Temat: W jaki dzień robicie zakupy?

piątek po południu albo sobota rano. Kiedyś była to najczęściej niedziela. Chciałabym żeby handel w niedzielę wrócił.

My z narzeczonym na cotygosniowe zakupy jezdzimy w kazdy piatek po poludniu kiedy juz wroce z pracy. Wiadomo, jesli czegos zabraknie to kupujemy w pobliskim sklepiku, podobmnie z pieczywem, poniewaz wiadomo, pieczywa nie nakupimy na caly tydzien. 

Codziennie wieczorem mój partner robi bieżace zakupy, ja tylko mu mówie co ma kupić :P Raz w miesiącu, na samym poczatku, robimy "zapasy" na miesiąc ale dnia tygodnia nigdy nie mamy ustalonego, po prostu jedziemy wtedy jak mamy czas. 

Piatek miedzy 21 a 22, ale u mnie wszystko jest handlowe, moze oprócz trzech dni w roku. 

Serio zabraklo ci kiedys soli? Ludzie zwykle maja podstawowe zapasy, zakupy planowane to inna bajka. Nie moge uwierzyc, ze ktos wyskoczyl z tak durnym pytaniem. 

nie mam takiego dnia. otwieram lodowe - jest pusto, jadę na zakupy. oczywiście mając z tyłu głowy, że zakupów w niedziele nie zrobie.

Kiedyś robiliśmy głównie w niedzielę takie duża zakupy. Teraz staram się załatwiać je w tygodniu, raczej nie w sobotę. Nie mamy jednego stałego dnia. Blisko domu mam Lidla, więc co kilka dni wpadam do niego po jakieś niewielkie zakupy, a jak już sporo przestrzeni się robiw  lodówce, to wtedy jedziemy z reguły do biedronki. Niedaleko mam też Auchan, więc do niego też czasem po pracy rowerem wpadam.

Najlepszy dzień to wtorek, bo wtedy wszystko jest najświeższe - była dostawa i do wtorku już wszystko jest wyłożone. Odkąd jestem na diecie wystarcza mi 1x w tyogdniu duże zakupy i ew. dokupywanie świeżych warzyw i owoców w warzywniakach, które mam po drodze z pracy. 

nie planuje mam sklepy pod domem

największe zakupy robimy w sobotę 

Kiedyś robiłam raczej w niedzielę, od kiedy niedziele niehandlowe niestety w sobotę rano. Z dwójką małych dzieci w ciągu tygodnia często nie ma siły/czasu tego ogarnąć.