Temat: Co sądzicie o tym żywieniu?

Co sądzicie o odżywianiu Beaty Pawlikowskiej z książki Moja dieta Cud. Dla tych co nie czytali to ona je tylko i wyłącznie to co stworzyła natura czyli warzywa owoce,kasze,zboża,nasiona i suszone owoce  i przyprawy.Ja podziwiam tez się tak staram ,bo tylko prawdziwe jedzenie daje siłę ale nie wyobrażam sobie życia bez nabiału i skuszenia się czasem np. na jogurt o smaku owoców czy loda z MC.

Czasem to nie zawsze, pilnuj zeby codzienne jedzenie bylo jedzeniem, od swieta jedz cos chcesz, oby nie za duzo ;)

Chodzi Ci o jej surowa diete? Coz tez mialam faze na nia..ale nie dalam rady ;p za to zaopatrzylam sie w blender i dwa razy dziennie robie sobie koktajle np woda+banan+ 2 lodygi selera , woda + jakies owoce lesne + szpinak i wiele innych nawet z dodatkiem imbiru czy kurkumy.  Staram sie robic koktajle z warzywami , ktorych normalnie nie jem a sa bardzo zdrowe, poniewaz w koktajlu one sa niewyczuwalne, a jak wiadomo surowe warzywa to po prostu skarbnica witamin.    Oprocz tego jeszcze do kazdego posilku dodaje warzywa , tylko raz dziennie pozwalam sobie na posilek gotowany lub smazony, ktorym jest obiad. Do kawy dolewam mleko, a serek wiejski gosci u mnie codziennie, jajka tez jem . Ta dieta wedlug mnie jest zbyt rygorystyczna I to takie troche popadanie w skrajnosc;)

Mleko też zostało stworzone przez naturę, podobnie jak my. 

Owoce i warzywa, zanim człowiek się dobrał do ich "ulepszania" (czyli drastycznego zwiększania ilości cukru), wyglądały zupełnie inaczej. Dziś naturalna jest przykładowo dzika róża czy rajskie jabłuszka.

Peany nad "naturalnością"  wynikają z niewiedzy.

Victoria88 napisał(a):

Chodzi Ci o jej surowa diete? Coz tez mialam faze na nia..ale nie dalam rady ;p za to zaopatrzylam sie w blender i dwa razy dziennie robie sobie koktajle np woda+banan+ 2 lodygi selera , woda + jakies owoce lesne + szpinak i wiele innych nawet z dodatkiem imbiru czy kurkumy.  Staram sie robic koktajle z warzywami , ktorych normalnie nie jem a sa bardzo zdrowe, poniewaz w koktajlu one sa niewyczuwalne, a jak wiadomo surowe warzywa to po prostu skarbnica witamin.    Oprocz tego jeszcze do kazdego posilku dodaje warzywa , tylko raz dziennie pozwalam sobie na posilek gotowany lub smazony, ktorym jest obiad. Do kawy dolewam mleko, a serek wiejski gosci u mnie codziennie, jajka tez jem . Ta dieta wedlug mnie jest zbyt rygorystyczna I to takie troche popadanie w skrajnosc;)

ale to co opisujesz to nic niezwykłego. Każdy kto ma blender lub wyciskarke pije jakies koktajle. Czasami kilka razy dziennie. I raczej sporo ludzi je warzywa do każdego posiłku - chyba ze jeden z nich bazuje na owocach

raczej większość ludzi je smażone lub gotowane tylko raz dziennie

a mleko do kawy, serek wiejski czy jaja tez nie nowość. Choc ja z tego tylko jajka jem.

jak dla mnie to zwykle żywienie większości ludzi. Nawet tych niezbyt interesujących się dieta

No, ja nie czytałam, ale połączenie zbóż i "tego co stworzyła natura" to nie wiem jak da się zawrzeć w jednym zdaniu ;)

Historia uprawy zbóż to raptem 10 tys. lat, czyli mniej więcej tyle co chociażby przetwarzanie mleka czy suszenie miesa. Oczywiście wszystko co jadalne wyglada dziś zupełnie inaczej niz w czasach, kiedy człowiek nie przykładał do tego specjalnie ręki, więc powoływanie się na naturę odpycha mnie skutecznie od dalszej cześci rozwarzań.

gdyby taka dieta goscila u wiekszosci ludzi to vitalia czy chodakowska nie byliby popularni, niestety nawet w tych czasach WIEKSZOSC ludzi ma problemy z odzywianiem I komponowaniem posilkow , nie mowiac juz o slodyczach czy fast foodach...

gdyby taka dieta goscila u wiekszosci ludzi to vitalia czy chodakowska nie byliby popularni, niestety nawet w tych czasach WIEKSZOSC ludzi ma problemy z odzywianiem I komponowaniem posilkow , nie mowiac juz o slodyczach czy fast foodach...

Książki nie czytałam, ale opieram się na tym co Ty napisałaś i moim zdaniem to tak nie bardzo. Jedzenie tego co stworzyła natura dopuszcza też kanibalizm - zakładam, że nie o to w tej diecie chodzi, więc można by ją lepiej opisać, to raz. Dwa, dla mnie Pawlikowska jest zupełnie niewiarygodna w temacie odżywiania - wieloletnia anorektyczka i bulimiczka, ewidentnie niestabilna emocjonalnie (przynajmniej w wywiadach, bo prywatnie oczywiście nie mam jak oceniać). Pytanie czy teraz nie przeszła po prostu w ortoreksję. 

Victoria88 napisał(a):

gdyby taka dieta goscila u wiekszosci ludzi to vitalia czy chodakowska nie byliby popularni, niestety nawet w tych czasach WIEKSZOSC ludzi ma problemy z odzywianiem I komponowaniem posilkow , nie mowiac juz o slodyczach czy fast foodach...

Mierzysz innych swoją miarą , to chyba nie dzięki takiej diecie masz taką wagę prawda? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.