Temat: Wyrzuty sumienia po jedzeniu

Hej, mam pewien problem. Jem na codzień bardzo zdrowo, dzisiaj też tak było. Rano zjadłam razową bułkę posmarowaną masłem orzechowym 100% i masłem kokosowym 100%, dwie garści szpinaku, garść błonnika, garść winogron i trzy suszone figi, na drugie śniadanie jabłko, a na obiedzie byłam w chińskiej restauracji z moimi rodzicami. Miałam zamówić to co zwykle- kurczaka na parze z warzywami i ryżem. Ale jak zobaczyłam jak kelner niesie do kogoś innego kurczaka na żeliwnym półmisku to gęba mi opadła i bez namysłu go zamówiłam. Danie to składało się z porcji ryżu, porcji surówki (z kapusty i marchwii) i porcji własnie kurczaka z warzywami takim gorącym oleju. Nie zjadłam tej warstwy gdzie oleju było najwięcej, ale na górze było też go dość sporo. Myślicie, że było to bardzo niezdrowe (lub kaloryczne) i może się to odbić na mojej wadze? Było przepyszne i wiem, że żałowałabym gdybym go nie spróbowała ale jednak to było tłuste. :(

Po co to analizujesz? Zjadłas, smakowało? To swietnie ciesz się wolną niedzielą.

Nigdy nie martwię się jak zjem coś ponad"program" tylko następnego dnia jem mniej

Pasek wagi

Nic sie nie stanie. Nie przytyjesz

crawlinside napisał(a):

Hej, mam pewien problem. Jem na codzień bardzo zdrowo, dzisiaj też tak było. Rano zjadłam razową bułkę posmarowaną masłem orzechowym 100% i masłem kokosowym 100%, dwie garści szpinaku, garść błonnika, garść winogron i trzy suszone figi, na drugie śniadanie jabłko, a na obiedzie byłam w chińskiej restauracji z moimi rodzicami. Miałam zamówić to co zwykle- kurczaka na parze z warzywami i ryżem. Ale jak zobaczyłam jak kelner niesie do kogoś innego kurczaka na żeliwnym półmisku to gęba mi opadła i bez namysłu go zamówiłam. Danie to składało się z porcji ryżu, porcji surówki (z kapusty i marchwii) i porcji własnie kurczaka z warzywami takim gorącym oleju. Nie zjadłam tej warstwy gdzie oleju było najwięcej, ale na górze było też go dość sporo. Myślicie, że było to bardzo niezdrowe (lub kaloryczne) i może się to odbić na mojej wadze? Było przepyszne i wiem, że żałowałabym gdybym go nie spróbowała ale jednak to było tłuste. :(

zjadlas, smakowalo i o to chodzi. a ze na co dzien jesz bardzo zdrowo, wiec takie mniej zdrowe, bardziej kaloryczne posilki raz na jakis czas na pewno Tobie nie zaszkodza - nie odbija sie na wadze. wyluzuj, milego popoludnia i wieczoru.;)

czemu niby miałabyś utyć od kawałka smażonego kurczaka? wyluzuj, bo od takiej postawy bardzo krótka droga do choroby...

Tłuszcze też są ważne w diecie ;) Nie jesz tak codziennie, więc wszystko będzie w porządku :)

Właśnie wychodzę z choroby, z anoreksji.

crawlinside napisał(a):

Właśnie wychodzę z choroby, z anoreksji.

Wychodzenie z choroby polega na tym by nie analizować szczegółowo tego co jesz, nie rozkładać tego na czynniki pierwsze, bo nigdy nie wyzdrowiejesz.

Chciałabym, ale boję się, że takie wybryki mogą odbić się na moim zdrowiu lub wadze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.