8 lutego 2013, 18:36
Tak się zastanawiam czy możliwe jest osiągnięcie wymarzonej sylwetki dzięki samej aktywności fizycznej bez szczególnej diety. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat??
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 904
8 lutego 2013, 18:40
pewnie tak, pod warunkiem, że brak diety nie oznacza jedzenia śmieci, jedzenia co popadnie i ile popadnie..
no i jeśli się oczywiście nie zaczyna d otyłości czy nadwagi tylko z wagi w normie
8 lutego 2013, 18:45
Dokładnie to też miałam na myśli
8 lutego 2013, 18:47
zależy co masz na myśli przez tą nieszczególną dietę ;) kiedyś mi trener na siłowni powiedział że odżywianie to podstawa i bez właściwego do niego podejścia niewiele da się zrobić :) jeśli ktoś zajada się słodyczami na co dzień a poza tym jeszcze normalne jedzenie fast foody itd. no ogólnie dużo śmieciowego żarcia i w ogóle żarcia to wątpię że schudnie :) no chyba że jakoś bardzo intensywnie będzie ćwiczyć, ale to bardzo :P
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4144
8 lutego 2013, 18:48
ja akurat w druga strone, jestem na diecie a nie cwicze ani troche:P chociaz przedwczoraj ruszylam tylek i powiem ze dobrze sie z tym czulam:D mialam wrazenie ze od razu ubylo mi 2 cm
8 lutego 2013, 18:54
sweetlemon1991 napisał(a):
ja akurat w druga strone, jestem na diecie a nie cwicze ani troche:P chociaz przedwczoraj ruszylam tylek i powiem ze dobrze sie z tym czulam:D mialam wrazenie ze od razu ubylo mi 2 cm
bardzo dobrze że się ruszyłaś będziesz się lepiej czuła a ja się nad tym zastanawiam bo ostatnio troszkę ciężko.u mnie z dietą tzn jem regularnie zdrowe rzeczy ale wydaje mi się że nie jest to tak jak powinno byc i stąd te przemyslenia
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1268
8 lutego 2013, 18:58
jedz to co lubisz ale mniej, czyli mniej żreć ;)
8 lutego 2013, 19:00
No pewnie spróbuję przetestuję tą metodę na sobie
- Dołączył: 2013-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 126
8 lutego 2013, 19:23
Da się ćwiczeniami, ale musi to być porządny wycisk. Znajoma całe życie była pulchna, zaczęła uprawiać kolarstwo tak pół profesjonalnie i nie ma grama tłuszczu,a je co chce. Jednak na trening codziennie poświęca 2h, a w weekendy 4-5 (na rzowerze, pot z niej spływa). Ale odbija się to też na sylwetce, jeden mięsień z niej się robi i ramiona jej się poszerzyły
8 lutego 2013, 19:26
kirley napisał(a):
Da się ćwiczeniami, ale musi to być porządny wycisk. Znajoma całe życie była pulchna, zaczęła uprawiać kolarstwo tak pół profesjonalnie i nie ma grama tłuszczu,a je co chce. Jednak na trening codziennie poświęca 2h, a w weekendy 4-5 (na rzowerze, pot z niej spływa). Ale odbija się to też na sylwetce, jeden mięsień z niej się robi i ramiona jej się poszerzyły
o kurcze 2 h chyba nie dałabym rady, ja raczej myślałam o ćwiczeniach z Mel na ręce, brzuch, pośladki i nogi czyli w sumie około 40 min treningu