. Coraz częściej eksperymentuję w kuchni, chociaż nie mam za dużo czasu. A ile mam przyjemności, gdy na moim talerzu pojawi się coś wyjątkowego, co smakuje jak rarytas. Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
17 stycznia 2014, 16:31
bozenka - dziekuje za odpowiedz:) ciezko mi sie wlasnie dostosowac z iloscia posilkow do codziennosci. dzis np. mialam dobry obiadek (kasza gryczana, pieczony filet z indyka, i smaozne pieczarki w smietanie) - i bylam po nim pojedzona, a mialam jeszcze zjesc jablko, ktorego nie zjadlam... zjem je miedzy obiadem a przekąską, ale wtedy maleje odstęp między posiłkami, o ktorym piszesz zeby jednak byl zachowany... nic mi nie da przestawienie godzin w diecie bo chodzi glownie o ilosc poracji podczas jednego posilku - nie bylam przyzwyczajona do takich gramatur. do tej pory jedynym posilkiem byl obfity obiad, a przed nim i po nim podjadalam slodycze... musze po trochu przestawiac swoj organizm aby miescil cale sniadanka, obiady itd :)
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
17 stycznia 2014, 23:50
dziewczyny, poratujcie! mam na jutro na obiadek polędwiczkę wieprzowa, jednak brak pomysłu jak ją przygotować :( znalazłam ją w jadłospisie, ma zielony kolorek i 2,5VP - jednak nie ma słowa o jej przygotowaniu, tylko gramatura podana. W internecie pełno przepisów na smażoną polędwiczkę, albo taką z sosem... Nie wiem jak ją jutro przygotować.. :(
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 243
18 stycznia 2014, 09:08
Ja w takich przypadkach wymieniam potrawę na inną. Ciągle modyfikuję swój jadłospis przestrzegając liczby punktów i kolorów.
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
18 stycznia 2014, 09:26
no ja właśnie wymieniłam filet z indyka na polędwiczkę, bo dziś obiad moja mama robi - właśnie polędwiczki... będą one z sosikiem z patelni, zastanawiam się, czy nie zjeść wtedy samego mięska, bez sosu? wiem, że to nie do końca takie danie jak powinno być, ale nie mam pomysłu na inne ich przyrządzenie - zdrowsze i dietetyczne;/
- Dołączył: 2013-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 395
18 stycznia 2014, 11:58
ja polędwiczki uwielbiam tylko oprószone solą i pieprzem i usmażone, ale do tego być musiała dodać jeszcze olej rzepakowy (1łyżka - 2VP zielone), wiec robi Ci się z tego 4,5VP. A z sosem to chyba nie polecam, bo to może być już duuużo więcej punktów (śmietana, tłuszcz, mąka itd...)