- Dołączył: 2012-08-20
- Miasto: Sachalin
- Liczba postów: 383
23 grudnia 2013, 17:21
Rozpoczynam dietkę,mam do zrzucenia ok 10 kg.Jak zrzucę 5 to i tak będzie dobrze.Byle na wiosnę być szczuplejsza.Rozpoczynam 26 grudnia.Czy może też ktoś w tym czasie zaczyna,razem to rażniej.
- Dołączył: 2011-12-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 811
10 stycznia 2014, 21:30
Mamagrzesia bardzo dziękuję za zaproszenie do znajomych. Masz racje, że to wstyd być taką grubą babą. Ja najbardziej odczuwam różne dolegliwości zdrowotne a ostatnio przez Święta jeszcze dorobiłam się 2 kg. W sierpniu mam 40-te urodziny i chciałabym wtedy wyglądać lepiej. Mam nadzieję, że się uda. Ja mam dietę IGpro do końca lipca.
- Dołączył: 2005-10-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 676
10 stycznia 2014, 23:06
Kawa.z.kardamonem- do sierpnia to będziesz taka szprycha...że aż !!! Ja nie kupuje na takie dlugie okresy, juz kiedys mialam i jakos za bardzo sie nie starałam. Teraz planuje odchudzanie małymi kroczkami - co tydzien spadek,wagi, regularne jedzenie tylko z vitalii, dokupowanie diety co miesiac.itd. Planowanie długookresowe jakos na mnie źle działa- nigdy się nie udaje zrealizowac celu. Moim marzeniem jest schudnac do 60 kg, chociaz w celu diety wpisalam sobie 75. Jak to osiagne to wpisze kolejny cel.Poki co kazde 20 dkg w dół bardzo mnie cieszy. Co do zdrowia - no niestety, trzeba przyznać szczerze, że przy tej wadze trudno być okazem zdrowia ( cukier, ciśnienie, stawy ). Szkoda życia na bycie chorym spaślakiem. Koniecznie musze skończyć z żarciem w nadmiarze i mam nadzieję, że tym razem mi się to uda.
- Dołączył: 2014-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
11 stycznia 2014, 13:05
Hej :)
U mnie dzisiaj pierwsze ważenie i 2.50 na wadze mniej:) Hurra!
- Dołączył: 2007-08-07
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 16
11 stycznia 2014, 17:55
Witam wszystkich, zaczynam od wtorku 14.01.2014 r. mam do zgubienia 11 kg, kilka razy wracałam do Vitalii, ale przy odchudzaniu jakoś na horyzoncie pojawiają się zawsze słodycze, które zawsze mnie gubią, sama się oszukuję, trzymajcie kciuki abym wytrwała. Pozdrawiam wszystkich i trzymam za was kciuki!!!!
- Dołączył: 2014-01-02
- Miasto: sulejów
- Liczba postów: 2
11 stycznia 2014, 19:51
Po jakim czasie schudłaś 2,5 kg? po tygodniu?
- Dołączył: 2014-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
12 stycznia 2014, 00:06
ostatnianadzieje po 9 dniach :)
Edytowany przez Tay_Curlyhead 12 stycznia 2014, 09:48
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
12 stycznia 2014, 08:43
Hej :) To i ja dołączę :) Część dziewczyn stąd już znam - moją przygodę ze zdrowym odchudzaniem zaczęłam równo rok temu. Udało mi się zrzucić 15 kg w jakieś 4-5 miesięcy :) Byłam na Smacznie Dopasowanej. A potem...a potem przyszły wakacje...a potem już sama nie wiem co. We wrześniu wykupiłam IG PRO, ale właściwie kasa w błoto, wcale jej nie przestrzegałam mimo, że była fajna. Potem były Święta i ... same wiecie. Nie patrzcie na mój pasek - nie wiem ile ważę... na razie boję się wagi :) ale zaczęłam dietę zbliżoną do SD tydzień temu, więc myślę, że jak za jakieś 2 tygodnie stanę na wadzę będę w stanie ten pasek ciut przesunąć. Zresztą widoczną wagę Vitalia sama sobie wpisała na podstawie moich pomiarów od ostatniego mierzenia. We wrześniu ważyłam 88 kg, co nie było taką straszną rzeczą biorąc pod uwagę, że w sumie tylko 3 kg doszły... ale ILE CM!!!!! Aż strach.
W każdym razie, założeniem jest schudnąć do komunii synka (17maj) do 75 - 73 kg. :) MOCNO WIERZĘ., ŻE SIĘ UDA! Również dzięki Wam :)) Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2014-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
12 stycznia 2014, 09:48
mamaszymonka1984 powodzenia i wtrwałości :)
- Dołączył: 2005-10-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 676
12 stycznia 2014, 14:49
Mamaszymonka - witaj ! Mamy podobny cel, choć ja sobie wpisałam znacznie mniej. Też chciałabym tak dużo schudnąć ale boję się tyle wpisać, żeby nie widzieć porażki w razie czego. Porażek już miałam tak dużo....że więcej nie będzie. Tym razem mi się uda - czego i Tobie szczerze życzę. Powodzenia !
P.S. Dziewczyny, muszę przyznać, że z wami na forum jest. Mi znacznie łatwiej się odchudzać. Na początku miałam wątpliwości, ale teraz wiem , że forum i wasza na niem obecność jest dużym wsparciem dla mnie. Raczej prędzej spalę się ze wstydu niż doprowadzę do sytuacji, w której będę musiala napisać, że przytyłam zamiast schudnąć :)
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 131
12 stycznia 2014, 19:24
Hej dziewuszki jak się dziś czujecie?
U mnie 4 dzień diety. Trzymam fason i nie jem nic z poza jadłospisu i utrzymuję wielkość porcji. Wszystko dobieram tak by zjeść jak najbardziej sycąco i smacznie i głównie są to jajka ;) Już faktycznie nie czuje osłabienia tylko wieczorami męczą mnie wzdęcia. Ogólnie kijowo teraz bo dzieciaki pochorowały mi się na zapalenie płuc i ganiam z lekami. Całe szczęście zorientowaliśmy się na samym początku więc chłopcy nie zdążyli się wymęczyć. No nic coco jumbo i do przodu :) Będzie tylko lepiej :)