Temat: 160 cm wzrostu, 55 cm w udzie - jak walczyć?

A jak u Ciebie z dietą? Cellulit często wynika ze złych nawyków. A 55cm to normalne uda, mam przy tym wzroście 3cm więcej i je lubię. Ale pewnie zaraz mnie zjadą, że jestem grubasem.

może taka Twoja uroda. Bo mam również masywne nogi? Zarówno uda i łydki dodatkowo. Uda się dotykają jak stole nawet w rozkroku. Wzrost 153, uda52-53, waga ok 51 kg

Nawet nie chodzi o te centymetry, ale żeby to nie była cholerna galaretka! Na przykład: mierze udo na stojąco 55 cm, jak zmierzę ze zgiętą nogą w kolanie, stopa oparta na łóżku - 52 cm. Ogólnie nie jadam fast foodów (bo odstraszają i obrzydzają), słodycze zdarzą się od czasu do czasu. Na studiach najczęściej jem domowe słoiki od mamy - jakaś duszona wołowina w sosie czy coś, ale nie jadam ogromnych porcji kontroluje je; śniadanko to owsianka albo dwie kanapki, jem dużo jabłek czasami banan czy pomarańcza, nie pijam soków ani napojów gazowanych. 

Moje teoretycznie się nie dotykają, bo nie czuję jak chodzę, ale jak stanę to też zależy jak - taka buła między nogami :)

boże dziewczny, kto was zjedzie od grubasów? Ja prędzej powiedziałabym, że ktoś tu ma zaburzenia, skoro po takim czasie i wielu próbach odchudzania nogi cały czas są takie same, a osoba chce się z nich odchudzić. Czy ktoś kiedykowleik powiedział ci, ze masz grube uda? Jak już to pewnie jakaś anorektyczka... 

Nie stawiajmy sobie za cel niemożliwego. Jeśli masz takie uda to taka twoja natura, nie odchudzaj sie z nich, a walcz z celulitem. Zobacz, że straciłaś biust przez tę obsesję. Założę się, że mężczyzni modlą się, żebyś nie zrzucała tych ud, bo juz w ogóle nie będzie za co złapać i na czym oko zawiesić. Od razu piszę, że nie ma w mojej wypowiedzi żadnych złośliwości, tylko ktoś musiał ci to wszystko szczerze powiedzieć!

Och tuna brzmisz jak mój chłopak - on nie trawi tych żeber, a tyłek jest według niego idealny, krągły no wszystko perfect na miejscu. Ogólnie mężczyźni (MĘŻCZYŹNI nie chłopcy ;)) uważają, że teraz taka budowa jest super sexi i na topie a wychudzone "thing gap" idzie do lamusa. Ale taka natura kobiet - zawsze znajdą jakieś ALE i będą się go kurczowo trzymały. Moje znajome uważają, że mam super uda, takie umięśnione, pełne, ale mnie to jakoś... nie przekonuje. Bo chciałabym żeby były takie jędrne ;)

No to nie co chodzi? Cellulit ? To ćwicz;) moje mimo że masywne to byłyby ok gdyby tak bardzo się nie obcieraly; ) także głową do góry. 

No właśnie trochę przysiadłam, ponieważ próbowałam już wszystkiego i nic. Ale ostatnio wyczytałam gdzieś, że jak za bardzo się na czymś skupia - w tym przypadku na nogach - to się nie osiągnie zamierzonego celu. Mój chłopak dostał awans, będzie zarabiał trochę lepiej i powiedział, że postara mi się opłacić siłownie, bo widzi jak mnie to wykańcza, a drugi jego argument - że jestem bardzo szczęśliwa i uśmiechnięta jak wracam po 3 godzinach ćwiczeń i chce mi sprawiać tą radość :)