Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

witam:)

waga spadła dzisiaj tylko o 0,1 kg, żeby do piatku miec cały kilogram na minusie musiałabym jeszcze zrzucić 0,7. Trudne, ale możliwe obawiam sie, że woda mi się już zatrzymuje przed @ dlatego zabrałam do pracy zielone herbaty (których nie lubię) i pokrzywę. Trzeba trochę wspomóc organizm:)) oficjalne ważenie w piatek, za 3 dni. 

wyjeżdżacie gdzies na weekend majowy? ja zostaję na miejscu bo szef na urlopie i ktos musi pracować w firmie

my zostajemy bo mamy dużo pracy przy domu, poza tym trzeba sezon z sąsiadami rozpocząć. Mamy taką tradycję od kiedy sie przeprowadziliśmy, że w majówkę spotykamy się i jest obiadek oraz leniwe spędzanie czasu bo dzieci w jednym wieku są sobą zajęte. Nasłuchujemy tylko czy się nie zabijają  

agamala to fajnych masz sąsiadów:) pasujecie do siebie:) u mnie z obydwóch stron emeryci......ale jedni bardzo chorzy i nawet na plotki przy kawce się nie nadaja, a drudzy może i bardziej energiczni, ale tacy złosliwi, ze jak źle postawię samochód koło własnego wjazdu i na 3 minuty zablokuję im wjazd to od razu awantury robią. 

Taka piękna pogoda, a ja musze w biurze siedziec:( jak będe miała wolne to pewnie wtedy pogoda się popsuje

Tak, trafiłam na świetnych sąsiadów. Jak byłam w ciąży a mój mąż pracował na "wyjeździe", to chłopaki robili dyżury, który będzie mnie w razie gdyby coś się działo, wiózł do szpitala. Jesteśmy w podobnym wieku, dzieci ten sam rocznik. Czasami jak wpadają to mam przedszkole - jak dołączą się dzieci brata jednej z sąsiadek to jest ich 7. Ciocia pić, ciocia jeść. Baaardzo lubię choć czasami marzę o ciszy. Wtedy oczywiście krzyczę "Magda, podejdź no do płota", Magda podchodzi i zabiera Wampiry na godzinkę do siebie. To fajny układ sąsiedzki.

Myslę, ze my jakbysmy trafili na kogoś w naszym wieku to też bysmy się zaprzyjaźnili:) ..............a z 7-mką dzieci to masz wtedy co robić:)

Dzis czekam z utęsknieniem na godz 15-tą żeby iśc do domu:) wczoraj musiałam godzine dłużej posiedzieć i już mi ta godzina w słoneczku uciekła

Vita jesteś naprawdę silna babka! Podziwiam i chylę czoła :) 

Ja mam dzisiaj spadek motywacji wszelkiej... Nie dietowej, bo trzymam się diety, ale takiej ot życiowej...

emdur najlepszym lekarstwem na taka chandrę będzie rower i jazda pod górkę:) jak sie porządnie zmeczysz to już nie będziesz myślała o tym, ze Ci źle tylko o tym, że Ci się cos udało  przemyśl to..............pogoda sprzyja:)

Emdur fizyczne zmęczenie odciąga złe myśli - zrób co Vita radzi.

A ja jednak nie bede bezrobotna narazie jednak znalazlo sie dla mnie miejsce zeby wziasc zastępstwo za kolerzanke ktora jest na macierzynskim do konca grudnia lepsze to niz nic czy przedluzanie z miesiaca na miesiac a i warunki umowy duuuzo lepsze a martwic sie bede przy koncu roku