Temat: Przeczyszczenie-czym?

Od razu na wstępie chcę Was uspokoić-nie mam żadnych zaburzeń odżywiania i nie chodzi o pozbycie się zbyt dużej ilości jedzenia(i kalorii),by wyglądać jak śmierć na urlopie.Chciałabym zrobić sobie takie jednorazowe czyszczenie złogów i wszystkich resztek gnijących w jelitach-uważam,że każdy raz na jakiś czas tego potrzebuje.Odżywiam się bardzo zdrowo,choć nie zawsze tak było(od dzieciaka do pół roku temu miłośniczka wszystkiego co przesolone,przecukrzone na maxa,napompowane chemią,tłuszczem i ogólnie niezdrowe),więc chcę zamknąć za sobą ten rozdział,a do tego przecież nawet najzdrowsze jedzenie,gdy zbyt długo zalega w układzie pokarmowym,może szkodzić :)

Stąd więc moje pytanie-cóż takiego mogę zjeść,aby mnie tak jednorazowo"pogoniło"?Od razu zaznaczę,że w grę ABSOLUTNIE o przeterminowane i zepsute jedzenie-o tym mowy nie ma.O środkach typu chemiczne proszki,domestosy,leki to już w ogóle nie wspominam.Nie chodzi mi też,jak mogę przyjąć dodatkowy błonnik,aby pozbyć się zaparć-z tym nie mam problemu(poza tym błonnika jem dość sporo:płatki owsiane,warzywa,przyprawy,ciemny chleb).Myślę raczej o jakimś starym,niezawodnym produkcie,po którym następuje natychmiastowa konieczność"wyrzucenia"wszystkiego i nie schodzimy z toalety dobre kilkanaście minut,ale potem czujemy się leccy i czyści.Oczywiście jednorazowo,a potem już wszystko ma być z normie ;)

Macie(Wy albo wasze rodziny)jakieś sprawdzone sposoby na to?

sliwki suszone I kefir

Pasek wagi

Na mnie nic nie działa, nawet popijanie ogórka kiszonego mlekiem. Co więcej, nawet preparat przyjmowany w celu oczyszczenia jelit przy kolonoskopii. Nawet rotawirusy, nie ma szans. Inni siedzą w toalecie a ja mam wzdęcia i wymiotuję, ale biegunki - nie. Sok z kapusty piję często i chętnie, dla bakterii i smaku, śliwki i błonnik raczej mnie zapierają. Ale ja mam problem z wielodniowymi zaparciami odkąd wprowadzono mi jakiekolwiek pokarmy poza mlekiem matki, czyli zdaje się od 4 miesiąca życia :( Raz jeden pamiętam totalne przeczyszczenie, jak dostałam salmonellozy. Przez 3 dni co wleciało to wyleciało od razu - inni płakali z bólu a ja kombinowałam jak tu załatwić sobie kolejną infekcję za kilka tygodni, skoro to naprawdę działa ;)  Aktywność fizyczna czy czopki nie spowodują Ci rozwolnienia, jeśli nie masz problemu z zaparciami to ich przyjmowanie jest bez sensu. I generalnie jakakolwiek biegunka w Twoim przypadku nie tyle oczyści jelita, ile będzie reakcją na ich podrażnienie, czyli sygnałem, że jest słabo a nie że jest dobrze. Jeśli już musisz sobie to zrobić, to sok z kapusty kiszonej u ludzi najczęściej działa. Ale ludzie od czyszczenia jelit doradzają lewatywę, a najlepiej hydrokolonoterapię, czyli nie podrażnienie jelit by wywołać ich stan zapalny, bunt i wywałkę zawartości, tylko ich płukanie. Jeśli masz zdrowe jelita, bez uchyłków, perforacji czy ciasnych dysfunkcyjnych zapętleń, to podobno jest to nawet miłe i pojawia się to słynne uczucie lekkości. Ale o tym uczuciu po biegunce nie słyszałam :)

Pasek wagi

ogólnie takie zabawy sa dość niebezpieczne, ale rozumiem, że czasami człowiek musi, inaczej sie udusi ;)

ja bym nie szalała z "naturalnymi" składnikami, to nieprawda że to co naturalne jest lepsze, bo eksperymenty na florze jelitowej sa takiese. Można się odwodnić, nabawić bolesnych skurczów, wzdęć, poza tym wysuszyć i poobcierać sobie dupsko. Gdyby mnie przypiliło i koniecznie zapragnełabym się wyczyścic, wziełabym pare saszetek forlaxu, ma przynajmniej zaplanowane działanie osmotyczne, więc się człowiek jakoś mocno nie odwodni. Oczywiście jest to środek medyczny, więc ma wyszczególnione te wszystkie straszne przeciwwskazania i skutki uboczne, kefir, kapusta i śliwki nie mają ujetych literalnie przeciwwskazań, co nie oznacza, że taka forma przeczyszczania jest lepsza. 

Wydaje mi się, że taka za przeproszeniem jednorazowa sraczka gó**o da :D 

Kilka dni na diecie warzywnej już więcej. Można zrezygnować z nabiału i mięsa na kilka dni. Ale chyba najlepiej wprowadzić na stałe zmiany w żywieniu, co już zrobiłaś. Można też zrobić lewatywę, słyszałam nawet o turnusach oczyszczających, gdzie pod opieką lekarza robią lewatywę 2 razy dziennie. Ale moim zdaniem nie ma co cudować, zdrowa micha na codzien i na pewno organizm sam pozbędzie się tego co zbędne.

Pasek wagi

Ostropest, na początku lepiej zostać w domu, np. na weekend :) 

Szczerze ? zjedz gruszkę i popij goracym mlekiem - sraka gwarantowana :D

Tylko nie planuj wyjścia na ten dzień ... u mnie zawsze to zdawało egzamin, jak czułam, że mam złogi na jelitach :)

Lewatywa

tez skorzystam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.