Temat: Pupa i "bryczesy" :/ help!

W ciągu ostatnich kilku miesięcy udało mi się pozbyć kilku kg... Moim odwiecznym utrapieniem były nogi i tyłek - myślałam, że jak schudnę, to problem zniknie - ale nici z tych marzeń. Chodzi o to, że nawet przy mojej obecnej wadze 49 kg (wzrost 151) mam nieproporcjonalnie duży tyłek  i do tego dochodzą jeszcze tzw bryczesy, czyli to, co ponizej linii bioder na zewnętrznej częsci ud.. to sprawia, ze tylek wydaje sie jeszcze szerszy.. zeby przynajmniej był plaski.. a tu takie dwie wielkie "gruchy" :P ktore sprawiaja, ze optycznie tyłek konczy mi sie w polowie ud 

Jak mam sie tego pozbyc? Jak schudne jeszcze bardziej, to żebra mi chyba przebiją skóre :P Cwicze na orbitreku i rowerku, czasem stepper... a doopa jak była tak jest..
olśnijcie mnie, jak wygladaja bryczesy? :)

Chiii napisał(a):

olśnijcie mnie, jak wygladaja bryczesy? :)


A poza tym tak nazywają się spodnie do jazdy konnej.
BlushyBunny - na tym zdjęciu co wkleilas, to jakbym widziala siebie przed lustrem :P (nie wiem czy sie smiac czy plakac...). Z tego co zrozumialam, to zwalczyc mozna to dziadostwo tylko cwiczeniami... ja wam powiem, ze cwicze juz od kilku miesiecy naprawde regularnie, praktycznie same aeroby... i nie ma jakiejs kolosalnej poprawy, wiec moze to nie aeroby sa tu wskazane, ale wlasnie cos na wzmocnienie miesni "okolodupnych" :P Bunny, Ty cos probowalas? Ja tylko 8 min buns... ale to mnie po tym bolało nie tam, gdzie bryczesy, ale calkiem z tylu... moze tamilee webb ???

nieznajomaaa88 napisał(a):

ćwiczeniami się ich pozbędziesz. ale wymaga to troszkę wysiłku.

podejme sie kazdego wysiłku! :) ba! juz sie podjelam.. tylko mooje aeroby zdaja sie nie byc optymalnym cwiczeniem na to... masz jakies propozycje konkretnych cwiczen?? podejme sie wszystkiego, nawet biegania nago dookola domu ;) ;) ;)
Ćwiczyłam 8 minut legs, 8 minut buns, zestaw ćwiczeń z Mel B, aeroby (bieganie, marszo-bieg, taniec, aerobic), motylek i wymachy nóg z obciążnikami.

W sumie walczyłam ok. 6 miesięcy i schudłam, ale bryczesy pozostały (chociaż i tak zmniejszył się nieco obwód). Myślę, że zabrakło mi chęci i samozaparcia. No i z dietą bywało różnie.

To długotrwały proces. Myślę, że na zwalczenie tego tłuszczu potrzeba wielu miesięcy solidnych i regularnych ćwiczeń.
Cześć dziewczyny :) Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tym problemem ;/ Też chcę się tego pozbyć i nie wierzę, że taką mam budowę bo jak dotknę to czuję galaretowaty tłuszcz. Dlatego ćwiczę. Generalnie bryczesy to tłuszcz zgromadzony z tyłu ud, który już nie mieści się pod pośladkami i "wylewa" się na boki. A że to słabo ukrwione miejsce to proces spalania tego tłuszczu trwa dłuuuugo. Chociaż ja po miesiącu codzinnych, porannych ćwiczeń (winsor pilates, buns & thighs) widzę efekty - nie są już tak odstające i nie zaczynają się tak nisko. Niezbyt duże, ale są i dlatego się nie poddaję :) Wszystkie wymachy nóg w bok i ćwiczenia na tył ud powinny pomóc + masaże tych miejsc i samozaparcie
winsor pilates buns and tighs? gdzie to mozna znaleźć?? Nelka1 - cwiczysz "na czczo" rano, tak?? przed sniadaniem? bo to podobno jest roznica...
Proszę:  http://www.dailymotion.com/video/xfgrjv_mari-winsor-pilates-buns-thigh_sport
Ćwiczę zawsze rano, bo organizm na "porannym głodzie" szybciej sięga do rezerw tłuszczu. Jeżeli mi się nie uda, to ćwiczę wieczorem, ale pilnuję żeby nie jeść przed ćwiczeniami co najmniej 2h. I faktycznie, jest różnica. Ćwiczyłam dużo ostatniego lata (dodałam wtedy jeszcze aeroby) i schudłam bez diety (ograniczałam tylko fast foody i trochę słodycze) 3kg. Nawet centymetry poleciały i dlatego teraz do tego wracam :)

dziekuje za te cwiczenia !!!!!!  jestes the best!
według ten problem jest mało istotny przy zagrożeniu, jakie Kaczyński stanowi dla naszej Ojczyzny i Unii Europejskiej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.