- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 listopada 2019, 09:29
Hej. Wczoraj po wielkim napadzie na jedzenie odinstalowalam fitatu. Postanowiłam skończyć z liczeniem kalorii bo wydaje mi się ze to tylko wpędza mnie w napady, chce nauczyć się jeść intuicyjnie i przestać rzucać się na żarcie jakby świata miało jutro nie być.
Mam 161cm, waze około 50kg (to się waha 48-53 w zależności od tego czy trzymam się diety czy opycham), cwicze około 5-6razy w tygodniu + chodzę po około 15k krokow dziennie, chciałabym jeszcze trochę zredukować ale bez liczenia kcal
dziś wstałam i znowu miałam ochotę na napad ale chce być silna.
Zjadłam wiec dwie kanapki z jajecznica (z dwóch jaj na odrobinie masła i 40g szynki z fileta) + warzywa, do tego wpadły dwa jabłka -niepotrzebnie ale miałam na nie straszną ochotę.
Od dwóch lat wszystko wazylam i liczyłam kcal nawet z plasterka ogórka wiec totalnie zatraciłam odczuwanie głodu i sytości a także tego jak powinna wyglądać porcja.
Zaczynam panikować, wiem ze te jabłka były zupełnie zbędne.
Ale czy to co na zdjęciu to bardzo dużo na śniadanie? musi mi ktoś doradzić żebym wiedziała jak zjeść jutro,
co jeszcze jeść do końca dnia i w jakich ilościach?
czy np trochę makaronu z kurczakiem i warzywami na obiad będzie ok?
Edytowany przez ikonka2018 19 listopada 2019, 09:36
19 listopada 2019, 09:46
Przy takiej aktywności to jest głodówka ,no chyba że zamierzasz jeść 5 posiłków dziennie a z tego co widzę to przewidujesz 3
Edytowany przez Noir_Madame 19 listopada 2019, 09:49
19 listopada 2019, 09:53
1. Wazysz odpowiednio
2. Duzo sie ruszasz
3. MALO JESZ. To sniadanie plus 'trochę makaronu z kurczakiem i warzywami' to strasznie malo. I panikujesz z powodu dwóch jablek?
Skad pomysl redukcji?
19 listopada 2019, 09:55
1. Wazysz odpowiednio2. Duzo sie ruszasz3. MALO JESZ. To sniadanie plus 'trochę makaronu z kurczakiem i warzywami' to strasznie malo. I panikujesz z powodu dwóch jablek?Skad pomysl redukcji?
Popieram
Z czego ta redukcja?
19 listopada 2019, 09:58
Bardzo fajne śniadanie, jadłabym:)
Masz odpowiednią wage, dużo się ruszasz - nie licz kalorii, tylko jedz na czuja jak będziesz głodna i jak będziesz miała ochotę. Byle zdrowo. A skoro miałaś dziką ochotę na jabłka, to znaczy, że organizm ich potrzebował. Jakby to była paczka chipsów albo paczka żelków to można by było mieć wyrzuty, ale jabłka są w porządku:)
19 listopada 2019, 10:09
Ja bym nawet powiedziała, że to małe śniadanie. Objętościowo sporo bo jabłka trochę wypchają żołądek, ale kalorycznie bieda. Zamiast jabłek dorzuciłabym coś bardziej treściwego.
19 listopada 2019, 10:10
moim zdaniem spoko śniadanie. Nie panikuj od 2 jabłek bo to pachnie już ED ;) Mogłabyś panikować jakbys zamiast dwóch jabłek zjadła 2 kawałki pizzy do tych kanapek z jajecznicą ;)
Edytowany przez Karolka_83 19 listopada 2019, 10:11
19 listopada 2019, 10:52
Jak masz się nauczyć jeść intuicyjnie, skoro wpadasz w panikę z powodu dwóch jabłek?! Ogarnij się. Albo wróć do ważenia każdego plasterka.
19 listopada 2019, 11:10
Zdrowe, pełnowartościowe śniadanie, ale i tak pełno w Tobie spięcia i niepewności. Jedzenie intuicyjne jest fajne i naturalne, ale nie jestem przekonana czy to jest dla Ciebie dobry czas na wprowadzanie tego. Wczoraj pisałaś, że zjadłaś 10 tys kcal, Twoje poczucie odczuwania głodu i sytości jest zaburzone, a z tego co widać to u Ciebie jedzenie obarczone jest silnym stresem
Nie łatwiej by Ci było na początek skorzystać z pomocy dietetyka, który ułożyłby Ci dietę? Nie musiałabyś w panice zastanawiać się ile i co jeszcze możesz zjeść. Nauczyłabyś się jeść normalne porcje, bez stresu. Przy regularnym, pełnowartościowym odżywianiu, kompulsywne napady się wyciszą i odzyskasz powoli odczuwanie głodu i sytości.