Temat: Głód na diecie

Jestem z narzeczonym od poniedziałku na diecie Vitalii. Mam ustawioną kaloryczność na 1800 i może to trochę za mało ale jestem zmuszona sytuacją żeby do lipca schudnąć jak najwięcej gdyż będę ściągać miarę na suknie ślubną. Porcję są spore, jem więcej niż na wszystkich moich "dietach" a mimo to jestem głodna. Kiedyś jak miałam głupi okres odchudzania to jadłam po 1300 kcal i nie byłam glodna więc o co teraz chodzi? Czy to minie? Waże 82 kg

Majaa21 napisał(a):

Jestem z narzeczonym od poniedziałku na diecie Vitalii. Mam ustawioną kaloryczność na 1800 i może to trochę za mało ale jestem zmuszona sytuacją żeby do lipca schudnąć jak najwięcej gdyż będę ściągać miarę na suknie ślubną. Porcję są spore, jem więcej niż na wszystkich moich "dietach" a mimo to jestem głodna. Kiedyś jak miałam głupi okres odchudzania to jadłam po 1300 kcal i nie byłam glodna więc o co teraz chodzi? Czy to minie? Waże 82 kg
Jestm w identycznej sytuacji. Również startowałam z 82kg  i jest to mój drugi tydzień SD. kaloryczność  taka ja u Ciebie a ja jestem głodna. W sumie ten tydzien jem raczej po swojemu, zdrowo, nie liczę kalorii,  ale na oko widze ze kaloryczność wychodzi podobna z tym ze głodna nie jestem. korzystam trochę z menu bo niektóre przepisy sa na prawdę bardzo smaczne .

Pasek wagi

fatnugly napisał(a):

Zmniejsz porcję kaszy/makaronu a zamiast tego polej oliwą, zjedz więcej mięsa czy ryby i będziesz mniej głodna.No i właśnie, to dopiero 4 dni. Jesz mało kalorii to licz się z tym, że będziesz niestety głodna.

Popieram. Więcej mięsa a mniej kasz i makaronu. 

Chociaż przy twojej wadze 1800 kcal to dość duży deficyt. Mogłabyś spokojnie jeść 2 tys a nawet więcej jeśli ćwiczysz i też byś ładnie chudła.

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

fatnugly napisał(a):

Zmniejsz porcję kaszy/makaronu a zamiast tego polej oliwą, zjedz więcej mięsa czy ryby i będziesz mniej głodna.No i właśnie, to dopiero 4 dni. Jesz mało kalorii to licz się z tym, że będziesz niestety głodna.
Popieram. Więcej mięsa a mniej kasz i makaronu. Chociaż przy twojej wadze 1800 kcal to dość duży deficyt. Mogłabyś spokojnie jeść 2 tys a nawet więcej jeśli ćwiczysz i też byś ładnie chudła.

Tak wiem to ale czas goni :D

o co chodzi z tłuszczami? jakie np.?

Pasek wagi

buffet napisał(a):

o co chodzi z tłuszczami? jakie np.?

Najlepsze są tłuszcze zwierzęce. Spróbuj zamiast kurczaka jeść tłustą wieprzowinę, wołowinę (10 - 15% tłuszczu) z samymi warzywami. Węglowodany pobudzają apetyt. Wyobraź sobie że dostajesz pizzę która ma 3000 kcal a obok tego 1 kg mięsa mający 2000 kcal. Teraz odpowiedz na pytanie co będzie ci trudniej zjeść bez żadnych dodatków jak makaron itp.

Tu chodzi o wyrzuty insuliny. Węgle powodują duże wyrzuty insuliny - sycisz się ale na krótko, bo potem insulina nagle spada. Tłuszcz takich wyrzutów praktycznie nie powoduje, białko jest w średniej kategorii ale jest dużo lepsze niż zapychanie się węglami, zwłaszcza w przypadku ludzi z nadwagą, bo oni mają często właśnie problemy z insuliną.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.