Temat: Zaparcia...

Witam. Może ktoś się zmaga z wyżej wymienionym problemem. Może jakieś sprawdzone sposoby lub specyfiki? Co myślicie o Maślanie sodu czy enzymach trawinnych?

Ostatnio miałam prawie 2 tygodnie zaparcie (mam zaparcia od dziecka ). Nic nie pomagało : kiszonki , senes ,czopki. Znalazłam przez przypadek swój złoty środek :D Na czczo piję sok z buraków i jabłka Dawtony (jest w większości sklepów). Rano piję a za godzinę zaliczam toaletę 🤪

Ja kiedyś miałam chroniczne zaparcia. Wszelkie cudowne preparaty mi nie pomagały. Miła farmaceutka powiedziała mi, by nie wydawać na to kasy, a zacząć jeść np. więcej mandarynek, ale też winogrona i mnie jedzenie właśnie mandarynek faktycznie pomagało. Najpierw uznałam tę radę za infantylną, ale po iluś dniach zaczęło działać. Świetnie leczyła mnie z zaparć woda mineralna, ale mowa tu o wodach uzdrowiskowych. One nie pachną i nie smakują fajnie, ale potrafią w krótkim czasie bardzo pomóc. Super też pomagało jedzenie różnych surówek, tak z pół kilo dziennie, przyprawionych wg gustu (mogą być nawet kupne, jeśli nie ma się czasu przyrządzać) i po tygodniu problem się normuje. Nie można przy tym wszystkim zapominać o nawadnianiu organizmu.

dużo jabłko na wieczór i rumianek z 2-3 torebek:) osttanio pije rumianek na noc i rano nie mam problemu.Duzo surowych warzyw, soków ,otręby

zauważyłam, ze jak jem na noc wegle to rano jest gorzej z tym .Dlatego ograniczam, jem surowe warzywa, ziarna.Duzo ciepłej wody z cytryna

ikefir na noc tez mi pomagał

Jabłka, śliwki, winogrona... ogólnie owoce zawierające pektynę.

Chociaż na mnie nic nie działa tak dobrze, jak sypana kawa z mlekiem...

Moja córka miała mega zaparcia - stosowaliśmy wszystko, łącznie z lewatywami... Ostatecznie pomógł błonnik kupiony w aptece, taki w proszku (nie pamietam nazwy ale czeskiej firmy, niebieski kartonik z pingwinem). Dodaje się go do jedzenia np. zupy, jogurtu itp. Jeśli masz zaparcia długotrwałe, nawykowe to spróbuj z błonnikiem. Jeśli to jednorazowa akcja/sporadyczny problem to najlepsze są czopki.

Przede wszystkim pić dużo wody. Teraz jest gorąco, więc człowiek potrzebuje więcej niż zazwyczaj. Co do  błonnika, to może być miecz obosieczny, bo może więcej zaszkodzić niż pomóc. Błonnik wchłania w siebie wodę, więc jeśli będziesz piła mało, to on sobie tą wodę wchłonie dopiero z jelit i nie będzie w nich poślizgu a do tego z tej pulpy błonnikowej zrobi się korek i dopiero zaparcia murowane. Woda, woda i jeszcze raz woda. I tłuszcz, bo wiele dziewczyn ogranicza tłuszcz w diecie i to też może powodować zaparcia.

Pasek wagi

Herbatka Mitra. Znajdziesz w aptece lub sklepie zielarskim. Jest dosyć droga, ok. 30zł za opakowanie, ale warto. Żadne śliwki, jabłka czy tabletki na zaparcia tak nie pomogą jak ta niepozorna herbatka.

ruch, tłuszcz, woda, umiarkowana ilość błonnika, wykluczenie wady postawy. Triphala jest też spoko, ale z dobrego źródła. 

Suszone śliwki popite kefirem XD Ale radzę ten sposób na jakiś wolny dzien zostawić, bo się wygląda jak w 9 msc ciąży po tym i ciężko człowiekowi XD. Kawa, kiedyś łyżka oleju (teraz już na mn nie działa).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.