- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2014, 08:56
17 kwietnia 2014, 13:52
emdur generalnie 1400 kcal to nie jest ddużo,oblicz swoje zapotrzebowanie
wiecie co, z moich obserwacji wynika, że najgorzej na człowieka działa alkohol, ja po nim najwięcej przybieram, jak mam grzeszny weekend ale bez picia to nie jest tak źle
17 kwietnia 2014, 15:33
Ja mam 1900 kcal :) i szczerze to boje sie, ze jak mi poobnizaja to beda malutkie porcje albo tylko zielenina... Teraz jestem bardzo zadowolona - najedzona ;) przepisy smaczne, pyszne desery, ktore pomagaja mi zabic moja ochote na slodkosci
Wlasnie wrocilam z 4 km spaceru ... w deszczu i wietrze. Pogoda paskudna :( jak wychodzilismy to tylko kropilo, a potem - bylo tylko gorzej. Wiec mam nadzieje, ze wiecej kalorii spalilam niz w krokomierzu :P no i krokomierz nie liczy, ze jest np podejscie pod gorke - a to dodatkowy wydatek energii. Taka chatka tam jest - moze 3x4 metry ;) i sie tam wcisnelismy w chyba 12 osob hehehe (tesc z familia, ja z synem plus inna 4 osobowa rodzinka i dziadek) Dobra wyszlo 11 ;) ale i tak smiesznie. Lyknelam 2 lyki kakao o przemarzlam okrutnie---
Btw jak jest z kawa? Dozwolona czy nie? Ile kcal ma taki kubek kawy z dodatkiem mleka chudego?
Gucia i racja - nie dajmy sie zwariowac ;) Dlatego nie zamierzam na wesele tylko patrzec na to zarelko i alkohol ;) Jak pojedziemy do Czech (zaraz po przylocie do Pl) to sobie zamowie pstraga czy cos lekkiego, ale przeciez jak w gosciach u ojca bede to nie bede mogla wybrzydzac, ze tego nie zjem ani tego - bo nie bedzie gotowal 10 dan ;) Tak wiec po powrocie stanowczo bede sie tu Wam wyplakiwac!!!!! Bo ta grupa wsparcia kuleje :/// a szkoda mi zmieniac i tracic nawyki, skoro i tak pewnosci nie mam, ze trafie do jakiejs bardziej rozmownej..
A jak tam u Was nastroje?
17 kwietnia 2014, 16:37
ja na normalna grupe natrafilam za trzecim razem i to tylko 2 dziewczyny co sie odzywaja reszta cisza ale te co sue udzielaja sa wystarczajace
17 kwietnia 2014, 16:57
ja teraz jestem w drugiej grupie, udzielamy sie we dwie wiec lepiej niz w pierwszej bo tam to chyba tylko ja cos robilam:)
adizd ja kawe pije wlasnie z mlekiem:) nie wiem ile ma kalorii, ale idąc Twoim tokiem rozumowania nie powinnysmy się dac zwariować:)
Trufla ja wlasnie w piatek sporo wypilam:( i jak widac wystarczyło zeby zdobyc te kg na plus
Nastrój to trudno powiedzieć jaki mam....tzn staram się nie załamać przez tą zwyżkę wagi. Humor przez to na pewno mam popsuty bo szkoda mi mojej pracy i tych pieniędzy:(
17 kwietnia 2014, 17:12
ja dzis dużo kalorii spaliłam i miałam odstępstwa od diety. Mam dzis urlop więc od rana sprzątanie 1,5 h później zakupy w marketach. Później dźwiganie zakupów do domu. Zjadlam o 8.00 śniadanie z dwóch kawałków chleba z indykiem wędzonym, później gruszka, w sklepie kefir. Teraz zjadlam 200 gram dorsza z ryżem naturalnym i popiłam wytrawnym czerwonym winem. Jestem padnięta.
17 kwietnia 2014, 19:54
no wlasnie vita - wlasnie nie tyle miec odchudzeniowa obsesje tylko zal tych wszystkich dni kiedy czlowiek sobie odmawia albo poci sie na cwiczeniach...
powiem wam tak sobie wczoraj buszowalam po tym forum i komentarze niektorych dziewczyn po prostu masakra... Watek ze wstawiaja swoje fotki - oczywiscie wstawiaja zwykle szczuple dziewczyny ;) a tam komentarze typu ale masz tylek obwisly, wstyd, zrob cos z lapami (tak... bo my jak psy - lapy mamy nie rece), ogolnie jakies jadowite uwagi na temat tluszczu itd... Bo nie mowie o konstrukcyjnej krytyce ;) Albo jedna dziewczyna wstawila zdjecie brzucha do oceny. Brzuch - o matko marzenie, taki to chyba w podstawowce mialam, a te tam ze ma buleczke, ze widac ze nie cwiczy, ze zaniedbana i takie tam..
boszsz wole nie wiedziec co by powypisali na widok mojego ciala :/ dosc ze kg stanowczo za duzo, tylek wielki to jeszcze rozstepy i obwisla skora na brzuchu (po ciazy, pozbyc sie nie moge)..
17 kwietnia 2014, 20:01
dlatego jesteśmy tu gdzie jesteśmy - nie ma jadu, wszystkie my po ciążach, ja po bliźniaczej więc możecie wyobrazić sobie mój brzuch. Odchudzamy się dla siebie i swoich - ewentualnie - partnerów a nie dla bandy sfrustrowanych nastolatek. Dla mnie jesteście piękne i fajne nawet jak wasza waga stoi w miejscu, macie kryzys i obwisłe brzuchy
17 kwietnia 2014, 20:31
Heh no te komentarze to czasem żal.pl mówiąc po młodzieżowemu też mam brzydki brzuch, rozstępy i tak brzydko podwinięty, bo poza cc miałam też operację, więc pod tym względem jestem liczona jak po dwóch cesarkach, bo cięcie w tym samym miejscu. No a że przy porodzie nie mogli mnie zszyć i ponad godzinę się z samym szyciem męczyli to już nie patrzyli na urodę brzucha
17 kwietnia 2014, 20:33
jakby co, to można do dra Szczyta sie udać .
Ja i mój mąż lubimy mój brzuch. 10 lat walczyliśmy o ciążę więc to dla nas nie problem
17 kwietnia 2014, 20:36
Nie no najpierw schudnąć a potem się zastanawiać nad brzuchem