Temat: Czy wystarczy, że tyle przytyję, aby odzyskać okres?

Przez długi czas byłam na niezdrowej ''diecie'' i straciłam okres. Przytyłam już jakieś 5 kg i teraz mam rocznikowo 16 lat, 174 wzrostu i ważę 52 kg. Chciałabym postawić w tym roku na zdrowie i odzyskać okres, ustabilizować hormony itp. Staram się ćwiczyć mniej, chodzę na tańce dwa razy w tygodniu i co drugi dzień ćwiczę w domu przy ciężarze własnego ciała. Jem dosyć dużo (aktualnie tego nie liczę, ale jest to nadwyżka, ok 2400-2300 kcal). Czy przytycie do około 55 kg pomoże, jeśli wtedy będę miała BMI w normie ( trochę ponad 18). Jak w inny sposób przywrócić ten okres? Mama mi mówi, żebym nie tyła, bo wyglądam normalnie, ale jednak widzę, że np ręce mam bardzo chude, w porównaniu do nóg. Chcę nareszcie być zdrowa.

Wiesz, że jest możliwość że nigdy nie odzyskasz miesiączki jeśli godując w czasie dojrzewania zatrzymałaś proces rozwoju układu rozrodczego i hormonalnego? W Twoim wieku, w tej sytuacji, konieczne jest mądre poprowadzenie sprawy przez dobrego lekarza, ginekologa z dodatkową specjalizacją z endokrynologii. Gdybym była Twoją mamą właśnie w ten sposób próbowałabym Ci pomóc. Możesz czekać aż znów zaczniesz miesiączkować... A jeśli nie zaczniesz? Zwlekając z porządnym leczeniem tylko pogarszasz sprawę.

Zacznij normalnie jeść "Zdrowo i rozsądnie" i możesz dalej ćwiczyć taniec np. Tango. Jesteś na razie młoda ale wzrost z wagą "52kg" - mała waga a masz blisko do Anoreksji [uważaj]. Intensywny taniec potrafi spalić sporo kalorii (muzyka). Jeśli chodzi o Mamę - musisz buntować i udowodnić że źle się czujesz. Warto iść do lekarza na wizytę ale razem z Mamą bo inaczej będzie problem.

Ile miesięcy/lat temu straciłaś cykl? Ile lat miałaś cykl przed jego utratą? Twoi rodzice wiedzą o tym, że masz taki problem? Wiesz o tym, że chudość, duża aktywność i zjebki hormonalne to jest na prawdę proszenie się o poważne kłopoty, włącznie z paskudnymi złamaniami "z niczego", np. w czasie biegu od samego uderzania nogą o ziemię? Brak okresu, to nie jest tylko problem per se, to jest objaw zaburzeń hormonalnych, które rzutują na funkcjonowaniu praktycznie całego organizmu. Kobiece hormony wpływają nie tylko na reprodukcję.

Ostatni miałam rok temu. 

Tak jak pisze Zuza - okres może się zatrzymać ze zbytniego schudnięcia, ale w drugą stronę samo przytycie do jego przywrócenia najczęściej nie wystarczy. Tu trzeba unormowania hormonów za pomocą leków. 

U ginekologa już byłam, ale jakoś ta pani mnie do siebie nie przekonała. Powiedziała, że czasem okres pojawia się nawet przy mojej wadze. Niestety nie mam możliwości iść do kogoś innego, dlatego leczy mnie ta pani. Badania mi wychodzą dobre, wszystkie hormony itp w normie, ale okresu nie mam, a nawet nie zapowiada się, żebym miała /:

xMartynaxxx napisał(a):

U ginekologa już byłam, ale jakoś ta pani mnie do siebie nie przekonała. Powiedziała, że czasem okres pojawia się nawet przy mojej wadze. Niestety nie mam możliwości iść do kogoś innego, dlatego leczy mnie ta pani. Badania mi wychodzą dobre, wszystkie hormony itp w normie, ale okresu nie mam, a nawet nie zapowiada się, żebym miała /:

Czasem okres się pojawia? Super rokowania, nie ma co. Pogadaj z mamą, serio.

Zawsze lepiej mieć 3 lekarki niż jedną lekarkę. Wtedy będziesz wiedziała więcej informacji niż od jednej Ginekolog i zawsze możesz porównywać "Kto ma rację i kto najlepiej przekonuje itd.".

xMartynaxxx napisał(a):

Niestety nie mam możliwości iść do kogoś innego, 

Bzdura a może Mama zabroniła iść do innej ??

Btw - może wcale nie będziesz musiała specjalnie tyć (choć na utrzymanie 52 szanse masz małe z tym wzrostem), czasem wystarczy cykl na anty i zaskakuje. U mnie tak było. Hormony zaskoczyły i potem miesiączkowałam normalnie. ALE coś powinnaś z tym jednak robić, a nie czekać. W okresie dojrzewania takie rzeczy są dużo bardziej niebezpieczne, niż u dorosłej kobiety, która już miała za sobą wiele lat regularnego miesiączkowania.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.