- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 sierpnia 2019, 10:47
Hejka
Od roku byłam na takiej diecie:
1 posiłek
2 jajka lub 90g mozarelli (wymiennie) + 110g pieczywa+ 5g masła + warzywa
2 posiłek
300g owoców, 30g odżywki białkowej, 35g nerkowców
3 posiłek
120g fileta z kurczaka, 50g ryżu + warzywa + 5ml oliwy
4 posiłek
50g płatków owsianych, 30g odżywki białkowej + 250g owoców + 5ml oleju kokosowego
Bardzo dużo trenuje (treningi typu crossfit-codziennie, no trochę mniej intensywne niż crossfit zwyczajny + jeżdżę codziennie na rowerze 10km i nabijam około 15-20tys krokow, czasem tez dodatkowo wpada basen, w niedziele zwykle regeneracja)
Taka dietę miałam ułożona przez panią dietetyk wiec stosowałam, ale w końcu opadłam z sił, zaczęły się napady na jedzenie i ogólnie zaburzenia odżywiania.
Teraz jestem pod opieka innej dietetyczki i powiedziała ze ta moja poprzednia dieta jest bogata w błędy i ze tylko niszczy mi zdrowie. Kolejna wizytę u tej pani mam dopiero za tydzień i wtedy zapytam co z ta moja dieta było nie tak, ale strasznie mnie nosi żeby się dowiedzieć wcześniej bo teoretycznie każdy posiłek zawiera białko tłuszcze i węgle wiec nie wiem co by miało być nie w porządku?
Macie może jakieś sugestie?
z góry dzięki
Edytowany przez ikonka2018 9 sierpnia 2019, 11:59
9 sierpnia 2019, 14:41
Straszne.. jesli chcialas utrzymac wage to powinnas jesc na poziomie CPM a nie z deficytem. Bo 1800 dla kogos kto trenuje to wydaje sie byc zbyt malo.
Na szybko wrzucilam wszystko do cronometra i jesli chodzi i makra, witaminy etc. to ten jadlospis nie jest zly. Tylko nie moge uwierzyc, ze trzymalas sie tego tak kurczowo przez caly rok nie myslac o zjedzeniu choc ryby dla urozmaicenia. juz nie mowie o czekoladzie.
mam nadzieje, ze dasz rade wyjsc z tego na prosta.
9 sierpnia 2019, 16:59
Jakbyś do tego dorzuciła z 1000 kcal i zamieniła odżywkę na mięso, kij z tym, moze być nawet chude to byłabyś teraz zdrowa, jędrna, fit a nawet śmiem twierdzić, byłabyś szczupła. Warzywa skrobiowe sa lepsze od owoców, owoce w sezonie i bez szaleństw. 90g mozarelli to jest kpina nie śniadanie dla trenującej laski. Wyjście z Twojego typu zaburzeń odżywiania zaczyna sie od zwiększenia kalorii, subtelne oddziaływania na psychikę bez nakarmionego mózgu gówno dają.