- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
10 stycznia 2013, 02:27
Witam, czy jest ktoś chętny na rozpoczecie do czwartku o 20 a6w i w koncu miec na koncie ukonczenie tego diabelstwa:)?:) Zapraszam:)
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 745
13 marca 2013, 21:01
Martita512 jak zaczęłaś to rób naprawde sa rezultaty w sumie zależy jaki kto ma brzuszek ,
![]()
bo ja mam sadełko wiec pewnie mimo że skoncze je robić to i tak nie osiągne płaskiego brzucha hihihi no ale zawsze jest mniejsze to sadło w sumie w pierwszych dniach miałam niezłe zakwasy mimo że mi ciężko bylo to czasem po 23 robiłam te brzuszki .ale jest dobrze choć mój leń za czesto mnie odwiedza
![]()
.no tak jak dziś zamiast robić brzuszki to ja przy komp i transmisje z konklawe oglądałam ale musze sie zaraz zabrać za nie dziś pierwszy dzień po 14 powtórzeń
![]()
czyli już z górki akurat jak wróce do Polski to mi się brzuszki skonczą
![]()
ciekawe czy chłopak zobaczy efekty.powodzenia i trzymam kciuki za was wszystkich
- Dołączył: 2013-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
13 marca 2013, 21:01
hejka :) moge sie przylaczyc? weiderkuje od 20 dni, dzisiaj kolejny dzien za mna...
13 marca 2013, 21:07
niunia.sylwia dziękuję za odpowiedź. U mnie to był 1 dzień zobaczymy jak jutro będzie;) a chłopak napewno zobaczy różnicę skoro wszyscy tak mówią że A6W daje rezultaty;)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
14 marca 2013, 08:06
22/42 staje się to monotonne powoli :/
14 marca 2013, 09:18
30/42 Jutro zaczynam "20" , oby obyło się bez reanimacji
![]()
KasiaStokrotka pewnie, że można
![]()
czym nas więcej, tym więcej wsparcia. Montignaczka w tych dniach chybaq jest największy kryzys
![]()
, u mnie już dziś lepiej, więc nawet nie próbuj się poddawać
![]()
bo Cię znajdziemy i nakopiemy do dooopki, w te zakwasiki
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
14 marca 2013, 10:33
hahhahaha nie mam zamiaru się poddawać, ja nie z tych, jak się uprę to na całego. Tylko mówię, ze to już monotonne, leżę i liczę do tych 28 (od jutra o 32 - zgroza) i myślę, co mi odbiło
![]()
A zakwasików już nie mam :)
14 marca 2013, 10:48
Fakt, monotonne, ale coś kosztem czegoś. Pocieszające jest to, że kiedyś będzie koniec tych ćwiczeń, że nie musimy tak liczyć do końca świata i 1 dzień dłużej
![]()
Ja staram się wtedy myśleć o czymś innym, ale jak za bardzo "odlecę", to mi się myli liczenie
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
14 marca 2013, 10:52
Mnie się nie myli, bo mam aplikację na telefon i liczy za mnie, ale myśleć o czymś innym za bardzo też nie mogę, bo wtedy zapominam napinać mięśnie hahha
14 marca 2013, 10:56
Ja liczę na piechotkę, i czasami jest tak, że robię ze 2 więcej, tak na wszelki wypadek, jakby coś mi się pomyliło. Robisz przerwy między seriami?
14 marca 2013, 10:57
montignaczka jak nazywa sie ta aplikacja to tez sobie ściągne:)