- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2021, 20:17
Szczerze mówiąc to już się trochę pogubiłam. Ale zacznijmy od początku;
Zależy mi na tym aby schudnąć. Dodatkowo chce sobie wyrzeźbić ładną sylwetkę i mieć zarys mięśni (taka sylwetka zawsze podobała mi się najbardziej). Aktualnie mierzę 168 i ważę około 77 kg, a % tkanki tłuszczowej to 34%(liczone samodzielnie).
Dużo czytałam i doszłam do wniosku że najlepsza będzie lekka redukcja+ dorzucenie interwałów i siłówki. Tak też starałam się robić.
Jako że jestem początkująca, a z pracy mam możliwość zapisania się do dietetyka (ponoć bardzo dobry) to chciałam spróbować.
Dziś miałam spotkanie i dietetyk powiedział że absolutnie nie można ze sobą łączyć ujemnego bilansu kalorycznego i ćwiczeń siłowych. Mówiła że przez to będę sflaczała i porobią się rozstępy, a sama redukcja nie wyjdzie. Mówiła że najpierw trzeba zredukować, a dopiero potem brać się za robienie mięśni. I ja już sama nie wiem jak to jest. Co się stanie jak jestem na redukcji i jednocześnie ćwiczę siłowo? Czy to prawda co mówi dietetyk?
11 marca 2021, 20:45
Szczerze mówiąc to już się trochę pogubiłam. Ale zacznijmy od początku;
Zależy mi na tym aby schudnąć. Dodatkowo chce sobie wyrzeźbić ładną sylwetkę i mieć zarys mięśni (taka sylwetka zawsze podobała mi się najbardziej). Aktualnie mierzę 168 i ważę około 77 kg, a % tkanki tłuszczowej to 34%(liczone samodzielnie).
Dużo czytałam i doszłam do wniosku że najlepsza będzie lekka redukcja+ dorzucenie interwałów i siłówki. Tak też starałam się robić.
Jako że jestem początkująca, a z pracy mam możliwość zapisania się do dietetyka (ponoć bardzo dobry) to chciałam spróbować.
Dziś miałam spotkanie i dietetyk powiedział że absolutnie nie można ze sobą łączyć ujemnego bilansu kalorycznego i ćwiczeń siłowych. Mówiła że przez to będę sflaczała i porobią się rozstępy, a sama redukcja nie wyjdzie. Mówiła że najpierw trzeba zredukować, a dopiero potem brać się za robienie mięśni. I ja już sama nie wiem jak to jest. Co się stanie jak jestem na redukcji i jednocześnie ćwiczę siłowo? Czy to prawda co mówi dietetyk?
No to niezły dietetyk 🤣🤣 wiele miesięcy byłam na redukcji i dźwigałam do 70 kg pod koniec. Jakoś nic mi się nie stało a ciało było piękne i umięśnione. Mój mąż obecnie na redukcji od trenera, bilans ujemny i ćwiczenia siłowe + wytrzymałość, myślę że to tylko podejście twojego dietetyka i jego ograniczona wyobraźnia...
11 marca 2021, 20:52
Pierdy. Właśnie jak się będziesz odchudzała samą dietą i cardio to sie moze zrobić skinny fat - czyli niby chuda ale sflaczała i wszystko się trzęsie. Poza tym mięśnie spalają więcej energii i szybciej się chudnie. Twój pomysł bardziej mi sie podoba
Edytowany przez Karolka_83 11 marca 2021, 20:53
11 marca 2021, 21:01
Dobrze policzyłaś ten % tkanki tłuszczowej? 34% to jest bardzo dużo, a nie masz nie wiadomo jakiej nadwagi. Musisz mieć bardzo słaby skład ciała i 0 mięśni. Może najpierw faktycznie skup się na redukcji...
11 marca 2021, 22:46
@Karyzza
"Dziś miałam spotkanie i dietetyk powiedział że absolutnie nie można ze sobą łączyć ujemnego bilansu kalorycznego i ćwiczeń siłowych. Mówiła że przez to będę sflaczała i porobią się rozstępy, a sama redukcja nie wyjdzie. Mówiła że najpierw trzeba zredukować, a dopiero potem brać się za robienie mięśni. I ja już sama nie wiem jak to jest. Co się stanie jak jestem na redukcji i jednocześnie ćwiczę siłowo? Czy to prawda co mówi dietetyk? "
Pani dietetyk najwyraźniej dyplom w chipsach znalazła. Za wciskanie takich pierdół (rozstępy, serio?) z pozycji specjalisty powinny być kary.
Można i warto łączyć ujemny bilans kaloryczny z ćwiczeniami siłowymi. Zapobiega się dzięki temu z jednej strony utracie masy mięśniowej, a z drugiej spowolnieniu metabolizmu. Brak ćwiczeń przy odchudzaniu do tego właśnie prowadzi, trzeba coraz bardziej ucinać kalorie, bo metabolizm spowalnia i traci się oprócz tłuszczu mięśnie, co prowadzi do nieestetycznego wyglądu i braku sił. Sflaczała będziesz właśnie jeśli posłuchasz rady tej pseudodietetyczki.
Jeśli wcześniej nie ćwiczyłaś siłowo, jesteś początkująca lub miałaś długą przerwę od ćwiczeń, to nawet na ujemnym bilansie będziesz mogła zbudować trochę masy mięśniowej, o ile pozostałe warunki będą spełnione (odpowiednia długość snu, podaż białka, progresja treningowa). Niedobór kaloryczny nie może też być za duży.
Jeśli chcesz wprowadzić trening siłowy, potrzebujesz teoretycznej wiedzy, żeby to miało ręce i nogi, żebyś się nie uszkodziła lub nie skupiała się na mniej istotnych ćwiczeniach, zaniedbując podstawy. Na początek polecałbym darmowy ebook Sakera z WK o treningu. Na yt znajdziesz mnóstwo kanałów omawiających ćwiczenia, sposoby trenowania i wszystko czego potrzebujesz.
@Użytkownik4366541
"Dobrze policzyłaś ten % tkanki tłuszczowej? 34% to jest bardzo dużo, a nie masz nie wiadomo jakiej nadwagi. Musisz mieć bardzo słaby skład ciała i 0 mięśni. Może najpierw faktycznie skup się na redukcji..."
To wcale nie jest nierealna liczba dla jej parametrów. Patrząc na obrazki z internetu ludzie zwykle zaniżają poziom tkanki tłuszczowej. Tak czy inaczej, z dystansem podchodziłbym do domowych sposobów mierzenia bf.
12 marca 2021, 07:42
Dobrze policzyłaś ten % tkanki tłuszczowej? 34% to jest bardzo dużo, a nie masz nie wiadomo jakiej nadwagi. Musisz mieć bardzo słaby skład ciała i 0 mięśni. Może najpierw faktycznie skup się na redukcji...
Hmmm nie uważam żebym wyglądała jakoś tragicznie czy nie miała w ogóle mięśni. Jest wręcz przeciwnie. Mam mocno umięśnione łydki, a brzuch robi się coraz twardszy. Problem mam tylko z udami i pupą, ale i tu ćwiczę.
Moze procent tkanki faktycznie jest spory, ale moim zdaniem nie wyglądam tragicznie.
A i dziękuję wszystkim za odpowiedź 👍
12 marca 2021, 09:30
Rozstępy to brak witaminy E, która jest między innymi odpowiedzialna za elastyczność skóry.
13 marca 2021, 20:37
Od razu cwicz , ja najpierw robiłam redukcje, a potem płacz ze mam 4 cm pelikany ... wstyd w lato .