- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 października 2019, 18:30
Czy ktoś z Was też ma tak, że nie przepada za gotowanym i woli suchy prowiant - kanapki, sałatki itp.?
Jak jem na mieście, to owszem, skuszę się na jakąś zupę albo kluseczki, ale w domu kompletnie gotowanie mnie nie ciągnie. Gotowane jedzenie mogłoby dla mnie nie istnieć i świetnie poradziłabym sobie na kanapkach, owocach, warzywach, orzechach. Zmieniać musiałabym tylko pieczywo, bo je uwielbiam i lubię próbować różnych rodzajów.
Wiem, że są ludzie, którzy bez ciepłego posiłku chociaż raz dziennie nie potrafią dobrze funkcjonować i tak się zastanawiam czy bycie cały czas na suchym, zimnym i niegotowanym jedzeniu jest zdrowie? Taki sposób żywienia ma chyba nawet jakąś nazwę.
10 października 2019, 21:49
Nie dalabym rady caly czas na kanapkach, ba ja często sniadanie jem nawet na cieplo.
10 października 2019, 22:02
W teorii to nie powinno mieć znaczenia, czy jesz gotowane, czy nie. W praktyce wiele zdrowych produktów odpada (kasze, ziemniaki, strączki, jajka, w zasadzie mięso i ryby też). Niby da się zbilansować taką dietę, ale to już trzeba wiedzieć co się robi i przynajmniej na początku to kontrolować, aż się nie nauczysz dobrze układać sobie menu.
No i nie wiem, będziesz jadła warzywa zawsze na surowo? Smakują Ci? Surowa dynia, brokuły, cukinia, buraki i tak dalej, no niby można, ale chyba lepsze pieczone, gotowane, albo pływające w zupie.
11 października 2019, 01:28
Mam właściwie na odwrót. Nie wytrzymałabym na suchym i nie ugotowanym prowiancie. Nie przepadam za pieczywem i kanapkami a bez konkretnych gotowanych dan nie mogłabym wytrzymać.
11 października 2019, 09:53
Bez przesady. nie wiem co ma wspólnego gotowanie z byciem " sapiens "Możesz jeść spokojnie surowe posiłki. Jak zdrowe i zbilansowane to nie ma żadnego problemu. Najzdrowiej jeść w temperaturze otoczenia....i gdyby nie zaczęli, to pewnie do dzisiaj zbieralibyśmy jagody i korzonki. A rodzaj "homo" nie doczekałby się gatunku "sapiens" ;)Jeśli będziesz jeść zdrowe produkty i dobrze zbilansowane posiłki to nie widzę problemu. Obróbka termiczna wprawdzie zabija bakterie, ale również witaminy. Nasi przodkowie nie gotowali.
Wybacz, bardzo mnie rozbawiło to zdanie.
11 października 2019, 09:58
...i gdyby nie zaczęli, to pewnie do dzisiaj zbieralibyśmy jagody i korzonki. A rodzaj "homo" nie doczekałby się gatunku "sapiens" ;)Jeśli będziesz jeść zdrowe produkty i dobrze zbilansowane posiłki to nie widzę problemu. Obróbka termiczna wprawdzie zabija bakterie, ale również witaminy. Nasi przodkowie nie gotowali.
Przecież dalej zbieramy.