Temat: WARSZAWA- siłownia, fittness

Witam,

czy moze Ktoś polecić jakiś fajny Klub w Śródmieściu/Ochocie/Zacisze/Marki gdzie można fajnie poćwiczyć i jest miło, trenerzy wiedzą po co są  a przede wszystkim czysto.

pozdrawiam,

u

przejrzyj stronę Pure Blue City, tu jest dużo informacji, wypisane są wszystkie zajęcia i jest galeria więc można sobie pooglądać :)
http://www.purepoland.com/news/2
w Blue City jest chyba mniej ludzi niż w Złotych Tarasach, najlepiej sobie pojedź, zobacz i pogadaj z obsługą :)

Pasek wagi
Czyn Ktoś z Woli i okolic ma ochotę zapisać się do Calipso w Wola Park? Szukam kompanki
ja byłam w czwartek pierwszy raz w calypso i wykupiłam karnet na miesiąc. chodzę w czwartki na aeroboxing i piątki, soboty, niedziele na siłownie. A Ty kiedy planujesz chodzić? :)
Warszawa taka duża, że ciężko czasem skorzystać nawet z dobrych rad jak się mieszka gdzieś hen, daleko. sama mieszkam na ochocie i szukam właśnie czegoś dobrego tutaj :) Do centrum też mi się nie chce jeździć, lubię rzeczy które mam "na dzielnicy".
Ja już od dłuższego czasu chodzę do everybody w millenium plaza i jestem bardzo zadowolona :)
kokosanka - skoro mieszkasz na Ochocie, to może fitness Global?
Nie trzeba jechać do centrum, masz to na dzielnicy. Poza tym na miejscu jest i fitness i basen, więc duży wybór w jednym karnecie.
Poza tym, Ochota to wcale nie tak hen daleko ;)
A czy ktoś był w fitnessie w Galerii Mokotów albo w Zepterze? Mam bliziutko i tak myślę ... Potrzebuję zachęty i informacji nt płatności. Pzdr
Z czystym sumieniem polecam fitness S4 na Ursynowie, można tam wylać siódme poty a ceny nie są zabójcze. Co do Calypso mam mieszane uczucie, raczej mało męczące zajęcia ( dla tych które kochają się męczyć- raczej nie :) A teraz kilka razy w tyg. zamierzam wypróbować nowy fitness trenerindywidualny.pl w budynku Multikina :)
A może ktoś polecić coś na Bielanach? Czytałam, że jest Olimpus przy awf - ale czy tam jest ok? cenowo wychodzi to tak: 80 pln za 5 wejść w miesiącu lub 9 wejść za 150; open kosztuje 180. wydaje mi się to dość drogo jak na taki mały klub? I jeszcze jest jakieś wpisowe - 30 PLN
ja chodze do Zdrofitu :) spodobalo mi sie juz rok temu, byl bardzo kameralny.. zachecilo mnie to, ze byla to silownia wylacznie damska - zero skrepowania, po prostu idelnie to, czego szukalam.
Wrocilam po roku, silownia sie rozbudowala (mam na mysli Wole) i niestety.. pojawili sie tam rowniez cwiczacy mezczyzni.. coz.. nie przepadam za zmianami miejsc, wiec chodze dalej - wciaz jestem zadowolona, chodze ok 10 wiec nie ma duzo ludzi i czekania na sprzet albo wpadania na siebie co rowniez jest dla mnie bardzo wazne. Moze z czasem pojawie sie tam i na zajeciach fitness ? Oj, ale troche czasu minie ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.