- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Toronto
- Liczba postów: 1959
1 listopada 2010, 20:49
Ma ktoś ten sam problem? jak to wyleczyć, przezwyciężyć? jak zacząć więcej jeść?
Ciagle mam wrażenie, że obrastan wałami tłuszczu ;(
Edytowany przez anusiaczekk 1 listopada 2010, 20:49
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
1 listopada 2010, 22:30
Dziś byłam u babci. Zjadłam gotowaną kiełbasę z białym pieczywem i jedno ciasto, żeby uniknąc komentarzy, które mnie wkur...a mam wrażenie jakbym zeżarła cały tort, dodatkowo wpychając w siebie mnóstwo innych ociekających tłuszczem i mega przesłodzonych rzeczy, tak jakbym przytyła z 20kg. I piszcie sobie co chcecie, że oszalałam, że jestem walnięta- mam to g d z i e ś !
2 listopada 2010, 06:02
Według mnie to normalne jak jesteś na diecie. Też tak mam :]
- Dołączył: 2010-08-03
- Miasto: Manama
- Liczba postów: 85
2 listopada 2010, 07:06
może nie demonizujmy że to TEN stopień strachu.. wg mnie FrontSide może mieć rację... a zwłaszcza jak człowiek jest na diecie , ćwiczy ,widzi ile utrata choćby 1 kg sprawia mu kłopotów i wysiłku , a jak się straciło tych kg kilka to później jest strach przed przyrostem wagi więc robi sobie wyrzuty sumienia z powodu zjedzenia "czegoś extra" . Ja już 4 dzień ważę się rano bo kilka dni wcześniej wypiłam 2l coli i mam strach przed pojawieniem się chociaż 1 kreseczki więcej :)
Oliwy do ognia może dodać fakt ze gdy jemy ktoś "uprzejmy" może nam zasugerować że jemy jak świniak albo inne głodne zwierzę i kolejne wyrzuty sumienia są gotowe :)
2 listopada 2010, 17:02
boję się jeść, i będę się bała, i nigdy nie wyjdę z tego koła ot co.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 3378
3 listopada 2010, 12:50
Wg mnie to nie jest kwestia posiadania wiekszej ilosci czasu, tylko psychicznych predyspozycji...
3 listopada 2010, 17:30
Agaszek, trzeba jeszcze chcieć, a czy ona tego chce?