- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lutego 2019, 21:14
Hej,
Jestem weganką, mam mało czasu na gotowanie ostatnio, niestety. Rano jem muesli z owocami, w środku dnia jakaś duża sałatka plus tzw. vegan bowl: porcja warzyw (surowych plus gotowanych), ryż/kasza plus porcja strączkowych.
Pomiędzy jem owoc jakiś, jabłko, pomarańcze, czasem garść orzechów.
Nie mam pomysłu na kolację, żeby nie stawała się drugim obiadem :/
Późno wracam do domu i nie chcę wieczorem znowu stać przy garach, coś co da się zrobić max. w 15 minut.
Z jednej strony wieczorem nie chcę się przejadać, ale chcę zjeść tyle, żeby nie rzucać się na jedzenie za kolejną godzinkę...
Macie pomysły?
4 lutego 2019, 21:50
Może "omlet" na słodko z samej odżywki białkowej? Ja jem na kolacje zazwyczaj kanapki z hummusem i pomidorem na szybko na ciepło... albo ciecierzyce z warzywami.... Ja też jem chleb kukurydziany z mlekiem migdalowym xDD generalnie też mam problem z kolacją... :D
4 lutego 2019, 22:07
placek z mąki z cieciorki albo tofucznica? sałatka z grillowanym tofu i grzanka? coś ala szakszuka tylko cieciorka albo tofu zamiast jajek
"sałatka" czerwona fasola posiekane orzechy włoskie kapary i suszony pomidor <3
w ramach szukania inspiracji polecam grupe na fb A co te wegany jedzą :)
Edytowany przez sacria 4 lutego 2019, 22:08
4 lutego 2019, 22:21
zrobić zupę na kilka dni i wcinać miseczkę wieczorem.
4 lutego 2019, 22:25
Ja lubię pikantne leczo właśnie na kolację :) i różne wariacje omletów owsianych (są wegańskie opcję bez dodatku jaj).
5 lutego 2019, 00:14
zrobić zupę na kilka dni i wcinać miseczkę wieczorem.
ooo... zupa kowbojska z Jadlonomii jest pyszna, pożywna i szybko robi się wielki gar. chyba zacznę praktykować na kolację:)
5 lutego 2019, 13:36
dzięki :) za wegańską marchewkę też dzięki
ok, kilka pomysłów jest, na które nie wpadłam. myślałam o zupie, myślałam o kanapkach z jakąś fajną pastą. tofucznicę robię czasem rano, ale na kolację też pasuje.
na jadłonomię rzadko patrzę, bo mam w domu kilka (innych) książek, ale fakt, dobre źródło przepisów i pomysłów.
to teraz z trochę większym optymizmem patrzę w moje kolacje
5 lutego 2019, 19:37
kanapki. pokrojona, skropiona olejem bagietka upieczona z zabkami czosnku (gdy sie upieka, bedzie mozna je rozsmarowac), na to pasta z awokado i takze podpieczone, rozpadajace sie pomidorki koktajlowe. na to jeszcze troche oleju (np dyniowy, mniam), nasiona czarnuszki i kminku. do pasty z awokado mozna dodac szpinak, pokrojona cebulke etc i zblendowac - dla zdrowotnosci ;)