Temat: Duże porcje SD!

Hej dziewczyny i chłopaki!

Czy Wasze porcje obiadów na Smacznie Dopasowanej też są takie duże? Już wielokrotnie tak miałam, że nie jadłam kolacji, bo dojadałam obiad na kolację... przykładowo dziś chyba tak będzie, bo wyszła bardzo duża patelnia pełna jedzenia :P

Makaron pełnoziarnisty 80  g (1,1 szklanki)Papryka 400  g (1,7 szt.)Fasola konserwowa 80  g (4 łyżki),Kukurydza konserwowa 60  g (4 łyżki), Koncentrat pomidorowy 10  g (2 łyżeczki), Olej 10  g (2 łyżeczki),Przyprawy 4  g (2 szczypty)

Jak jest u Was? Mam 1700 kcal.

Tereenia napisał(a):

maharettt napisał(a):

Doma19 napisał(a):

Po prostu SD to nie przemyslana dieta ktora uklada komputer. Zamiast rozdzielic prudukty na poszczegolne posilki to oni dadza 2 kilo truskawek na jeden, czy 5 kromek chleba - zeby tylko kalorycznosc sie zgadzala.
A ile wazy taka kromka chleba? Bo sa takie 30 g i takie  po 70.Ja mam np. chleb 140 g i pisze ze to 4 kromki. A u mnie tyle waza 2
U mnie kromka chleba waży 28-32g zależy jak ukroję. Masz rację, że to zależy jak ktoś ukroi.

Ja mam taki zbity chleb to jest ciezszy.

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

Tereenia napisał(a):

maharettt napisał(a):

Doma19 napisał(a):

Po prostu SD to nie przemyslana dieta ktora uklada komputer. Zamiast rozdzielic prudukty na poszczegolne posilki to oni dadza 2 kilo truskawek na jeden, czy 5 kromek chleba - zeby tylko kalorycznosc sie zgadzala.
A ile wazy taka kromka chleba? Bo sa takie 30 g i takie  po 70.Ja mam np. chleb 140 g i pisze ze to 4 kromki. A u mnie tyle waza 2
U mnie kromka chleba waży 28-32g zależy jak ukroję. Masz rację, że to zależy jak ktoś ukroi.
Ja mam taki zbity chleb to jest ciezszy.

Mój też jest zbity. Jem czysto żytni na zakwasie. Tyle, że lubię super cienko krojony dlatego taka waga mi wychodzi :-) 

Ja mam normalne porcje. Ale może dlatego, że mam 1200 kcal (0,7 kg/tydzień). Kromki chleba wychodzą u mnie dwie, ale zawsze je ważę, żeby wagowo było 70g jak w planie diety.

Zawsze sugerujmy się wagą porcji w diecie , a nie np. ilością kromek chleba ... kromki mogą być przecież różnej grubości , tak jak piszą dziewczęta .

Pasek wagi

Lydian napisał(a):

Ja mam normalne porcje. Ale może dlatego, że mam 1200 kcal (0,7 kg/tydzień). Kromki chleba wychodzą u mnie dwie, ale zawsze je ważę, żeby wagowo było 70g jak w planie diety.
  ja mam przeważnie 2 lub 3 - mam dietę 1400 kcal

w sumie na nowo uczę się jeść chleb

nie jadłam go rok czasu - zastąpiłam owsianką i się uzależniłam od owsianki i zrzuciłam 10 kg w rok, tą zmianą oraz tym, że zaczęłam pilnować regularnego jedzenia

ale dietę kupiłam, bo brak pomysłów na posiłki mnie dobijał i od listopada waga stanęła

znam zasady zdrowego żywienia - ale tak rozpisane na tacy co kiedy jeść jest dla mnie motywujące

dostałam jadłospis na tydzień to od razu zamieniłam kilka rzeczy z propozycji vitalii ;)

w sumie to moja pierwsza w życiu rozpisana dieta od a do z ;)

kiedyś w 2010 roku trzymałam się zasad Montignaca i spadłam do 65 kg (wtedy byłam już po dwóch porodach, więcej dzieci nie planuję ;) ) 

ale tak czas leci ... i się siedzi w biurze ... a kilogramy niewidzialnie rosną

nadszedł czas powiedzieć STOP :) 

dzieci odchowane :) czas dla Mamuśki :)

Pasek wagi

pirzonek napisał(a):

Lydian napisał(a):

Ja mam normalne porcje. Ale może dlatego, że mam 1200 kcal (0,7 kg/tydzień). Kromki chleba wychodzą u mnie dwie, ale zawsze je ważę, żeby wagowo było 70g jak w planie diety.
  ja mam przeważnie 2 lub 3 - mam dietę 1400 kcalw sumie na nowo uczę się jeść chlebnie jadłam go rok czasu - zastąpiłam owsianką i się uzależniłam od owsianki i zrzuciłam 10 kg w rok, tą zmianą oraz tym, że zaczęłam pilnować regularnego jedzenia ale dietę kupiłam, bo brak pomysłów na posiłki mnie dobijał i od listopada waga stanęłaznam zasady zdrowego żywienia - ale tak rozpisane na tacy co kiedy jeść jest dla mnie motywującedostałam jadłospis na tydzień to od razu zamieniłam kilka rzeczy z propozycji vitalii ;)w sumie to moja pierwsza w życiu rozpisana dieta od a do z ;) kiedyś w 2010 roku trzymałam się zasad Montignaca i spadłam do 65 kg (wtedy byłam już po dwóch porodach, więcej dzieci nie planuję ;) ) ale tak czas leci ... i się siedzi w biurze ... a kilogramy niewidzialnie rosnąnadszedł czas powiedzieć STOP :) dzieci odchowane :) czas dla Mamuśki :)

Ja też z tych co siedzą za biurkiem ;-) Też znam zasady zdrowego odżywiania, ale u mnie to zwykle słomiany zapał.... zaczynam zdrowo, a potem brak pomysłów i monotonia mnie zabijją :P SD mnie ratuje, tym bardziej, że posiłki można wymienić i nie muszę zbytnio się głowić jak akurat czegoś nie kupiłam :P

Ja też wykupiłam ze względu na wygodę, bo mnie krew zalewała z wymyślaniem codziennie czegoś a potem i tak mi się nudziło i wracałam do niezdrowego jedzenia. Wyglądam więc jak wyglądam ;) Teraz mam jak krowie na rowie, zakupy zrobione, posiłek z listy, odhaczam i po problemie. No po za tym, że jestem cały czas głodna ;) Jak czytam o waszych porcjach i kaloriach to oczy przecieram. Mnie w bebio dali 1100kal.

Pasek wagi

1100 kcal to zdecydowanie za mało przy takiej wadze. To jak Dukan jakiś niezdrowy.  Napisz do dietetyka, że chodzisz głodna. Przy takich kcal jak wytrzymasz zrzucisz szybko. Tylko jo-jo będzie mega. Co oni zwariowali? Jak dobrze, że mam SM a nie bebio ... schudłam jak widać na pasku w dwa tygodnie. Chudne zdrowo. Nie chodzę głodna 

Pasek wagi

Poszperałam w ustawieniach i się okazało, że miałam domyślnie ustawione na max zrzut wagi tygodniowo 1kg. Zmieniłam na 0,6kg i kaloryczność wzrosła do 1500. Trochę jestem rozczarowana, bo się łudziłam, że ktoś tam faktycznie coś kontroluje, czyta, sprawdza, a to komputer wszystko i jednak trzeba samemu trzymać rękę na pulsie. Dobrze, że tu na forum doczytałam, że coś jest nie teges, bo pewnie bym tak trwała na 1100 i przechodziła męki. Do dietetyczki napisałam, ale pewnie dostanę jakąś szablonową odpowiedz..

Pasek wagi

alusia29 napisał(a):

Poszperałam w ustawieniach i się okazało, że miałam domyślnie ustawione na max zrzut wagi tygodniowo 1kg. Zmieniłam na 0,6kg i kaloryczność wzrosła do 1500. Trochę jestem rozczarowana, bo się łudziłam, że ktoś tam faktycznie coś kontroluje, czyta, sprawdza, a to komputer wszystko i jednak trzeba samemu trzymać rękę na pulsie. Dobrze, że tu na forum doczytałam, że coś jest nie teges, bo pewnie bym tak trwała na 1100 i przechodziła męki. Do dietetyczki napisałam, ale pewnie dostanę jakąś szablonową odpowiedz..

dietetyczka odpowiada nawet nie szablonowo - ale to nie jest ta co widzisz na fotce, będzie podpisana jakaś z imienia i nazwiska inna - chyba, że trafisz cudem na tą ... ale ogólnie to komputerowa dieta - wielki plus, że są fajne przepisy, można mieszać, wymieniać, nawet swoje dodać - i jest forum :) i inne przepisy w zakładce "wiedza" i można sobie znaleźć i ustawić kaloryczność i na jaki to ma być posiłek i pogrzebać ;) coś znaleźć o tej kaloryczości, ale takie na które mamy ochotę i produkty ;)

ja czasem gdzieś jadę z rodzinką, to robię wymiany na to, co się nadaje do zjedzenia na zimno z miseczki

np na stoku ;) nie jestem w stanie sobie czegoś podgrzać

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.