Temat: Niedowaga 3 kg..

Cześć. Przepraszam, że piszę tyle tych postów. Jak wspomniałam we wcześniejszym poście- byłam na diecie głodówkowej 1000 kcal, ale wychodzę z niej, obecnie jem 1500 i będę jeszcze dodawać (jak na razie nie przytyłam nic). Mam 158 cm wzrostu i wazę 43 kg, więc mam niedowagę 3 kg. Ja naprawdę nie wiem co ze mną nie tak.. Z jednej strony wiem, że muszę przytyć aby odzyskać okres, ale z drugiej bardzo się boję przytyć te 3 kg. Chciałabym, ale nie potrafię, naprawdę. Dopiero teraz podoba mi się moja figura, nie widać po mnie tej niedowagi, ale boję się tego, że po przytyciu tych 3 kg nie zmieszczę się już w żadne spodnie i spódnice. To głupie, ale chciałam zamowic nowe ubrania i zastanawiam się czy to ma sens, skoro muszę przytyć i się w nie już nie zmieszczę. Te ciągłe liczenie kalorii, lęk przed przytyciem, ja już mam dość i czuję, że przez to odchudzanie totalnie już straciłam zdrowy rozsądek. Wiem, że teraz w moim przypadku zadam najgłupsze pytanie i pewnie pomyślicie, że jestem jakaś głupia, ale po prostu ciągle zastanawiam się, czy jak przytyję te dodatkowe 3 kg to będzie to po mnie widać?..

z zaburzeniami to najbardziej sama zauważysz, pewnie nagle zaczniesz dla siebie wyglądać jak wieloryb.

jesteś pod opieką psychologa?

Nikt nie obieca że odzyskasz okres po przytyciu tych 3 kilo. Moim skromnym zdaniem to nie wystarczy. 

.alicja. napisał(a):

z zaburzeniami to najbardziej sama zauważysz, pewnie nagle zaczniesz dla siebie wyglądać jak wieloryb.jesteś pod opieką psychologa?

Alicja, matko i córko, nie strasz dziewczyny bo całkiem pójdzie w anoreksję :/

Amelia -

https://vitalia.pl/forum44,1006660,1_Jak-zwiekszyc... - yurysdykcja dała fajny filmik z You Tube, weź sobie pooglądaj i przemyśl ;)

Jak się boisz to nie tyj.Po co masz tyć skoro się sobie podobasz ?

Annne17 napisał(a):

.alicja. napisał(a):

z zaburzeniami to najbardziej sama zauważysz, pewnie nagle zaczniesz dla siebie wyglądać jak wieloryb.jesteś pod opieką psychologa?
Alicja, matko i córko, nie strasz dziewczyny bo całkiem pójdzie w anoreksję :/Amelia -https://vitalia.pl/forum44,1006660,1_Jak-zwiekszyc... - yurysdykcja dała fajny filmik z You Tube, weź sobie pooglądaj i przemyśl ;)

mi pomogło dopiero jak ktoś wprost powiedział :P

filmik świetny, dzięki że go przekazałaś dalej

Chciałabym nie tyć, ale straciłam okres i prawdopodobnie muszę przytyć aby go odzyskać..

Zastanów się co jest ważniejsze. Wychudzenie czy zdrowie. I przestań zaśmiecać forum bo kolejny post na ten sam temat zgłoszę do moderacji. Dostałaś mnóstwo dobrych rad i wsparcia. I na darmo.

ziarenko_kawy napisał(a):

Zastanów się co jest ważniejsze. Wychudzenie czy zdrowie. I przestań zaśmiecać forum bo kolejny post na ten sam temat zgłoszę do moderacji. Dostałaś mnóstwo dobrych rad i wsparcia. I na darmo.

Wcale nie zasmieca. Z zaburzen nie jest latwo tak wyjsc. To tak jakby komus z depresja powiedziec idz pobiegaj a nie wymyslasz.

xAmeliaa48 napisał(a):

Cześć. Przepraszam, że piszę tyle tych postów. Jak wspomniałam we wcześniejszym poście- byłam na diecie głodówkowej 1000 kcal, ale wychodzę z niej, obecnie jem 1500 i będę jeszcze dodawać (jak na razie nie przytyłam nic). Mam 158 cm wzrostu i wazę 43 kg, więc mam niedowagę 3 kg. Ja naprawdę nie wiem co ze mną nie tak.. Z jednej strony wiem, że muszę przytyć aby odzyskać okres, ale z drugiej bardzo się boję przytyć te 3 kg. Chciałabym, ale nie potrafię, naprawdę. Dopiero teraz podoba mi się moja figura, nie widać po mnie tej niedowagi, ale boję się tego, że po przytyciu tych 3 kg nie zmieszczę się już w żadne spodnie i spódnice. To głupie, ale chciałam zamowic nowe ubrania i zastanawiam się czy to ma sens, skoro muszę przytyć i się w nie już nie zmieszczę. Te ciągłe liczenie kalorii, lęk przed przytyciem, ja już mam dość i czuję, że przez to odchudzanie totalnie już straciłam zdrowy rozsądek. Wiem, że teraz w moim przypadku zadam najgłupsze pytanie i pewnie pomyślicie, że jestem jakaś głupia, ale po prostu ciągle zastanawiam się, czy jak przytyję te dodatkowe 3 kg to będzie to po mnie widać?..

No tak na prawdę, to tylko Ty jej nie widzisz - na tym polegają zaburzenia odżywiania i zaburzenia postrzegania swojej sylwetki. Wszyscy widzą (sorry za określenie) kościotrupa a Ty zapewne widzisz dziewczynę wygladającą normalnie albo nie daj boże widzisz nawet jakieś boczki i zwały tłuszczu tu i ówdzie. Co masz zrobić? Pracować nad sobą pod każdym względem - fizycznym (jeść) i psychicznym (dobry psycholog od ED). 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.