Temat: Rozpoczynam dietę,kto dołączy?

jczarnomska jeśli planujesz zakup HULA HOP  to doradzam jednak w sklepie :) Moje co prawda spełnia funkcję ale hmmmm, coś czuję, że to moje pierwsze Hula i za jakiś czas będę musiała zaopatrzyć się w nowe bo to jakościowo to masakra. Ale ale, już przy składaniu go spaliłam trochę kalorii :D Taki to był łatwy montaż :)))

Dziewczyny wreszcie coś spadło. Waga dzisiaj 92,0 kg. Walczę dalej i nie poddaję się chociaż dzisiaj humor kiepski :-(

Czesc dziewczyny - u mnie dzień jak zawsze...dieta w normie, nie grzesze. Nastrój całkiem , całkiem. W domu zimno jak cholera. Na 20 jade do fokarium. ...i to by było na tyle. Pozdrawiam.

Kawusia - to jeszcze tylko 2 kg i 10 dkg do nowej cyferki z przodu :)) Już jest bliziutko ":))

hey, u mnie dietowo spoko, ale jakoś się po wczorajszej nocy nie mogę zebrać do ćwiczeń, ale chyba dupkę jednak ruszę.

Cześć Dziewczyny!
Czy mogę do Was dołączyć? Pisałam wcześniej na forum, ale grupa wymarła, a ja bardzo potrzebuję wsparcia. To moje któreś z kolei podejście do diety i mam nadzieję, ze w końcu zostanie zakończone sukcesem. Odchudzam się od października i sama układam sobie dietę. Wcześniej miałam wykupione dwie trzymiesięczne diety Vitalii. Schudłam na nich, ale niestety doszłam do punktu wyjścia

Lutasia WITAJ!! :) 

U nas forum żwawo sobie radzi :) 

Ja dziś padam...Pierwszy raz od początku czyli od 6 stycznia mój organizm mówi : CHCĘ SPAĆ!! DAJ MI DZIŚ SPOKÓJ :) Wynegocjowałam z nim 10 min ABS, rozgrzeweczkę i boczki z Tiffany :) Chyba nie zbrodnia jak raz na 3 tygodnie (tak, tak, od jutra na pełne obroty powrót) dam mu mniejszy wycisk :) Tak więc dziś spadam do wyra :) Tylko jeszcze altacetem posmaruję siniaki po hula :) A jutro się widzimy tu i poczytam co tam u Was :) Buziaki

Po dwóch tygodniach przerwy w diecie od jutra zaczynam dalej walkę z moim zbędnym balastem. Przede wszystkim koniec ze słodyczami, bo te kilka kilogramów które udało mi się zrzucić wrócą do mnie bardzo szybko.

Hej :)
Drbudzik ja mam Zumbę na kinekta i jest meeeeegaaa! Wogóle to ja uwielbiam zumbę :) Chodzę na zajęcia 4x w tyg i resztę dni tygodnia dobijam ta z kinekta. Najbardziej polecam Zumba Rush bo ma fajne układy. Tą nową World Party bardzo się chwalą ale wg mnie jest przereklamowana. Układy są krótkie i w podsumowaniu spala się mniej kalorii niż przy Rush. Tu filmik ku pokrzepieniu serc http://www.youtube.com/watch?v=bl5fEla29Yw :)
Jeśli chodzi o mnie staram się baaardzo trzymać dietę. Najgorsze są weekendy bo spędzam je u rodziców z małymi i muszę modyfikować to co gotuje mama na obiadki by nie odbiegać od planu, a to wiecie wpadnie babcia z czekoladą, czy ciocia z bułką. Ogólnie wczoraj zjadłam tylko 0,5 porcji musli, jabłko i dwie kromki chleba z serem i ogórkiem bo miałam atak jakiegoś wirusa i pół dnia mnie cofało.. Jeszcze moi chłopcy zaczęli wymiotować i wogóle była jakaś katastrofa. Teraz już wszystko z nimi i ze mną na szczęście jest ok. Teraz czekam aż mój mąż skończy grać i odpalam moją Zumbę :)
Buziakiii

u mnie leci idealnie dietka i cwiczenia :D