- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2014, 08:56
30 maja 2014, 17:40
Dawno mnie nie było... :) Ale generalnie - jakoś wszystko idzie, grunt że do przodu :) Raz lepiej, raz gorzej ( ale dietę trzymam jak najbardziej ) :)
Prawie połowa za mną - dzisiaj waga pokazała 68.4 :)
Edytowany przez emdur 30 maja 2014, 17:41
31 maja 2014, 07:41
emdur gratuluję:) taka waga nadal jest w sferze moich marzeń:)
Agamala to co to są te antygwałtki????
Pogoda dzisiaj fajna. Biorę sie zaraz za porzadki i mycie okien. Pozniej mam w planie opalanie i prace ogrodowe:)
1 czerwca 2014, 10:41
agamala gratulacje:) pasuje Ci ta dieta:) .....to teraz już będę wiedziała co to jest:)))
Moja waga też spada:) nie ćwiczę, ale ostatnio bardzo dużo ruszam się w ogrodzie i to widocznie też pomaga:)
miłej niedzieli:)
1 czerwca 2014, 11:51
Hej, dawno mnie tu nie było ale jakiś zakręcony tydzien miałam.
Vita pisałaś że bedziesz "inaczej" jeść mozesz napisać jak inaczej, jakaś konkretna dieta, bo ja wlasnie zastanawiam się nad dietą Mosleya 5:2 lub Montignaca.
W związku z wizytą u endokrynologa robiłam badania i okazało się że mam problemy z tarczycą musze brac codziennie euthyrox, i dodatkowo mam za duże "wyrzuty" insuliny, stąd moje problemy z zrzuceniem wagi.
2 czerwca 2014, 09:21
Dziewczyny jak tam weekend? U mnie dość pracowicie (może nie sportowo bo tylko squash) ale dużo prac w ogródku i koło domu. W Niemczech był długi weekend więc z mężem dużo nadgoniliśmy, bo normalnie wiadomo po pracy to nie ma siły :) Dietkowo grzecznie, waga pomału spada.Pogoda taka sobie, a za dwa tygodnie wyjeżdżamy na tydzień, mam nadzieję że jeszcze z kilo zrzucę ....
2 czerwca 2014, 11:02
kajasl w sobotę w domu i w ogrodzie pracowałam od rana praktycznie do 20-tej do samego X-Factora:) wczoraj w ogrodzie miałam nic nie robić, ale z M dalej usuwaliśmy krzewy ogrodzeniowe i zeszło nam do 13-tej. Później już leniuchowałam i oglądałam filmy:)
Pinki własnie mam 5:2 po pierwszym tygodniu mam 1,1 kg na minusie. Może gdybym się w te "normalne" dni bardziej pilnowała to spadek byłby jeszcze wiekszy:) ale i tak jestem zadowolona.
3 czerwca 2014, 11:27
witam :)
Wczoraj nie padało i mogłam popracowac w ogrodzie:) dzisiaj po pracy jak nie będzie padać to wstawię tylko mięso do piekarnika i też zmykam do ogrodu. Traktuję to ostatnio jako formę ćwiczeń, chociaż wiem, ze to nie jest całkiem dobrze bo normalnie poćwiczyć też by się przydało.
Jak Wam idzie dietka? u mnie OK
3 czerwca 2014, 11:30
Aż żal jak tak wszystkie piszecie o pracy w ogrodzie... A ja ogrodu nie mam, jedynie jak jadę do domu rodzinnego na wieś to mogę się rozkoszować ogródkiem!
Dietka idzie, miło było zobaczyć pierwszy raz od dawna 67.7 kg na wadze... Oj wspaniałe uczucie
3 czerwca 2014, 13:42
Ja zawsze marzyłam o ogródku, w tamtym roku kupiliśmy dom na wsi i mam ogródek i błogą ciszę, naokoło tylko praktycznie pola :) a w ogródku uwielbiam robić, dzisiaj też lekkie pielenie i pyszne truskawki własne i rzodkiewka pycha. Dieta idzie super, wczoraj byliśmy na rowerze, dzisiaj waga 66,7 super ale okres dostałam. Mam nadzieję że do czwartku utrzyma się :)