Temat: 2godz dziennie na Orbitrek -po jakim czasie efekty?

2h dziennie?? To podziwiam.. Mnie raz się udało tyle zrobić, ale myslałam, że padnę, a zakwasy następnego dnia mnie położyły ;_)może na początek spróbuj trochę krócej, bo wcale aż tak przyjemne nie jest ;)

 2 godziny ??   Ja mam orbitreka od kilku lat i max 60 min na raz. Zazwyczaj jednak jest to około 30-45 min. Dieta plus jazda na orbitreku bądź rowerku i efekty są

Ja umieram po 20minutach na najwyższym obciążeniu :D Zacznij stopniowo może ... bo nie dasz rady albo się zniechęcisz. Ale podejrzewam, że efekty 2godzinnej codziennej pracy widać byłoby już po 2 tygodniach ;)_

ja po godz mam mokra koszulke stanik majtki, mam dalej wymieniac? godz dziennie starczy spokojnie ja efekty zauwazylam juz po 2 tyg do tego byla dieta MŻ 

hihi mam wrażenie że trochę się przeliczyłaś z tymi 2-ma godzinami;p Ja ćwiczę już/ dopiero 3 tygodnie(po przerwie) i dalej ciężko mi jest dojechać do godziny dziennie;p Ale życzę powodzenia;) co do efektów bardzo szybko są widoczne jak się regularnie na nim ćwiczy;)) 

bez diety efekt będzie słaby

a może trening HITT-interwały,trwa około 20 min a jest rewelacyjny,sprawdz w necie TRENING HITT

ale jak chcesz kazdego dnia po 2 h na tym dygować to jedz w okolicach1500 kcal 

już po pierwszym dniu!
nie będziesz się mogła ruszać...

oczywiście uwzględniając to ile ważysz i jesz i że wczesniej nie ćwiczyłaś...

interwały na początek? hym... to sport mocno ekstremalny i urazowy...

powodzenia ;)

wow.. 2 godziny?!?! ja na poczatku ledwo 20min dalam rade.. potem dochodzilam juz do 45 i niestety zaprzestalam.. Jak nie masz doswiadczenia z orbitrekiem to ja Ci mowie z gory,ze bedzie bardzo ciezko... A i jesli nie chcesz wybudowac sobie poteznych miesni na nogach..szczegolnie lydki, to cwiczy na prawie najmniejszym obciazeniu...chodzi tylko o to, by ruchy byly ..hmm?!?1 jak to sie mowi??? nie wazne.. chodzi o to,zebys ze stala predkoscia to robila... na poczatku przez 5-10min mozesz wolniej jako rozgrzewke...a potem przyspiesz i ze stala predkoscia do konca... bedzie ciezo..uffffff