Temat: Ból brzucha po ciemnym pieczywie

Mam 16 lat i lekką nadwagę. Od 2 tygodni zmieniam swoje nawyki żywieniowe i m.in jem ciemne pieczywo, makarony. Niestety strasznie boli mnie po tych produktach brzuch i w dodatku nie smakują mk. Ktoś mi napisał, że to normalne skoro cały czas jadłam białe pieczywo i makarony. Podobno później wszystko wraca do normy. Miałyście też tak ? Po jakim czasie już nie bolał po tych produktach was brzuch ? Moja mama uważa, że to nie jest normalne i nie powinnam jeść tych produktów skoro źle się po nich czuję, bo podobno nie każdy może jeść te produkty, bo są ciężkostrawne.

może jesz za dużo pieczywa? Ogranicz się do 2 kromek na śniadanie i np kolację

zakrecona.monia napisał(a):

może jesz za dużo pieczywa? Ogranicz się do 2 kromek na śniadanie i np kolację
W sumie to jem maks 4 kwadraty na dzień i to w jednym posiłku. Chyba, że nie jem samych kanapek to 2 tylko.

A jaki? Żytni jest dość cieżki i ma sporo blonnika. Może spróbuj z jakiegoś innego zboża

Jeśli do tej pory jadlas mało błonnika to TWÓJ organizm może sobie z tym nie radzić. Sproboj włączać ciemne pieczywo czy makarony stopniowo, mieszaj je z jasnym. Jeśli Ci nie smakuje poszukaj innego rodzaju pokombinuj z dodatkami. Licz kalorie, nie ucinajac ich za mocno bo młoda jesteś, włącz ruch i powinno powoli schodzić... Pamiętaj też że to muszą być trwałe zmiany więc to co jesz musi Ci smakować inaczej będzie to dla Ciebie męka i szybko się zniechecisz.

Have_fun napisał(a):

A jaki? Żytni jest dość cieżki i ma sporo blonnika. Może spróbuj z jakiegoś innego zboża
żytni. Z jakiego innego zboża proponujesz ?

kamcia8614 napisał(a):

Jeśli do tej pory jadlas mało błonnika to TWÓJ organizm może sobie z tym nie radzić. Sproboj włączać ciemne pieczywo czy makarony stopniowo, mieszaj je z jasnym. Jeśli Ci nie smakuje poszukaj innego rodzaju pokombinuj z dodatkami. Licz kalorie, nie ucinajac ich za mocno bo młoda jesteś, włącz ruch i powinno powoli schodzić... Pamiętaj też że to muszą być trwałe zmiany więc to co jesz musi Ci smakować inaczej będzie to dla Ciebie męka i szybko się zniechecisz.
Spróbuje na zasadzie mieszania pieczywa, bo brzmi bardziej rozsądnie. 2tygodnie męczyłam się jedząc produkty, których nie lubię I skończyło się to napadami na słodycze. Ruch włączyłam już półtorej miesiąca temu I w sumie polubiłam się z nim. 2500kcal chyba jest ok.

A wcześniej też tak miałaś?

Pasek wagi

Kup probiotyk w aptece jakis dobry i bierz. Poprawi ci się flora jelitowa i będziesz lepiej trawić

Glutenowa tarka na błony śluzowe - tym właśnie jest razowe pieczywo. Polecam wypieki z najjaśniejszej mąki, mają najmniej błonnika i glutenu. Sytuacja jeszcze się poprawi, kiedy to pieczywo wyrośnie na zakwasie (nie z dodatkiem zakwasu, jak to zwykle bywa), co unieczynni fityniany i nie będziesz musiała naprawiać probiotykiem tego, co zepsujesz "zdrowym" jedzeniem. A tak całkiem serio, NIGDY nie jemy tego, co nam szkodzi (ból, wysypki, złe samopoczucie, senność). Dietetyka od dłuższego czasu uprawia najstarszy zawód świata, nie warto brać jej serio.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.