Temat: wilczy głód w pracy

Mam dziwne problemy z jedzeniem... Otóż kiedy jestem w pracy mogę jeść non stop (jestem głodna cały czas, a nie mam stresującej pracy), natomiast gdy wracam do domu, albo mam wolny dzień mam lodówkę na miejscu a nie jem tak łapczywie i tyle ile jem w pracy. Jeśli robię śniadanie do pracy i obiad to do godziny 10 mam zjedzone i to i to, i jeszcze lecę po batonika ;(  dlaczego tak jest?

butelke wody zawsze przy sobie mam więc też nie jest to spowodowane odwodnieniem  

Może masz za dużo wolnego czasu w pracy? U nas tak to działa że jemy z nudów poza sezonem. W sezonie czasem przez 12h tylko na kawie i wodzie ;)

Pasek wagi

oj wolnego czasu to mam sporo, ale w domu tez mam wolne i nie jem tyle ;p

Co jesz w pracy i przed (o ile jadasz śniadania przed wyjściem z domu)? 

Pasek wagi

Masz nawyk jedzenia przy robieniu czegoś. Znam ten ból. Nie wiem, jak sobie z tym radzić. Ja po prostu nie stwarzam sobie okazji, żeby móc coś w pracy jeść ponad to, co zaplanuję i wezmę.

Wydaje mi się że to albo spowodowane jest większą aktywnością i organizm się domaga większej ilości kalorii albo nie masz czym się zająć ;)

Za dużo czasu masz i sie nudzisz to jesz

moze ciezko pracujesz fizycznie i spalasz wiecej kalorii? 

O której wstajesz do pracy?

Ja zawsze jak nie dośpię to jestem tak pieruńsko nienażarta :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.