Temat: Jedzenie na mieście w trakcie diety

Jak często jecie na mieście? U mnie to 2-3 razy w tygodniu, najczęściej wege burger z kaszy jaglanej bez bułki lub placki z cukinii zapiekane z  serem- nie wiem, czy to nie za często.

to zalezy jaką masz dietę, jeśli oparta o wartości kaloryczne, to raczej niespecjalnie ma znaczenie gdzie i co jesz. Jeśli oparta na żonglowaniu produktami i makrami, to już gorzej, a jesli eliminacyjna i zawalasz ten aspekt, to to juz nie jest dieta :)

Nie lubię restauracyjnych posiłków, bo zazwyczaj są nasolone. Ostatnio nie używam soli i mi to przeszkadza. Ostatnio po plackach z cukinii wyglądałam jak chomik- tak mi się woda zatrzymała. Jem kilka razy w miesiącu- zazwyczaj na wyjazdach. Jedyny moment, w którym mogę wyjść to po pracy, ale nie lubię się na noc obżerać. Do pracy zanoszę zazwyczaj jedzenie.

ja bym na pewno przytyła. Nie potrafię kontrolować ilości poza domem. 

Pasek wagi

Ja w restauracji Ikei jadłam na diecie, też ok. 2-3 razy w tygodniu. Są tam różne sałatki, łosoś, a do klopsików zamiast frytek brałam puree. No i medaliony warzywne - nie wiem, czy są do końca zdrowe, ale jak się nie przesadzi z ilością, to się nie przytyje od tego. Jak jem na mieście, to wstydzę się brać dużo jedzenia i zawsze zamawiam mniej.

Kiedyś codziennie i nie miałam problemu z utrzymaniem wagi . Teraz 2 x w tygodniu 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.