- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 marca 2017, 02:46
Witam. Glownie sie zwracam z prosba o pomoc do osob ktore maja pojecie na temat treningu silowego wieksze niz ja. Jestem na diecie low-carb od mniej wiecej sierpnia. Mam zarowno plan dietetyczny jak i treningowy ulozony przez trenera personalnego. I tu lezy problem, bo juz sama nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak ze nie widze zmian w wygladzie, ale uwazam ze mam dosyc slabe efekty. I tu nie chodzi o wage, ktora stoi w miejscu, ale nawet wymiary mi nie drgna. Na poczatku cos tam spadlo, od jakos trzech miesiecy wszystko stoi. Co miesiac mam zmieniane proporcje b/t/w ale np trening ktory mam od sierpnia nie zmienil sie ani razu jesli chodzi o silowe, czasem jest dodawane/odejmowane cardio. a silowe jakie bylo takie jest. I jest to trening FBW, mam go wykonywac w tym miesiacu dwa razy w tygodniu. Czasem jest tak ze ma byc trzy razy w tygodniu, ale teraz mam dwa silowe i dwa cardio w tygodniu.
W kazdym razie mam trening A ktory wyglada tak ze jest 8 cwiczen i w tym 4 cwiczenia po 4 serie po 5 powtorzen z przerwa pomiedzy poltorej minuty, 4 cwiczenia po 3 serie po 5 powtorzen i minuta przerwy.
Trening B to jest 8 cwiczen: 4 cwiczenia po 4 serie po 8 powtorzen i poltora minuty przerwy i 4 cwiczenia po 4 serie po 8 powtorzen ale z minuta przerwy.
Przyklad:
Przysiad ze sztanga 4x5
Podciaganie na drazku 4x5
Sklony dzien dobry 4x5
Rozpietki 4x5
Wyciskanie na lawce poziomej 3x5
Unoszenie hantli na boczny akton 3x5
Uginanie ramion na biceps 3x5
Allahy 3x10
Drugi trening mam inny, bo wlasnie po 8 powtorzen, ale juz nie bede rozpisywac. Czy to jest w ogole skuteczne skoro robie to samo juz od sierpnia? Oczywiscie czuje, ze rosnie mi sila w rekach, ale jednak docelowo nie chodzi mi o wieksza sile, a o to zeby ta sylwetka sie zmieniala i przede wszystkim zeby sie bardziej pozbyc brzucha, ktory nadal mam, troche mniejszy ale jest. Schudlam ogolnie 6kg. Moje aktualne zdjecia:
Waga 60,5, wzrost 162cm
Bardzo prosze o rady co do treningu, czy moge to jakos zmodyfikowac zeby miec wieksze efekty wizualne. Nie zalezy mi tak na traceniu kg, tylko zebym widziala ze mi brzuch spada i ze centymetry leca.
I jeszcze jedno: czy nie lepiej byloby mi robic tak trening aby bardziej modelowac sylwetke, czyli np najmniejsze obciazenie ale na serie 12-20 powtorzen?
6 marca 2017, 08:01
mam podobnie ćwiczenie od końca sierpnia 2016 nic mi nie spadło cellulit na nogach był tak nadal jest ćwiczę na orbitreku na bieżni+ siłowe mam ochotę rzucić to w cholerę. Efekty miałam po jillian mel b fitness blender ale wysłuchałam dziewczyn ze kardio to nie wszystko ze trzeba ćwiczyć też silowo wydalam łącznie ponad 1000zł i 0 efektów dietę mam bez zarzutów nie glodze się
6 marca 2017, 08:19
Z siłowych bym nie rezygnowała ale zamiast kardio rób sobie w domu np ripped in 30 albo body rewolution jillian. Dają w kość Ja miałam po nich rewelacyjne rezultaty. trwają ok 30min.
6 marca 2017, 08:32
Nie ma sensu zwiększać ilości powtórzeń, jeżeli już to zwiększ obciążenie. Natomiast często brak efektów jest winą diety. Napisałaś że jesteś na LC, ale nic poza tym. Jaka kaloryczność, jakie konkretnie makra.
6 marca 2017, 08:51
A dieta? bo napisałaś tylko że LC nic więcej. ile węgli dokładnie, ile pozostałych składników. LC to nie magiczna dieta na której szyscy chudną, ja kmasz za mało kcal to organizm powiedział STOP, jak masz za mało węgli to też mógł powiedzieć bo u większości kobiet za niski poziom węgli też nie jest wskazany, tym bardzie że jak mówisz już za długo to trwa
I tak samo jak Armara mówi, nie ilość powtórzeń a obciążenie zwiększaj.
Edytowany przez Anneli 6 marca 2017, 08:52
6 marca 2017, 09:03
Nie ma sensu zwiększać ilości powtórzeń, jeżeli już to zwiększ obciążenie. Natomiast często brak efektów jest winą diety. Napisałaś że jesteś na LC, ale nic poza tym. Jaka kaloryczność, jakie konkretnie makra.
Ja od siebie dodam jeszcze że jeżeli jesz słabe jakościowo produkty to nawet jak masz dobry rozkład to efekty będą dużo mniejsze.
A dieta? bo napisałaś tylko że LC nic więcej. ile węgli dokładnie, ile pozostałych składników. LC to nie magiczna dieta na której szyscy chudną, ja kmasz za mało kcal to organizm powiedział STOP, jak masz za mało węgli to też mógł powiedzieć bo u większości kobiet za niski poziom węgli też nie jest wskazany, tym bardzie że jak mówisz już za długo to trwaI tak samo jak Armara mówi, nie ilość powtórzeń a obciążenie zwiększaj.
Mała ilość węglowodanów nie sprzyja funkcjonowaniu tarczycy, zawsze możesz tak dla pewności zrobić badania tarczycy i kortyzolu, bo jeśli to jest nie w porządku to też chudnąć nie będziesz.
6 marca 2017, 09:28
poza tym nie każdy organizm będzie dobrze funkcjonował na LC, nawet jeśli dobrze prowadzisz te dietę. wstaw przykładowy jadłospis z rozpisaną kalorycznością i B/W/T
6 marca 2017, 09:39
Ja już widziałam takie jadłospisy LC, że insulina szalała. Bo ucięto węgle a w zamian zawalono wszystko białkiem. A wiadomo, że białka glukogenne przy niskiej podaży węgla będą się zachowywały (w dużym uproszczeniu) dokładnie tak samo jak węgle, dodatkowo zostawiając wszelkie produkty uboczne metabolizmu białek w organizmie. I doopa z redukcji.
Przy LC ważne (bardzo bardzo bardzo) jest zapewnienie odpowiedniej podaży tłuszczu.Dlatego chętnie rzuciłabym okiem na rozkład makr jakie dostałaś od tego trenera. No i pytanie z czego te białko pozyskujesz? Bo jeśli z nabiału mlecznego to słabiutko może być z wynikami... Być może w kiepskiej diecie masz problem. LC to spory margines rozkładów więc wszystko jest możliwe. Pokaż co tam masz :)
6 marca 2017, 09:56
Jak dla mnie trening średni, ale whatever. Całe twoje podejście świadczy o niezrozumieniu tematu. Siłownia daje efekty tylko wtedy, kiedy dążysz za wszelką cenę do poprawy efektów sportowych. Osiągi sportowe i wygląd są nierozerwalnie związane. Jak nie progresujesz, nie ma adaptacji organizmu. To jeden. Dwa - zakres na 5 u początkującej babki jest bez sensu. Szczególnie u babki z takim nastawieniem i celami jak ty.
LC to średnia opcja pod siłownię, tzn - po co stosować taką metodę nadal mając dość wysoką wagę, która powinna spadać przy diecie zbilansowanej?
6 marca 2017, 12:37
Ok, moglam bardziej rozpisac z ta dieta. Diete mam ulozona spoko, bardzo dobrze sie na niej czuje, co do diety gosciu daje rade i bierze moje ankiety do serca. Co miesiac mniej wiecej zmienia delikatnie ilosc bialek, tluszczy i wegli, zeby organizm sie nie przyzwyczajal. I tak np miesiac temu mialam miec ostatni redukcji to mialam miec trzy duze posilki, calkiem obciete wegle, zwiekszone bialka. Z tym ze czesciej mnie glowa bolala i teraz jestem na miesiacu bardziej odzywczym dla organizmu. Przykladowy dzien beztreningowy
- 2 jajka/ 20g masla klarowanego/ 150g warzyw
- 120g schabu pieczonego + 200g brokulow gotowanych na parze + 100g smietany 18%
- banan + 40g orzechow
- 25g kazeiny + 40g masla orzechowego (tu migdalowe, bo lubie, z ziemnych zabronione bo to nie orzechy) - z tego oczywiscie koktajl
W tym dniu mam jeden posilek weglowodanowy i wlasnie jest to ten z owocem. Oczywiscie mam rozne rzeczy do wyboru, napisalam tylko przykladowy dzien.
Natomiast dzien treningowy:
- 2 jajka + 20g masla + warzywa (jw, tu sie nic nie zmienia)
- 80g miesa + 50g kaszy (gryczana,j jaglana, komosa) + 200g warzyw + 20g oliwy z oliwek do polania
PO TRENINGU: 80g piersi z kurczaka + 100g kaszy + sos domowej roboty pomidorowy
- kolacja jw
Obciazenie tez zwiekszam systematycznie, nie opierdzielam sie na tej silowni i ostatnie powtorzenia to zawsze max jaki moge wycisnac ;)
I oczywiscie ja nie chce rezygnowac z silowego, cieszy mnie to ze jestem coraz silniejsza i coraz twardsze mam miesnie. Czuje ze nogi mam mega twarde, cellulit praktycznie znikl a byl ogromny. Miesnie brzucha tez sa bardzo wyczuwalne. Ogolnie to jaram sie tym, ze jestem coraz silniejsza i twardsza wszedzie. To jest dla mnie bardzo wazne. Z tym ze czuje sie jakbym wlasnie stala w miejscu ze zmiana odbicia w lustrze. A jeszcze u niektorych trenerow widac te cale metamorfozy, po 10tyg wielka zmiana i juz czlowiek zaczyna sie zastanawiac czy wszystko z nim ok, ze u siebie takiej ,,wielkiej zmiany'' nie widzi.
A no i jeszcze jedno - dzien treningowy dietowo to tylko silowy, czyli jem tak 2x w tygodniu, a cardio jest traktowane jak beztreningowy.
Edytowany przez Sylwia933 6 marca 2017, 12:43