Temat: To jest jedna wielka sciema - dieta IGPro

Jadlospis jaki dostaje moze tylko spowodowac PRZYBRANIE na wadze! Prosilam juz kilkukrotnie, zeby na kolacje bylo jak najmniej weglowodanow, a w diecie w ogole nie powinno byc cukrow prostych! I co dostaje na kolejny tydzien? Prosze, oto moje kolacje: kanapki! - z pasta z winogron, zeby bron boze nie bylo za malo cukrow!, bliny z konfitura truskawkowa!, czerwona kapuste z jogurtem i z winogronami, a jakze! To sa wg pani "dietetyk "- kolacje niskoweglowodanowe! Mam dosc. Zeby bylo "bardziej wartosciowo i zblilansowanie" - na obiad dostaje np. sam ryz z groszkiem, makaron z grzybami, ziemniaki faszerowane i winogrona! Za to na sniadanie marchewke. Ja juz nie mowie o zdrowiu, ale to jest jakas kompletna glupota! Nie wiem, czemu myslalam, ze tym razem cos sie zmienilo i serwis zatrudnil PRAWDZIWYCH dietetykow. Zal kasy i tyle. Ostatni raz. 

Pasek wagi

wiesz, chodziło mi o to, że twierdzisz, ze przy niskim wzroście jedyną drogą do skutecznej redukcji jest głodówka. Chciałam Ci pokazać, że niekoniecznie tak jest  Ale tak wiem, że tacy już jesteśmy, że wolimy uczyć się na własnych błędach niż cudzych.A sylwi chodziło pewnie o to, żebyś złożyła reklamację odnośnie zakupionej diety 

Na glodowce, o ile wiem jest sie glodnym :-) Naprawde uwazasz, ze kalorie z kartofla sa rowne tej samej ilosci kalorii z piersi indyka? Mozna zbilansowac diete na poziomie 1200 ccal i nie byc glodnym i dostarczyc wszystkich niezbednych skladnikow. No chyba, ze sie jest gornikiem na przodku, ale ja wybralam inna droge kariery :-) 

Ja sie jak najbardziej ucze na WLASNYCH bledach (szczegolnie w kwestii SWOJEGO organizmu), a jezeli korzystam z rad to raczej realnych specjalistow, na podstawie FIZYCZNIE wykonanych mi badan. To naprawde cos dziwnego? Nikomu nic nie ujmujac, twoj organizm moze przerabiac 2 kilo weglowodanow prostych dziennie i mozesz sobie nawet chudnac :-) Moj np. wspaniale toleruje i wykorzystuje tluszcze, a weglowodanow ni cholery. Naprawde jakis usredniony typ czlowieka moze sobie wymagac 1800 ccal dziennie, moj organizm tyle nie potrzebuje. I nie wiem jakim cudem to kogos moze urazic :-)

Myslalam, ze Sylwia mnie podejrzewa o jakies niecne zapedy reklamowe :-) Jesli chodzi o skladanie reklamacji - przeboleje kase, ale myslalam, ze mam prawo napisac o swojej frustracji na forum. Wyglada na to, ze niektorym to przeszkadza, jezeli mam inne zdanie. Trudno, przezyje :-)

Pasek wagi

Emilka02920 napisał(a):

Kocior napisał(a):

Tak jak w cięciu BMR :-) witamy i żegnamy. 
Oh, nie wiedzialam, ze musze ciebie pytac o pozwolenie pisania na forum :-) Jednak sie nie pozegam jeszcze, nawet zaczelo mnie to bawic :-)
Serio mnie też bawi Twój szokujacy pozion wiedzy i ignorancji. Ale dziękujemy za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami na temat tej diety. Powodzenia na głodówce. Ośrodek sytości nie jest wyznacznikiem dobrze zbilansowanej diety

Oh, jak milo :-) Rowniez pozdrawiam "specjalistke" . Roznica miedzy nami taka, ze ja nikogo nie pouczam i nie mowie ile ma konsumowac. Poziom agresji w tym watku zaczyna mnie jednak dziwic... 

)

Ośrodek sytości nie jest wyznacznikiem dobrze zbilansowanej diety
Za to, oczywiscie, ilosc kalorii jest! :-)

Pasek wagi

Kocior napisał(a):

wiesz, chodziło mi o to, że twierdzisz, ze przy niskim wzroście jedyną drogą do skutecznej redukcji jest głodówka. Chciałam Ci pokazać, że niekoniecznie tak jest  Ale tak wiem, że tacy już jesteśmy, że wolimy uczyć się na własnych błędach niż cudzych.A sylwi chodziło pewnie o to, żebyś złożyła reklamację odnośnie zakupionej diety 
Na glodowce, o ile wiem jest sie glodnym :-) Naprawde uwazasz, ze kalorie z kartofla sa rowne tej samej ilosci kalorii z piersi indyka? Mozna zbilansowac diete na poziomie 1200 ccal i nie byc glodnym i dostarczyc wszystkich niezbednych skladnikow. No chyba, ze sie jest gornikiem na przodku, ale ja wybralam inna droge kariery :-) Ja sie jak najbardziej ucze na WLASNYCH bledach (szczegolnie w kwestii SWOJEGO organizmu), a jezeli korzystam z rad to raczej realnych specjalistow, na podstawie FIZYCZNIE wykonanych mi badan. To naprawde cos dziwnego? Nikomu nic nie ujmujac, twoj organizm moze przerabiac 2 kilo weglowodanow prostych dziennie i mozesz sobie nawet chudnac :-) Moj np. wspaniale toleruje i wykorzystuje tluszcze, a weglowodanow ni cholery. Naprawde jakis usredniony typ czlowieka moze sobie wymagac 1800 ccal dziennie, moj organizm tyle nie potrzebuje. I nie wiem jakim cudem to kogos moze urazic :-)Myslalam, ze Sylwia mnie podejrzewa o jakies niecne zapedy reklamowe :-) Jesli chodzi o skladanie reklamacji - przeboleje kase, ale myslalam, ze mam prawo napisac o swojej frustracji na forum. Wyglada na to, ze niektorym to przeszkadza, jezeli mam inne zdanie. Trudno, przezyje :-)

Nie. Nikomu to nie przeszkadza. Po prostu zauważyłyśmy podstawowy błąd, bo BMR oznacza PPM, a nie CPM - a to jest podstawa jeśli chodzi o ułożenie zdrowej diety. Chcemy Cię po prostu ostrzec. Skoro nam nie wierzysz, to może zaufasz pisanym przez fachowców artykułom?

O ile można na diecie 1200 nie odczuwać głodu (żołądek się kurczy), o tyle nie ma szans, przy tej kaloryczności dostarczyć wszystkich niezbędnych składników. Po prostu się nie da, bo jest za mało jedzenia.

Kocior napisał(a):

Emilka02920 napisał(a):

Ośrodek sytości nie jest wyznacznikiem dobrze zbilansowanej diety
Za to, oczywiscie, ilosc kalorii jest! :-)

Ilość kalorii i rozkład B/W/T. Przy zbyt niskim lub zbyt wysokim poziomie kcal, nawet perfekcyjny rozkład B/W/T na niewiele się przyda.


Nigdzie nie oceniłam rozkładu makr Twojej diety, nie miałam nawet takiego zamiaru. Nie poddaję też ocenie Twojego jadłospisu ani nie przedstawiłam Ci swojego, więc nie wiem skąd wnioskujesz co ja jem ;)

Stwierdzam po prostu, że moim zdaniem, dieta 1200cal jest dietą zbyt ubogokaloryczną, która przynosi w ogólnym rozrachunku więcej strat niż korzyści. I tak, uważam, że dietę 1200cal bardzo trudno jest dobrze zbilansować. Przecież tak jak i Ty mam prawo do własnych przekonań.

Życzę Ci powodzenia, z przyjemnością poczytam, jak za niedługo pochwalisz nam się swoją szczupła figurą :)

Pasek wagi

Dobra ostatni post i znikam, bo mi się włos na dupie jeży. 

Po pierwsze dieta głodówkowa to dieta poniżej BMR/PPM, takie są naukowe fakty. Głód tutaj nie jest wyznacznikiem.

Po drugie skoro nikt nie ma prawa wyrazić swojego zdania, bo to TWÓJ organizm i wszystko TWOJE to tak samo TWOJA opinia na temat tej diety i kaloryczności nie powinna interesować NAS, bo NASZE organizmy inaczej by ją zniosły na podstawie NASZYCH doświadczeń. Twoje posty nie trzymają kupy, ignorancja i hipokryzja pełną gębą, ale nie mi to oceniać, nie mój problem. Poza tym takie rzeczy załatwia się z firmą, której zapłaciłaś - reklamacja. Nie wiem co chciałaś wyegzekwować tym tematem, bo jeśli ostrzec to możesz sobie odpowiedzieć tak samo jak Ty nam.

Pozdrawiam i już tu nie zaglądam :-).

Dla niedowiarkow - jadlospis dzienny na 1200 kcal.

Sniadanie - jajecznica (2 jajka), maslo, graham - 340 kcal. 

Obiad - Piers z kurczaka bez skory, brokuly gotowane na parze, salata z gruszka, oliwa z oliwek, ryz brazowy - 400 Kcal

Przekaska - jogurt 2% naturalny plus orzechy wloskie  - 170 kCal

Kolacja - zupa jarzynowa plus jedno gotowane udko kurze - 300 kcal

W sumie: 1210 kcal

Jak dla mnie wystarczy. Przy takiej diecie mam dosyc energii i nie jestem glodna, ale i nie ociezala. Jest tu pelnowartosciowe bialko, zlozone weglowodany, blonnik, zdrowe tluszcze, witaminy i wszystko co trzeba.

I na tym zakoncze :-) Szkoda czasu na kolejne zaczepki i agresywne epitety :-) Napisalam co mysle o Vitalii, bo takie moje prawo i ulzylo mi. Jezeli komus ulzylo przy ublizaniu mi to tez fajnie. Po mnie to szczerze mowiac, splywa :-) Krytyke przyjmuje od ludzi, ktorym zalezy na mnie i moim zdrowiu. Reszta czesto dziamga, zeby podziamgac i poczuc sie lepszym :-) Na zdrowie!

Pasek wagi

To nie była krytyka tylko dziewczyny chciały ci zwrócić uwagę, że po prostu robisz sobie krzywdę jedząc mniej niż potrzebuje twój organizm. Wiele z nas przynajmniej raz w życiu zrobiło taki błąd a są tu nawet takie, które ciągle jadą poniżej zapotrzebowania i ciągle bujają się z wagą. Ale czy o to chodzi żeby całe życie być na diecie i powoli wyniszczać swój organizm? Tak w ogóle to "diety" niektórych chyba wpływają na psychikę bo strasznie agresywne jesteście. 

Tak btw Ja mam wagę 65 kg i jem 1900-2000 kcal  :D a na minusie tyle ile widać na pasku

W Twoim przypadku autorko metabolizm zwalnia z racji wieku a Ty fundujesz mu dodatkowe spowolnienie, jeszcze za to płacisz, nie ma tu logiki :) 

Pasek wagi

tak, wszyscy ci piszą, że to głodówka, bo są zazdrośni, że schudniesz, a oni nie :) wybacz o pani, że ktoś śmiał podważyć autorytet lekarza ze szwajcarii i twoją obszerną wiedzę medyczną. Widocznie cały świat, który nie chce twoich pieniędzy był w błędzie myśląc, ze dostarczanie organizmowi mniej kalorii niż potrzebuje do utrzymania funkcji zyciowych jest wyniszczające... Poczekamy na kolejne posty za kilka miesięcy pt "dopadło mnie jojo, co robić", "jak naprawić rozwalony metabolizm", "dlaczego nie mam na nic siły i wypadają mi włosy", "nie mam okresu po odchudzaniu" itp :)

adele8 napisał(a):

tak, wszyscy ci piszą, że to głodówka, bo są zazdrośni, że schudniesz, a oni nie :) wybacz o pani, że ktoś śmiał podważyć autorytet lekarza ze szwajcarii i twoją obszerną wiedzę medyczną. Widocznie cały świat, który nie chce twoich pieniędzy był w błędzie myśląc, ze dostarczanie organizmowi mniej kalorii niż potrzebuje do utrzymania funkcji zyciowych jest wyniszczające... Poczekamy na kolejne posty za kilka miesięcy pt "dopadło mnie jojo, co robić", "jak naprawić rozwalony metabolizm", "dlaczego nie mam na nic siły i wypadają mi włosy", "nie mam okresu po odchudzaniu" itp :)

Albo "schudłam ile chciałam a jednak widok w lustrze mnie nie zadowala":D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.