- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
23 czerwca 2012, 19:32
od
Edytowany przez googosiek 22 sierpnia 2012, 09:14
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
23 czerwca 2012, 20:17
[[
Edytowany przez googosiek 22 sierpnia 2012, 09:14
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
23 czerwca 2012, 20:52
http://mocni.net/rozne/szpagat.pdf
jest tu opis rozgrzewki a potem youtube z wykonaniem reszty rozciągających i nie sądzę żeby określenie 'nudne' do tych ćwiczeń pasowało :D jest tu rozciąganie i dynamiczne i statyczne.
- Dołączył: 2012-06-22
- Miasto:
- Liczba postów: 104
23 czerwca 2012, 20:57
To może joga/pilates zamiast tradycyjnego rozciągania?
Ja codziennie rozciągam się ok. 20 minut przed jakimś odmóżdżającym programem TV - wtedy czas szybko zlatuje.
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2217
23 czerwca 2012, 20:57
Nairobi napisał(a):
40 minut rozciągania? Czasem się uczę w pozycjach ,,rozciągających'' to może wtedy 40 minut. Ale tak się tylko rozciągać przez 40 minut? Nuda:D
Może i nuda, ale są efekty :) Ja odkąd zaczęłam się porządnie rozciagać zgubiłam 4 cm w łydce. Dodam, że łydki miałam umięśnione, nie otłuszczone. Przy wzroście 168 miałam 43 w najgrubszym miejscu. Teraz mam 38/39
Edit - Jak byłam szczuplejsza, to w łydce miałam ok 40/41. Więc przy większej wadze i większej ilości tłuszczu w obwodach mam mniej :) I mąż mi mówi, że odkąd ćwiczę tak długie i nudne
![]()
rozciaganie, bardzo mi nogi wysmuklały i są zgrabniejsze :)
Edytowany przez Bubusia166 23 czerwca 2012, 21:00
23 czerwca 2012, 21:00
W jaki sposób rozciągasz łydki przez 40 minut?
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2217
23 czerwca 2012, 21:02
Nairobi napisał(a):
W jaki sposób rozciągasz łydki przez 40 minut?
Te 40 min (około) to w sumie całe rozciąganie. Jednak skupiam się na pośladkach, udach i łydkach. Ćwiczeń rozciagających wykonuję bardzo dużo różnych. W każdej pozycji rozciągającej trwam ok 2-3 min.
Sam rodzaj ćwiczeń to raczej inspiracje z zajęć aerobicu na który chodziłam. Plus jakieś modyfikacje lub ćwiczenia podpatrzone gdzieś w necie :)
23 czerwca 2012, 22:32
Może spróbuję się więcej rozciągać jeśli ma mnie to wyszczuplić ;) Ja się rozciągam 15 minut a i to nie zawsze + czasem jak się uczę to kładę książkę na podłodze i się rozciągam na siedząco :D Szpagat robię, więc rozciągnięta jestem. Ale jeśli mówicie, że wyszczupla to może spróbuję :D
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2217
23 czerwca 2012, 22:34
Spróbuj koniecznie. I nie zapomnij o rozciąganiu tuż po treningu. Zarówno cardio jak i siłowym. Ja nawet po zwykłym, szybkim spacerze rozciagam się. Ale to juz krócej. Jakieś 10-15 min.
Dawno, dawno temu ćwiczyłam callanetics. Tam dużo było ćwiczeń na wyszczuplenie nóg, właśnie na zasadzie rozciagania mięśni. Autorka książki o callaneticsie pisała, że do tych ćwiczeń inspiracją były treningi baletnic.
23 czerwca 2012, 22:47
To właśnie po treningu te 15 minut. Jutro może odpalę film to szybciej zleci i porozciagam się z pół godzinki :D
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
24 czerwca 2012, 00:29
A ja bardziej niż bieganie polecam marsz, a już najlepiej to nordic walking. Mnie osobiście szybkie spacery zakrawające o marsz szybciej odchudziły nogi niż bieganie 3 razy w tygodniu po 40 minut. W dodatku robiłam je w trybie dnia codziennego, po prostu zamiast autobusu.