Temat: Czy macie swoje małe przyzwyczajenia a nawet "natręctwa" w kuchni?

Ciekawi mnie czy w kwestii gotowania macie jakieś drobne przyzwyczajenia, ulubione produkty, przyprawy czy inne "triki" bez których ciężko Wam już sobie wyobrazić swoją kuchnię a siłą przyzwyczajenia ręka sięga po nie sama?

U mnie jest ich na pewno kilka. Np. sól himalajska z konkretnym zestawem ziół - no nie potrafię już chyba np. zupy doprawiać inną mieszanką - wtedy smakuje mi po prostu mniej. Mam ulubiony olej do smażenia (nie nadaje posmaku potrawom, jest neutralny) tak samo surówki najbardziej smakują mi z olejem lnianym. Mam również swój sposób na zagęszczenie i nadanie potrawom typu bogracz, zupa gulaszowa, gulasz specyficznego smaku i zapachu. 

A jakie są Wasze drobne przyzwyczajenia, te z pozoru mało istotne a jednak ważne?

Pasek wagi

Jajacznica ze szczypiorkiem i natką na maśle, koniecznie. Inna mi nie smakuje. Często uzywam curry. Kalarepe najchetniej jem surową bez dodatków. Uwielbiam cebulę smażoną i czesto dodaję ją nawet do kotletów. Pierś z kurczaka najlepiej pieczona razem z ziemniakami. Placki ziemniaczane obowiązkowo z ogórkami kiszonymi.

Pasek wagi

Do sałatek tylko zioła włoskie w młynku z Kamisa

Mam fazę na pieprz cytrynowy i zieloną czubrycę - dodaję je po prostu do wszystkiego.

Pasek wagi

A i jeszcze makaron tylko lubella:))))

Pasek wagi

Zupy tylko krem, dodaje dużo kolendry i cayen do wszystkiego.

Weekendowy dzban mrożonej kawy z mlekiem, no nie obejdzie się weekend jak nie zaparze mocnej kawy-jedna szklankę(ok 7 czubatych lyzek kawy) później kładę ja do lodówki i mieszam z litrem mleka plus trochę lodu i pije taka mroźna kawę no całą sobotę... No nie wyobrażam sobie życia bez mojej mrożonej kawy. 

Bardzo dużo zbieram grzybów i suszę sobie więc prawie do każdego dania dodaje suszone grzyby.

Śmietana tylko 18%, jak ma mniej to jest wstrętna jak więcej to jest zbyt ciężka. Natomiast mleko tylko 2% jeśli ma mniej to dla mnie zabarwiona woda natomiast 3,2% już dla mnie zbyt ciężkie, no i lubię tylko z mlekowity lub szklanych butelek.

Ocet balsamiczny, ponieważ praktycznie cały rok, można powiedziec, co drugi dzień zjadam 4pomidory malinowe z cebulką i octem. 

mmMalgorzatka napisał(a):

A i jeszcze makaron tylko lubella:))))
to u mnie tylko barilla

Papryka wędzona do praktycznie wszystkich potraw i cynamon wsypywany  do kawy. 

Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia czy może smaku, ale do drożdżowych bułeczek, ślimaków i innych rogali dodaję zawsze kardamon a do kotletów mielonych gałkę muszkatołową. Kiedyś używałam ziół prowansalskich a teraz się przestawiłam i biorę zawsze zioła dalmatyńskie.

Pasek wagi

Do wszystkiego daję cząber i czosnek :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.