- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
25 września 2011, 13:34
Ja jak narazie biegalam tylko w parku ale zastanawiam sie nad silownia. Bo nienawidze jak biegam a jacys ludzie mi chodza obok mnie i sie patrza :P Ale jednak bieganie po parku jest ciekawsze i mniej monotonne od biezni..
A Wy co wolicie?
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
25 września 2011, 14:08
Wole duuzo bardziej bieznie.
A czemu monotonne? Na mojej silce jest wielki tv i ciagle wlaczone muzyczne kanaly ;-)) Nie da się nudzic.
25 września 2011, 14:14
Z tego co widzę na Twoim awatarze to nie jesteś gruba o.O
Osoby które widzisz jak biegają na dworze nie biegają bo są chude ale są chude bo biegają :D Ty też będziesz!
Ale rzeczywiście- jeśli nie biegasz po parku czy trawie to trzeba mieć dobre buty żeby nie obciążać stawów. I nie upadać na pięty tylko na palce.
Edit:
Jak to jest w Was na osiedlach, dużo ludzi biega?
U mnie jak idę na jogging rano albo wieczorem to minimum 5 biegających osób mijam.
Edytowany przez Chloe. 25 września 2011, 14:16
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
25 września 2011, 15:08
u mnie wklasnie NIKT na osiedlu nie biega. ja zeby biegac jechalam do parku 20 min autobusem w innym miescie zeby nie spotkac nikogo znajomego