- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 czerwca 2019, 12:16
Hej,
czy boicie się tłuszczów?
Jecie ich wystarczająco dużo?
Ja używam bardzo często oliwy z oliwek dobrej jakości na zimno.
Do smażenia stosuję łój wołowy (placki ziemniaczane, kotlety mielone)
lub olej kokosowy - do amerykańskich pancake'ów czy omletów
albo masło klarowane do warzyw lub zwykłe masło do duszenia krótkiego zazwyczaj.
Masło Kerrygold jem czasem na chlebie, jak chleb jem (rzadko).
Potrafię też zjeść olej kokosowy tłoczony na zimno łyżką ze słoika jako fajne źródło tłuszczu.
Dawno temu piłam kawę kuloodporną z masłem, olejem koko, itd, obecnie zaniechałam.
Jem dosyć często awokado.
Często spożywam też jogurty greckie - oczywiście tłuste.
Żółte, pełnotłuste sery bardzo lubię, ale jakoś ostatnio nie jem ich często.
Orzechy i masło orzechowe (ale nie z fistaszków tylko z laskowych, nerkowców lub migdałów) kupuję rzadko,
bo nie panuję nad nimi i potrafię zjeść całą paczkę lub słoik.
No i niekiedy boczek lub smalec - na chlebie jak znajdę fajny w PL.
Jem rosół na kurze - takiej suchej, ale jednak tam jest sporo tłuszczu.
Majonez jem bez wyrzutów sumienia. Ze sklepu, ale bez dodatku cukru.
Wiórki kokosowe, mąka kokosowa, mleko kokosowe stosuję nagminnie jak mam.
Kakao i masło kakaowe rzadko, ale czasami jem w deserach lub po prostu w pastylkach.
Czekoladę wcinam nieraz.
To chyba wszystko.
Nie stosuję olejów roślinnych typu sojowy, słonecznikowy, sezamowy.
Nie boję się dobrych tłuszczów, tych nasyconych też nie.
A Wy jakie rodzaje tłuszczów spożywacie na co dzień?
Dużo tego jest czy tyle co kot napłakał?
Boicie się jeść tłuszcz i myślicie, że to on Was utuczy?
Edytowany przez Naturalna! 7 czerwca 2019, 10:45
6 czerwca 2019, 16:46
Też kiedyś bałam się tłuszczy, rozwaliłaś gospodarkę hormonalną i tyle z tego wyszło.
Obecnie się ich nie boję, ba, nawet się polubiliśmy i waga zaczęła spadać!:)
* Lubię masło jako dodatek do ryby, warzyw, jajecznicy czy omleta.
* ryby tłuste, mniam:)
*nabiał, sery przeróżne.
* awokado!:)
*jaja, majonez
*oliwa z oliwek do sałatek
6 czerwca 2019, 16:52
Ja jem dużo orzechów, różne rodzaje, pestki itd, olej lniany, do smażenia rzepakowy, awokado, bardzo dużo spożywam masła, mięsa różne, ryby, głównie makrela wędzona i wydaje mi się, że jem wgl tłuszczów dużo
6 czerwca 2019, 17:00
Smalec ze skwarkami i cebulką.olej rzepakowy,masło,makrela,sledź,dorsz,awokado,orzechy,śmietana 36%,śmietana kwaśna 18%,tłusty twaróg,brie,
Edytowany przez Noir_Madame 6 czerwca 2019, 17:04
6 czerwca 2019, 18:49
Niestety średnio przepadam za tłuszczami , moje główne źródła to : oliwa , olej , pełnotłusty nabiał , orzechy , podroby
6 czerwca 2019, 21:32
Olej kokosowy - obowiązkowo rano do kawy
Masło klarowane własnej roboty - na nim smażę warzywa i omlety
Oliwa z oliwek - proszę wszystkich znajomych, którzy jadą na wakacje na Chorwację aby kupili gdzieś na straganie, polewam nią większość potraw
Awokado - najczesciej w formie quacamole
Łosoś i inne ryby - akurat łososia jem najczęściej w formie pasty z twarogiem, ale minimum raz w tygodniu jemy również rybę duszoną lub pieczoną
Jajka - codziennie kilka wjeżdża na talerz w.rownej formie
Przetwory mleczne - kocham jogurt grecki 10% i owocowe koktajle na bazie śmietany. Mleko kupuje tylko 3,8%, tłusty twaróg do past czy sernika, często jem również mascarpone.
Orzechy - co jakiś czas wpadają czy to zjadane same czy dodatek do musli,
Tahin, masło orzechowe, masło migdałowe, masło słonecznikowe - dodatek do omletów czy wieczornego musli na dobitke
Domowa masa makowa - czasem jak mam wenę i mak to zrobię ;)
Olej ryżowy - czasem używam do sałatek i do smażenia
Olej z wiesiołka - po pauzie wróciłam również do picia oleju ;)
Podsumowując - u mnie jest maksymalnie tłusto ;)
7 czerwca 2019, 08:55
Do smazenia zwykly rzepakowy, do salatek oliwa z oliwek, maslo na chlebie, jem lososia, czasem wpadnie majonez na jajku. Wszystkiego po trochu, rzadko smaze, rzadko uzywam majonezu, rzadko jem kanapki itp. Jak widze, ze cos plywa w tluszczu, to odsaczam. Staram sie przemycac pestki dyni i slonecznika w jedzeniu.