- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 marca 2019, 09:04
Robię muffinki. Powiedzmy,że wszystkie składniki razem mają 2000 kcal i wyjdzie 12 sztuk. Kaloryczność przeliczyć na gramaturę produktów przed? Czy np. zważyć wszystkie muffinki i ta waga to 2000 kcal, a jedna muffinka to nasze x? Przepraszam, jeśli to pytanie jest banalne. :D
31 marca 2019, 09:39
Bez znaczenia. Jeśli znasz kaloryczność całości, to dzielisz ją na części. Wszystko jedno czy przed czy po upieczeniu.
31 marca 2019, 10:25
Ale taka muffinka przed będzie ważyć inaczej niż po upieczeniu
Ale nagle nie ubędzie jej kalorii, nawet jak po upieczeniu zmniejszy się jej waga kiedy woda odparuje.
31 marca 2019, 10:37
ja bym podzieliła 2000 przez 12 sztuk i wyjdzie Ci za sztukę. Nie sądzę, żeby była aż taka różnica w wadze każdej z nich. Ale jeśli chcesz się pobawić w totalnie szczegółowe liczenie to zważ muffinki po upieczeniu i to jest 2000 kcal. I możesz sobie ważyć potem każdą babeczkę z osobna i przeliczać jej kaloryczność :] Waga przed i po nie ma znaczenia bo w pieczeniu dochodzi 0 kcal. To tak samo jak przy gotowaniu makaronu, który przed gotowaniem wazy np 100g i ma 300 kcal a po ugotowaniu waży 400g i też ma 300 kcal, bo dodało się wodę, która ma 0 kcal i tylko waga poszła w górę. Czyli babeczki przed ugotowaniem mają 2000 kcal i po ugotowaniu mają 2000 kcal. Różnicą będzie waga i wtedy jest po prostu inna kaloryczność w 100g
31 marca 2019, 10:56
Jasne, z wodą wiadomo. Ale chodziło mi właśnie o to, co pisze Karolka. Dzięki :-))
31 marca 2019, 11:14
Ale taka muffinka przed będzie ważyć inaczej niż po upieczeniu
Ale kaloryczność zachowa taką samą.
31 marca 2019, 11:20
Jasne, z wodą wiadomo. Ale chodziło mi właśnie o to, co pisze Karolka. Dzięki :-))
Przecież napisała ci to samo co my wcześniej tylko bardziej łopatologicznie.
31 marca 2019, 11:33
Przecież napisała ci to samo co my wcześniej tylko bardziej łopatologicznie.Jasne, z wodą wiadomo. Ale chodziło mi właśnie o to, co pisze Karolka. Dzięki :-))
Zawsze mi mówili, że mogłabym udzielać korepetycji, bo bardzo prosto tłumaczę :D Jak krowie na rowie :D Jedna dziewczyna, której udzielałam korków z matmy w liceum (znaczy ja byłam w liceum a ona w podstawówce) zaczęła dostawać oceny typu 4, 4+ a wcześniej chodziła do trzech różnych osób na korki i nic - ciągle pały:D Mam tę moc, mam tę moc ;)
Edytowany przez Karolka_83 31 marca 2019, 11:36
31 marca 2019, 11:40
dzielisz 2000kcal na tyle ile wyjdzie muffin o ile każda będzie równej ilości ciasta to wyjdzie prawidłowa wartość. Ogólnie ciężko sie liczy kalorie. Niby jest tyle stron pomozniczych ale jak wyszukuje że np. placek ziemniaczany to 80kcal to za głowę się łapię