17 lutego 2014, 07:22
Hej! Czy możecie mi poradzić jak jeździć rowerem po dużym mieście? Mieszkam w centrum, więc nie ma tu tras rowerowych (trasy są dopiero na osiedlach i obrzeżach, powiedzmy, że najbliższa jest jakieś 2 km od mojego miejsca zamieszkania) i przy ruchliwej ulicy (1-2 pasy w każdą stronę + tory tramwajowe na środku + ogromne skrzyżowania).
Całe życie jeździłam ulicami, ale w takim wypadku to jednak trochę się obawiam, a nawet nie mam kasku. Czy w takim razie lepszym rozwiązaniem będzie jazda chodnikiem? Jak jeździć rowerem po centrum miasta?
Edytowany przez Oazuu 17 lutego 2014, 07:24
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1436
17 lutego 2014, 15:43
Kask i odpowiednie ubranie to podstawa. Poza tym jestes takim samym uczestnikiem jezdni jak inni. Staraj zachowywac sie pewnie podczas jazdy. Na poczatku mozesz czuc sie troche zestresowana ale potem bedzie juz dobrze. Podejrzewam, ze i tak oczujesz ignorancje polskich kierowcow :)
Powodzenia i uwazaj na siebie.
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tokelau
- Liczba postów: 2687
21 lutego 2014, 10:17
Lisiaaa napisał(a):
wisienka254 napisał(a):
kup kask, miej jakies odblaski a jak jezdzisz po zmroku to kamizelka i obowiazkowo swiatla!! I nie sluchaj kolezanki z tym ze maja byc migajace bo za to dostaniesz mandat. Normalne stale swiatla, z tylu czerwone z przodu biale.
Proponuję zapoznać się z najnowszymi ( z 2012 r. ) przepisami w kwestii oświetlenia roweru - migająca lampka jest jak najbardziej LEGALNA http://www.miastadlarowerow.pl/index_wiadomosci.php?dzial=2&kat=8&art=95
O to ciekawe nie widzialam o tym. Mieszkam w Skandynawii i tu migajace lampki sa zabronione Wiec bylam przekonana ze tak samo jest w Polsce.