- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2015, 08:36
Jadlospis jaki dostaje moze tylko spowodowac PRZYBRANIE na wadze! Prosilam juz kilkukrotnie, zeby na kolacje bylo jak najmniej weglowodanow, a w diecie w ogole nie powinno byc cukrow prostych! I co dostaje na kolejny tydzien? Prosze, oto moje kolacje: kanapki! - z pasta z winogron, zeby bron boze nie bylo za malo cukrow!, bliny z konfitura truskawkowa!, czerwona kapuste z jogurtem i z winogronami, a jakze! To sa wg pani "dietetyk "- kolacje niskoweglowodanowe! Mam dosc. Zeby bylo "bardziej wartosciowo i zblilansowanie" - na obiad dostaje np. sam ryz z groszkiem, makaron z grzybami, ziemniaki faszerowane i winogrona! Za to na sniadanie marchewke. Ja juz nie mowie o zdrowiu, ale to jest jakas kompletna glupota! Nie wiem, czemu myslalam, ze tym razem cos sie zmienilo i serwis zatrudnil PRAWDZIWYCH dietetykow. Zal kasy i tyle. Ostatni raz.
17 marca 2015, 12:50
Kocior, a przeczytałaś ten artykuł z superlinii? Jakieś refleksje? Wnioski?
17 marca 2015, 13:28
A ja cię zmartwię, bo mi wisi i powiewa co ty tam sobie zrobisz :D na zdrowie! Wcale całe internety się w okół ciebie i twojej diety nie kręcą, poluzuj majty. (Skoro ty lecisz z małej litery bez kultury to też będę, a co)
Informację puszczam w internety, bo nie tylko ty je przeczytasz, a może komuś pomogą.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 17 marca 2015, 13:29
17 marca 2015, 13:53
No to miłego dietowania do emerytury albo i dalej Pozdrowienia dla lekarza
A dziekuje bardzo, ale jestem pewna, ze najpozniej do konca roku sie wyrobie :-) Lekarzowi przekaze rowniez :-)
17 marca 2015, 14:11
Kocior, a przeczytałaś ten artykuł z superlinii? Jakieś refleksje? Wnioski?
Wiem, to straszne, ale Superlinia nie jest dla mnie wyrocznia :-)
Przejrzalam wydanie netowe i nawet tam nawet pisza, jak widze, zeby nie schodzic PONIZEJ 1200 kcal, czego nie robie. Nie ponizej 1400, 1600 czy 1800 ale 1200.
Poza tym jest tam tez troche przestarzalych bzdur typu trening minimum 45 min :-) Mit juz dawno obalony.
17 marca 2015, 14:14
Pepa nie wysilaj się. Mogłabyś tej Pani wstawić i 100 artykułów przedstawiających badania naukowe, a ona i tak będzie wiedzieć lepiej, bo jej znajomi, bo jej lekarz, bo jej coś tam... Taka stara kaia i tyle
17 marca 2015, 14:36
Żaden poradnik ani nawet lekarz nie powinien być dla nikogo wyrocznią. Za to fajnie jeśli skłania do refleksji i weryfikacji/pogłębienia naszej wiedzy. Akurat artykuł http://superlinia.pl/matematyka_odchudzania/ w przystępny sposób wyjaśnia funkcjonowanie organizmu. Nie ma tam nic na temat treningów.
Uważa pani, że dieta odchudzająca dla kobiety nie może mieć mniej niż 1400 kcal. Dlaczego?
Ponieważ podstawowa przemiana materii kobiety mieści się w granicach 1250–1450 kcal. Taki jest w sumie wydatek energetyczny wszystkich naszych narządów i tkanek – mózgu, wątroby, nerek, serca, płuc, jelit, tkanki mięśniowej tłuszczowej, kości i in. – w stanie spoczynku, czyli tyle potrzebuje organizm w ciągu 24 godzin, żeby przeżyć. Natomiast w wypadku kobiety, i to niezbyt aktywnej fizycznie, trzeba jeszcze doliczyć do tego ok. 300–600 kcal na myślenie, poruszanie się itd. Jeśli więc nie chcemy ani chudnąć, ani tyć, powinnyśmy zjadać ok. 2000 kcal dziennie, ale – oczywiście – muszą to być pełnowartościowe kalorie, bo inaczej organizm będzie ich nadmiar zamieniał na tkankę tłuszczową.
Znikam, bo widzę że z uporem maniaka wybierasz tylko te treści, które Ci pasują do teorii "nie schudnę inaczej niż na 1200kcal". Schudłabyś z powodzeniem i na 1600 a skutki uboczne byłyby mniejsze.
Miłego dnia.
17 marca 2015, 14:56
Dziewczyny, ale się czepiłyście tej kaloryczności :D Powiem tak, miałam dietetyka na miejscu, przy wadze 97 kg i 170 wzrostu dal mi dietę na 1200 kcal, przy ruchu 1h dziennie (rower, orbi, cwiczenia dywanowe) i niedoczynności. Przy prośbie o podniesienie, bo źle się czuje, słabo mi i nie chudnę to podniosła mi do 1300 z fochem, odpuściłam sobie ją całkowicie.
Koleżanki mi mówią o innych dietetykach, jacy super, jak szybko można schudnąć - dieta 1100 max 1300 kcal
Na vitalii dieta wyjściowa 1700 kcal, przy ruchu średnim, teraz mam ruch niski, bo mam mniej czasu na ćwiczenia, to dostałam 1400 kcal, moje BMR to 1600 kcal.
Więc nei czepiajcie się, ona wie najlepiej jak się czuje.
Jestem na smacznie dopasowanej i też mi podwieczorki/kolacje nie pasują, a dietetyczka nie chciała mi zmienić, mam sobie sama wymieniać. Jakoś nie pasują mi wieczorem owoce, chleb - jak cwiczę to wole białkową, a poza tym po białku lepiej się czuję.
No, ale cóż ja mam tylko 1 posiłek do wymiany, ale bym się wkurzyła jak miałabym wszystko wymieniać - nei za to płacę
17 marca 2015, 15:07
Znikam, bo widzę że z uporem maniaka wybierasz tylko te treści, które Ci pasują do teorii "nie schudnę inaczej niż na 1200kcal". Schudłabyś z powodzeniem i na 1600 a skutki uboczne byłyby mniejsze.Miłego dnia.
Alez ja naprawde nie neguje FAKTU, ze dla WIEKSZOSCI populacji to co pisza specjalisci w magazynach dla pan jest prawda. I PRAWDA jest, ze PRZECIETNA pani Kowalska nie moze zejsc ponizej 1200 kcal - jak podane bylo w innym artykule Superlinii (-pani dietetyk Wolodkiewicz, jak widac eksperci tez nie moga sie miedzy soba zgodzic nawet w jednym pismie :-)).
Po 3 dzieci z powodzeniem zrzucilam 12 kg BEZ ZADNEGO PROBLEMU i w rozsadnym czasie. Ale moj organizm tez sie zmienia i nie mowie tu o kwestii wieku czy metabolizmu.
I caly czas probuje sie przebic z informacja ze NIE JESTEM przecietna pania Kowalska i na WLASNYCH kilkuletnich doswiadczeniach widze, ze 1600 kcal to jest dla mnie w tej chwili po prostu za duzo. Nie rozchoruje sie od tego, ale i nie schudne. WYPROBOWALAM i NIE DZIALA. DLATEGO jestem pod opieka lekarza (nie dietetyka). Metody o ktorych mowicie stosowalam z powodzeniem 8 lat temu. A teraz niestety nie dzialaja. Naprawde nalezy mi sie za to po glowie i wyzywanie od ignorantow? Zrozumialabym taka reakcje, gdybym twierdzila ze jestescie w bledzie co do ogolnych zasad odchudzania albo namawiala kogos, zeby poszedl w moje slady. A ja caly czas podkreslam - to tylko MOJ organizm i MOJE doswiadczenie.
Nauka dopiero odkrywa wiele mechanizmow i procesow zachodzacych w naszym ciele, ktore utrudniaja spalenie zgromadzonej juz tkanki tluszczowej pomimo diety i cwiczen - i zwykle wyliczenie ilosci kalorii dla organizmu kobiety jest malo naukowym podejsciem. Poza tym gdyby to bylo takie proste nie mielibysmy epidemii otylosci.
Moj wysmiewany tutaj pan doktor wrocil wlasnie z sympozjum naukowego i musze przyznac, ze to co mi przekazal na dzisiejszej wizycie jest bardzo ciekawe. To jest czlowiek, ktory nie zajmuje sie pacjentami z obowiazku i dla kasy, ale prawdziwy pasjonat. I wybaczcie, jezeli wasze komentarze nie sa w stanie podwazyc mojego zaufania do niego. Nie mowiac o sukcesach, jakie odniosl pomagajac pacjentom.
Rowniez zycze milego dnia.
17 marca 2015, 15:12
No, ale cóż ja mam tylko 1 posiłek do wymiany, ale bym się wkurzyła jak miałabym wszystko wymieniać - nei za to płacę
Dzieki Paczulis za zrozumienie. Trzymam kciuki za powodzenie :-) Jedna z kolezanek w tym watku polecila http://forummontignac.pl/index.php. Zajrzalam i polecam rowniez, sporo dobrych kolacji mozemy sobie ulozyc :-) Bawilam sie kiedys Montignaciem, ale wtedy nie bylo tylu fajnych przepisow. Forum tez wyglada na przyjazne :-)
Pozdrawiam
17 marca 2015, 15:13
Dziewczyny, ale się czepiłyście tej kaloryczności :D Powiem tak, miałam dietetyka na miejscu, przy wadze 97 kg i 170 wzrostu dal mi dietę na 1200 kcal, przy ruchu 1h dziennie (rower, orbi, cwiczenia dywanowe) i niedoczynności. Przy prośbie o podniesienie, bo źle się czuje, słabo mi i nie chudnę to podniosła mi do 1300 z fochem, odpuściłam sobie ją całkowicie. Koleżanki mi mówią o innych dietetykach, jacy super, jak szybko można schudnąć - dieta 1100 max 1300 kcalNa vitalii dieta wyjściowa 1700 kcal, przy ruchu średnim, teraz mam ruch niski, bo mam mniej czasu na ćwiczenia, to dostałam 1400 kcal, moje BMR to 1600 kcal.Więc nei czepiajcie się, ona wie najlepiej jak się czuje.Jestem na smacznie dopasowanej i też mi podwieczorki/kolacje nie pasują, a dietetyczka nie chciała mi zmienić, mam sobie sama wymieniać. Jakoś nie pasują mi wieczorem owoce, chleb - jak cwiczę to wole białkową, a poza tym po białku lepiej się czuję.No, ale cóż ja mam tylko 1 posiłek do wymiany, ale bym się wkurzyła jak miałabym wszystko wymieniać - nei za to płacę
No i ?? Jak ważyłam ponad 80 kg też byłam u dietetyka i też dostałam rozpiskę na 1200 kcal przy 1h ruchu dziennie. I to był błąd bo jadłam zdecydowanie poniżej BMR. Ty dostałaś teraz na 1400 kcal co też jest poniżej 1600 kcal. Ja się dorobiłam dzięki tej diecie sporo problemów zdrowotnych że o rozwalonym metabolizmie nawet nie wspomnę. Wiesz ile mi zajęło jego naprawa? 2 lata ... Teraz mogę jeść 1800-2200 kcal przy praktycznie normalnym funkcjonowaniu i nie tyje. Żałuję bardzo, że wcześniej nie trafiłam na mądre osoby które by mi wyjaśniły co i jak. Przeczytaj pamiętniki tych co byli na dietach poniżej swojego podstawowego zapotrzebowania jak po zjedzeniu przysłowiowej "bułki z szynką" tyją.... No ale każdy musi się przekonać na własnej skórze.....