Temat: Miejsce na gromadzenie rzeczy do prania

Macie jakieś ciekawe rozwiązanie , myślałam żeby zrobić pod pralką głęboką szufladę. W niej 3 lub 4 pojemniki żeby od razu segregować.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Macie jakieś ciekawe rozwiązanie , myślałam żeby zrobić pod pralką głęboką szufladę. W niej 3 lub 4 pojemniki żeby od razu segregować.

urzadzasz sie na nowo? mysle ze zalezy od tego gdzie i ile masz miejsca - jesli jest to duze pomieszczenie /pralnia  w dmu to mozesz postawic kilka pojemnikow - tak jak na segregacje smieci i od razu wrzucajac segregowac. - Tak widzialam w bogatszych duzych domach , gdzie kiedys sprzatalam, hahha. 

Jak malo miejsca to chyba sprawdza sie jeden pojemnik i segregacja bezposrednio przed praniem. Jak ty chcesz pod pralka to robic to nie umiem sobie wyobrazic, bo u mnie pralka stoi na podlodze.

Ja mam w lazience jedna waska szafke, zrobiona specjalnie a w niej tekstylny pojemnik z Ikei z raczkami. Wrzucam wszystko i jak ide prac - a musze zejsc  na dol - to mam wszystko w tym pojemniku i przy pralce segreguje to co razem moge prac. Jesli jest tego wiecej, np dojdzie posciel , to mam kosze na bielizne. No i nie zbieram tego zeby stalo, posciel piore od razu po zdjeciu, a ze mam suszarke to w tym samym dniu jest gotowa i moj mezczyzna jest tak mily ze przejal od dwoch lat prasowanie, hahaha, polecam:), nie mojego , tylko sam pomysl.

HelloPomello napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Wszystko wrzucam do pralki, która ma ładowność 14 kg. :)
Matko ! ? jakbym miała tak pojemną to prała bym raz w miesiącu ?

Tutaj ciężko jest kupić małą pralkę ładowaną od przodu, a jeśli już taka jest, kosztuje ponad 1000 $, czyli dwa razy więcej niż ta wielka. :? I w sumie całe szczęście, bo nie zdawałam sobie sprawy, jakie to fantastyczne urządzenie taka wielka pralka! :D Piorę dwa razy w miesiącu x 2-3 ładunki. 

Berchen - oboje pracujemy w domu i przez cały rok jest lato. Nie mamy swetrów i koszul. Jeansy mój mąż zakłada raz, dwa razy w miesiącu. Wszystkie nasze ubrania są lekkie, bawełniane, w stonowanych kolorach. 

Magda - no tak, przez niecałe dwie godziny leżą sobie na podłodze. ;)

EgyptianCat napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Wszystko wrzucam do pralki, która ma ładowność 14 kg. :)
Matko ! ? jakbym miała tak pojemną to prała bym raz w miesiącu ?
Tutaj ciężko jest kupić małą pralkę ładowaną od przodu, a jeśli już taka jest, kosztuje ponad 1000 $, czyli dwa razy więcej niż ta wielka.  I w sumie całe szczęście, bo nie zdawałam sobie sprawy, jakie to fantastyczne urządzenie taka wielka pralka! :D Piorę dwa razy w miesiącu x 2-3 ładunki. Berchen - oboje pracujemy w domu i przez cały rok jest lato. Nie mamy swetrów i koszul. Jeansy mój mąż zakłada raz, dwa razy w miesiącu. Wszystkie nasze ubrania są lekkie, bawełniane, w stonowanych kolorach. Magda - no tak, przez niecałe dwie godziny leżą sobie na podłodze. ;)

Ejjj, zapomnialam ze ty w tym raju zyjesz, zazdroszcze.

EgyptianCat napisał(a):

Wszystko wrzucam do pralki, która ma ładowność 14 kg. :)

Myślałam, ze moja ma duza ladownosc 😂  

HelloPomello napisał(a):

Berchen napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Wszystko wrzucam do pralki, która ma ładowność 14 kg. :)
Matko ! ? jakbym miała tak pojemną to prała bym raz w miesiącu ?
no niby tak - ale tak naprawde to sa i biale czy jasne koszule i ciemne jeansy, do tego jakies delikatne swetry  czy inne rzeczy , wiec chyba i tak musisz segregowac. Czy masz wszystko w jednym kolorze z jednakowych wlokien?
Mam różne ... bardziej chodziło mi o to że zanim uzbierała bym rzeczy na pełną lub pół pralki z każdego rodzaju. Ja mam 5 kg slim i tak mam z tym problem.
ja juz tez czekam kiedy bede mogla moja wymienic, u nas moge kupic taka do chyba 9 kg, byloby juz dosc:)

EgyptianCat napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Wszystko wrzucam do pralki, która ma ładowność 14 kg. :)
Matko ! ? jakbym miała tak pojemną to prała bym raz w miesiącu ?
Tutaj ciężko jest kupić małą pralkę ładowaną od przodu, a jeśli już taka jest, kosztuje ponad 1000 $, czyli dwa razy więcej niż ta wielka.  I w sumie całe szczęście, bo nie zdawałam sobie sprawy, jakie to fantastyczne urządzenie taka wielka pralka! :D Piorę dwa razy w miesiącu x 2-3 ładunki. Berchen - oboje pracujemy w domu i przez cały rok jest lato. Nie mamy swetrów i koszul. Jeansy mój mąż zakłada raz, dwa razy w miesiącu. Wszystkie nasze ubrania są lekkie, bawełniane, w stonowanych kolorach. Magda - no tak, przez niecałe dwie godziny leżą sobie na podłodze. ;)

To musisz  miec tych ubran sporo, zwłaszcza, ze nieraz w lecie sie przebierasz pewnie ze 2 razy

awokdas napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Wszystko wrzucam do pralki, która ma ładowność 14 kg. :)
Matko ! ? jakbym miała tak pojemną to prała bym raz w miesiącu ?
Tutaj ciężko jest kupić małą pralkę ładowaną od przodu, a jeśli już taka jest, kosztuje ponad 1000 $, czyli dwa razy więcej niż ta wielka.  I w sumie całe szczęście, bo nie zdawałam sobie sprawy, jakie to fantastyczne urządzenie taka wielka pralka! :D Piorę dwa razy w miesiącu x 2-3 ładunki. Berchen - oboje pracujemy w domu i przez cały rok jest lato. Nie mamy swetrów i koszul. Jeansy mój mąż zakłada raz, dwa razy w miesiącu. Wszystkie nasze ubrania są lekkie, bawełniane, w stonowanych kolorach. Magda - no tak, przez niecałe dwie godziny leżą sobie na podłodze. ;)
To musisz  miec tych ubran sporo, zwłaszcza, ze nieraz w lecie sie przebierasz pewnie ze 2 razy
 

To zależy od tego czy włączę klimatyzację. ;) Bawełnianych topów, które stanowią podstawę mojego codziennego stroju mam pewnie ze sto. Mój mąż w domu chodzi bez koszulki co już totalnie ułatwia kwestię prania. (smiech)

Ja tam się nie cackam z praniem i dzielę na 3 częsci: białe, ciemne i żółto-czerwone. No, ale ja nie mam drogich ubrań, więc mi też ich jakoś nie szkoda (zresztą nigdy mi się nic z nimi nie dzieje niedobrego) a dziecięce to już w ogóle co pół roku są za małe, więc i tak trzeba kupić nowe. Mam dwa koszyki na pranie. Jeden stoi u dzieci w pokoju i tak w każdej chwili mogą sobie skarpetki czy cokolwiek innego wrzucić, żeby nie walało się po podłodze a drugi stoi w łazience. Przed praniem wrzucam z koszyka do pralki jedną z tych trzech opcji kolorystycznych a reszta leży tam dalej i czeka na swoją kolej. 

Natomiast jak będę kiedyś mieszkać w domu i mieć większą łazienkę, to podoba mi się wnęka z drzwiami przesuwnymi a w niej kosze na okreslone rodzaje do prania ;)

Pasek wagi

magda-48 napisał(a):

 A do tej pory gdzie trzymałas?, bo pytasz jakbys sie dopiero co wprowadziła do pierwszego samodzielnego mieszkania. mam kosz na brudne ciuchy, bardzo praktyczne rozwiazanie i higieniczne, bo z niczym nie sasiaduje bezposrednio.

Mam 2 małe łazienki. Jedną zrobiłam 2 lata temu a w drugiej robię remont kapitalny

Będzie elegancka i nie chce żeby stał tam jakiś kosz choćby najbardziej elegancki. Do tej pory miałam taką fajną wielką torbę z 3 przegródkami która stała między wanną a pralką. Teraz układ łazienki całkowicie się zmieni a pralka będzie schowana w szafie. Gdybym chciała nad pralką zainstalować suszarkę do prania to jedynie w szufladzie pod umywalką miałabym miejsce

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

magda-48 napisał(a):

 A do tej pory gdzie trzymałas?, bo pytasz jakbys sie dopiero co wprowadziła do pierwszego samodzielnego mieszkania. mam kosz na brudne ciuchy, bardzo praktyczne rozwiazanie i higieniczne, bo z niczym nie sasiaduje bezposrednio.
Mam 2 małe łazienki. Jedną zrobiłam 2 lata temu a w drugiej robię remont kapitalnyBędzie elegancka i nie chce żeby stał tam jakiś kosz choćby najbardziej elegancki. Do tej pory miałam taką fajną wielką torbę z 3 przegródkami która stała między wanną a pralką. Teraz układ łazienki całkowicie się zmieni a pralka będzie schowana w szafie. Gdybym chciała nad pralką zainstalować suszarkę do prania to jedynie w szufladzie pod umywalką miałabym miejsce[/quote] 

to chyba dobry pomysl, tyle ze tego miejsca chaba tam nie za duzo. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.