- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 116
10 lutego 2014, 08:56
Witajcie, ruszam z nową smacznie dopasowaną i szukam chętnych i zmobilizowanych osób do wspierania się i motywowania. Ktoś z Was chętny ?
10 lutego 2014, 10:24
Ja mam ogólnie niską samoocenę, dlatego mąż też chce, żebym ćwiczyła, bo liczy że jak schudnę, to będę się czuć pewniej. Całkiem inne samopoczucie miałam w ciąży - przytyłam tylko 8kg, wszystko poszło mi w brzuch, każdy mówił jak ładnie wyglądam i że wyszczuplałam na reszcie ciała. Wtedy czułam się na prawdę super, pewna siebie i promieniałam.
Do dywanowców nie umiem się zmusić, jak córka śpi to siedzę na necie albo w domu coś ogarniam, zaś popołudniu/wieczorem jak mąż ją przejmuje to nie mam sił, jak już wyjdę z domu i pojadę do klubu to umiem się ruszyć, ale nie w domu. Ale nigdy nie lubiłam takiej formy, jakoś w tłumie mi łatwiej :)
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 116
10 lutego 2014, 10:34
Witaj Kajasil ;) A jakie masz śniadanka możesz mniej więcej napisać? Ciekawa jestem czy coś się zmieniło biorąc pod uwagę poprzednią smacznie dopasowaną
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 116
10 lutego 2014, 10:35
Trufla. Polecam ci też szybkie marsze z muzyczką w uszach. Wtedy dopiero poprawia się samopoczucie. Z samooceną tak to już jest że jak dobrze czujemy się w swoim ciele to nam się poprawia. Dlatego walczymy :) i będzie dobrze!
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 116
10 lutego 2014, 10:36
kajasl napisał(a):
Hej, ja jestem na smacznie dopasowanej od 12 dni zanotowałam już spadek, posiłki są dobre, można też wymieniać jak coś nie pasuje.Jestem naprawdę zadowolona bo brakowało mi pomysłów zwłaszcza na kolacje i śniadania a teraz zawsze coś innego. Trzymam za Was kciuki
Pięknie ci spadło!!!! Grtulacje :)))
10 lutego 2014, 10:59
OriKami, z tymi marszami to ciężko, chodniki zbyt krzywe żeby z wózkiem tak zasuwać, no a wieczorami to albo fitness albo z mężem trochę czasu chciałabym spędzić :) Ale dziękuję za propozycję :)
- Dołączył: 2007-10-14
- Miasto: Farven
- Liczba postów: 473
10 lutego 2014, 11:10
OriKami napisał(a):
Witaj Kajasil ;) A jakie masz śniadanka możesz mniej więcej napisać? Ciekawa jestem czy coś się zmieniło biorąc pod uwagę poprzednią smacznie dopasowaną
najczęsciej sałatki różne albo twarożki z chlebem, dla mnie to duża zmiana bo przez prawie rok jadłam tylko płatki owsiane :) ale zawsze można sobie tam wymienić.Ja osobiście staram się za bardzo nie kombinować z tymi zmianami chyba że coś mi naprawdę nie pasuje.
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 116
10 lutego 2014, 11:34
Ja też zawsze starałam się nie wymyślać ;) i to chyba najlepiej wychodzi .
- Dołączył: 2013-02-26
- Miasto: Kraina Chichów
- Liczba postów: 97
10 lutego 2014, 11:55
Hej dziewczyny! Stosowałam w ubiegłym roku dietę, i po czasie była
strasznie monotonna - a już w ogóle dobijały mnie wszechobecne pieczarki
lub kurki na obiad - bez możliwości wymiany tych składników. Jak to
jest teraz? Czy dieta jest mniej monotonna niż poprzednia? I czy można
wymieniać pojedyncze składniki dań ( jak to jest zaznaczone w
reklamie;-) ) czy tylko całe dania? Gratuluję wszystkim sukcesów! :-)
- Dołączył: 2007-10-14
- Miasto: Farven
- Liczba postów: 473
10 lutego 2014, 14:08
Czy skladniki mozna wymieniac to nie , chyba ze o czyms nie wiem. Ale jest sporo innych dan. Fakt duzo skladnikow sie powtarza. Mnie osobiscie papryka denerwuje, ale wiem ze jest zdrowa i jakos daje rade.