- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2015, 08:36
Jadlospis jaki dostaje moze tylko spowodowac PRZYBRANIE na wadze! Prosilam juz kilkukrotnie, zeby na kolacje bylo jak najmniej weglowodanow, a w diecie w ogole nie powinno byc cukrow prostych! I co dostaje na kolejny tydzien? Prosze, oto moje kolacje: kanapki! - z pasta z winogron, zeby bron boze nie bylo za malo cukrow!, bliny z konfitura truskawkowa!, czerwona kapuste z jogurtem i z winogronami, a jakze! To sa wg pani "dietetyk "- kolacje niskoweglowodanowe! Mam dosc. Zeby bylo "bardziej wartosciowo i zblilansowanie" - na obiad dostaje np. sam ryz z groszkiem, makaron z grzybami, ziemniaki faszerowane i winogrona! Za to na sniadanie marchewke. Ja juz nie mowie o zdrowiu, ale to jest jakas kompletna glupota! Nie wiem, czemu myslalam, ze tym razem cos sie zmienilo i serwis zatrudnil PRAWDZIWYCH dietetykow. Zal kasy i tyle. Ostatni raz.
17 marca 2015, 07:38
Też by mnie zdenerwowały tak zbudowane "niskowęglowodanowe kolacje". Większość tu skupiła się na bilansie kalorycznym, ale odkładając go na stronę - nawet, gdyby bilans był dobrze wyliczony, to wciąż te kolacje byłyby strzałem w stopę - dzień na niezbilansowanych posiłkach i kop węglowodanów na wieczór?
17 marca 2015, 07:42
17 marca 2015, 08:27
Owoce generalnie sa dobre w diecie (blonnik, witaminy), choc nie tak dobre jak warzywa. Ale po pierwsze nie powinno sie jesc owocow przez caly dzien, a po drugie nie kazdy je dobrze toleruje razem z posilkiem albo tuz po. Ja np. cierpie na wzdecia w takich przypadkach i jem owoce tylko do sniadania z jogurtem albo owsianka (najczesciej jagody, maliny, kiwi) albo w przerwie miedzy obiadem i kolacja (min. 2 godz. po i przed), np. jablka, gruszki itp. Winogrona maja stosunkowo malo witamin za to ogromna ilosc cukru i szczerze mowiac w ogole sa niepolecane w diecie. Wyjatkowo dodaje czasem do drobiu gotowanego ananasa. Banany jem tylko w dniu treningu i nigdy po.ja chodziłam do dietetyczki w przychodni i też mnie nie słuchała do każdego posiłku były owoce, móie jej ze tak nie chce niech mi zrobi 2 sniadanie kefir z owocami lub jogort i dese a owoców do kolacji i obiadu nie daje a ona dalej swoje, przestałam chodzić - ale chyba coś w tym musi być skoro tak dają
No właśnie - nie każdy. Część osób może je jeść o każdej porze w różnych konfiguracjach, a część nie. Skąd Vitalia ma widzieć o tym, że masz po nich wzdęcia? Tutaj jak nic brakuje spotkania z dietetykiem face to face.
17 marca 2015, 11:27
Skąd Vitalia ma widzieć o tym, że masz po nich wzdęcia? Tutaj jak nic brakuje spotkania z dietetykiem face to face.
Ostatni raz odpowiadam na kolejny "madry i przenikliwy" wniosek bez wystarczajacej ilosci informacji o mnie - A skad wiesz, ze nie poinformowalam Vitalii? Skad wiesz, ze nie bylam u dietetyka? Szkoda gadac...
Mnie NICZEGO nie brakuje. NIKOGO nie namawiam, zeby korzystal lub przestal korzystac z serwisu. Napisalam co MI nie odpowiada, bo po to tez jest forum. Na 50 postow 3 odniosly sie do TEMATU reszta probuje mnie "nawrocic" na "jedynie sluszna droge" odzywiania "powyzej 1600 kcal" :-) Zenada. Nie potrzebuje ZADNEJ porady w kwestii MOJEJ DIETY. Wyniki mam wzorcowe poza niedoborem witaminy D3 i niacyny, ktore uzupelniam. Nie wiem czemu to tak trudno zrozumiec.
Jeszcze raz podkreslam, dieta ulozona przez serwis jest niezdrowa i moze mi tylko zaszkodzic, biorac pod uwage NISKA kalorycznosc przy jednoczesnym NADMIARZE cukrow prostych! Co jest w tym zdaniu niezrozumialego? Ni kija nie wiem :-) Ciekawe, ze do prawidlowo ulozonego jadlospisu na 1200 kcal jakos nikt sie nie odniosl i nie przyczepil - to tylko kolejny dowod na to, ze wiekszosc chciala sobie po prostu pokrzyczec :-)
No i na zdrowie :-) Mnie to wisi, robie swoje, a na usluge dalam sie nabrac ostatni raz.
17 marca 2015, 12:09
Ostatni raz odpowiadam na kolejny "madry i przenikliwy" wniosek bez wystarczajacej ilosci informacji o mnie - A skad wiesz, ze nie poinformowalam Vitalii? Skad wiesz, ze nie bylam u dietetyka? Szkoda gadac... Mnie NICZEGO nie brakuje. NIKOGO nie namawiam, zeby korzystal lub przestal korzystac z serwisu. Napisalam co MI nie odpowiada, bo po to tez jest forum. Na 50 postow 3 odniosly sie do TEMATU reszta probuje mnie "nawrocic" na "jedynie sluszna droge" odzywiania "powyzej 1600 kcal" :-) Zenada. Nie potrzebuje ZADNEJ porady w kwestii MOJEJ DIETY. Wyniki mam wzorcowe poza niedoborem witaminy D3 i niacyny, ktore uzupelniam. Nie wiem czemu to tak trudno zrozumiec. Jeszcze raz podkreslam, dieta ulozona przez serwis jest niezdrowa i moze mi tylko zaszkodzic, biorac pod uwage NISKA kalorycznosc przy jednoczesnym NADMIARZE cukrow prostych! Co jest w tym zdaniu niezrozumialego? Ni kija nie wiem :-) Ciekawe, ze do prawidlowo ulozonego jadlospisu na 1200 kcal jakos nikt sie nie odniosl i nie przyczepil - to tylko kolejny dowod na to, ze wiekszosc chciala sobie po prostu pokrzyczec :-) No i na zdrowie :-) Mnie to wisi, robie swoje, a na usluge dalam sie nabrac ostatni raz.Skąd Vitalia ma widzieć o tym, że masz po nich wzdęcia? Tutaj jak nic brakuje spotkania z dietetykiem face to face.
1) Może Ci zaszkodzić, bo ma za mało kcal (tak w ogóle, niezależnie od ilości cukrów prostych)
2) Bo tutaj nie ma się do czego odnieść. 1200 to po prostu za mało kcal, żeby dieta była zdrowa, niezależnie czy Ci się to podoba czy też nie. Takie są fakty (patrz --> artykuł). Przeczytałaś go chociaż?
17 marca 2015, 12:13
5 stron pisały ci laski o 1200 kcal to po co miały kolejne 5 debatować o "prawidłowym jadłospisie" który ma taką właśnie kaloryczność? Sama nakręcasz temat w sumie nie wiadomo po co, bo przecież ty i twój lekarz w Szwajcarii wiecie najlepiej
17 marca 2015, 12:24
5 stron pisały ci laski o 1200 kcal to po co miały kolejne 5 debatować o "prawidłowym jadłospisie" który ma taką właśnie kaloryczność? Sama nakręcasz temat w sumie nie wiadomo po co, bo przecież ty i twój lekarz w Szwajcarii wiecie najlepiej
Przyznaję się bez bicia, że uwielbiam takie dyskusje Tylko jak do tej pory, były one domeną nastolatek, a tutaj proszę - koleżanka prawie z mojego rocznika. Tym bardziej szkoda zdrowia. No ale nic na siłę.
17 marca 2015, 12:31
5 stron pisały ci laski o 1200 kcal to po co miały kolejne 5 debatować o "prawidłowym jadłospisie" który ma taką właśnie kaloryczność? Sama nakręcasz temat w sumie nie wiadomo po co, bo przecież ty i twój lekarz w Szwajcarii wiecie najlepiej
Szczerze, nie wiem czemu tak wam zalezy zeby mnie przekonac - nie ma takiej opcji :-) Jakos dalej widze posty nie na temat, wiec cos was do tego pisania popycha :-)
Jezeli jestem zdrowa, chudne, mam energie i super wyniki, ubywa mi tluszczu i przybywa miesni (tak, to tez sprawdzamy, waga jest zdecydowanie mniej istotna :-)) to jaki mialabym miec powod, zeby kierowac sie poradami z forum i to nie od specjalistow?
A jadlospis na 1200 zawiera wszystko co potrzebne. Kalorie nie sa najwazniejsze, zreszta nie licze ich z kalkulatorem, pewnie czasem zjadam 1200 a czasem 1350, ale na pewno nie pochodza z winogron i kartofli :-) Raz na tydzien mam "cheat day", co skutecznie pozwala na brak spowolnienia metabolizmu przy ograniczeniu kalorii w pozostale dni tygodnia. U mnie to dziala, u was dziala co innego. Co mnie w ogole nie dziwi.
Nie wiem co oznacza "nakrecanie tematu" - grzecznie odpowiadam na posty :-) Przeciez nie ma obowiazku ani w tym watku pisac ani go czytac. I tak, owszem, zdecydowanie ja i moj lekarz wiemy lepiej co dla mnie dobre niz ty :-) Kogos to dziwi? Niepojete :-)
17 marca 2015, 12:36
Przyznaję się bez bicia, że uwielbiam takie dyskusje Tylko jak do tej pory, były one domeną nastolatek, a tutaj proszę - koleżanka prawie z mojego rocznika. Tym bardziej szkoda zdrowia. No ale nic na siłę.
No to sie ciesze, ze dostarczylam rozrywki :-) JA ja przyznam, ze mnie wciagnelo :-) I jestem po prostu ciekawa ile razy jeszcze ktos bedzie mnie na sile przekonywal do czegos na co zdecydowanie nie mam checi ani powodow do rozwazenia takiej opcji :-) Mam cierpliwosc i troche czasu akurat :-)
17 marca 2015, 12:38
No to miłego dietowania do emerytury albo i dalej Pozdrowienia dla lekarza